Steven Spielberg prawie stworzył kontynuację tego kultowego filmu

Spisu treści:

Steven Spielberg prawie stworzył kontynuację tego kultowego filmu
Steven Spielberg prawie stworzył kontynuację tego kultowego filmu
Anonim

Stworzenie udanego filmu to prawdziwa umiejętność, którą posiada niewielu, dlatego oglądanie filmowca tworzącego spuściznę w Hollywood jest niewiarygodnie imponujące. Nazwiska takie jak Denis Villeneuve i Chloe Zhao robią obecnie fale i przygotowują się na lata przyszłych sukcesów.

Steven Spielberg to legenda branży, który stworzył wiele hitów, które zainspirowały młodszych filmowców. Spielberg wydaje się wybierać właściwy projekt częściej niż nie, ale czasami projekty, które chce zrealizować, nie działają.

Rzućmy okiem na sequel, którego reżyser nie zdołał powołać do życia.

Steven Spielberg jest ikoną

Gdy przyjrzymy się reżyserom, którzy osiągnęli największe sukcesy w branży filmowej, staje się jasne, że Steven Spielberg jest w swojej własnej lidze. Ten człowiek masowo produkował przebojowe filmy od lat 70. XX wieku i niewielu ludzi może sobie poradzić z takim życiorysem jak jego.

Spielberg raz po raz wyprzedzał konkurencję w Hollywood i zainspirował legiony filmowców swoimi najbardziej udanymi projektami. W końcu mówimy o reżyserze odpowiedzialnym za takie filmy jak Szczęki, ET, seria Indiana Jones, Park Jurajski, Lista Schindlera, Szeregowiec Ryan, Złap mnie, jeśli potrafisz i wiele innych.

To był niesamowity występ w Hollywood dla Stevena Spielberga, a obecnie jest on jednym z najbardziej znanych reżyserów w historii. Podczas gdy mógł po prostu spocząć na laurach i cieszyć się owocami swojej pracy, Spielberg kontynuuje realizację ogromnych projektów z nadzieją stworzenia historii, którą pokochają miliony.

Reżyser wykonał niesamowitą pracę, ale było kilka ciekawych projektów, których nigdy nie miał szansy zrealizować.

Miał wiele niezrealizowanych projektów

Nakręcenie właściwego filmu jest uzasadnioną umiejętnością, ale trzymanie się z dala od niewłaściwego filmu jest równie ważne. Przez lata Steven Spielberg odniósł ogromny sukces, ale reżyser unikał również projektów, które mogłyby drastycznie zmienić trajektorię jego kariery.

Każdy projekt mógłby skorzystać z udziału kogoś takiego jak Spielberg, ale produkt końcowy nie byłby taki sam. Weźmy na przykład Shreka. Ten film to ukochany klasyk, a zanim powstał, Steven Spielberg zamierzał zająć się projektem. W rzeczywistości na początku kazał Billowi Murrayowi wygłosić głos Shreka. Niech to zapadnie na chwilę.

Niektóre inne godne uwagi projekty, nad którymi Spielberg prawie pracował, to Ciekawy przypadek Benjamina Buttona, Poznaj rodziców, Wspomnienia gejszy, a nawet Harry Potter i kamień czarnoksiężnika. Wszystkie filmy, które odniosłyby sukces i wszystkie wyglądałyby zupełnie inaczej ze Spielbergiem na pokładzie.

Reżyser miał również oko na kilka ciekawych projektów związanych z sequelami, w tym sequel jednego z najbardziej fascynujących i odnoszących sukcesy filmów, jakie pojawiły się w latach 80.

Chciał zrobić sequel „Kto wrobił królika Rogera”

1988 „Kto wrobił królika Rogera” był niczym innym jak triumfem po premierze i do dziś pozostaje jednym z najbardziej niesamowitych wyczynów w historii kina. Nagrodzony Oscarem film ma ogromną spuściznę w Hollywood, a w pewnym momencie Steven Spielberg był zainteresowany nakręceniem kontynuacji ukochanego filmu.

Historia, która zostałaby zatytułowana Kto odkrył królika Rogera, skupiałaby się na Rogerze i jego poznaniu Jessiki. Roger miał również wstąpić do armii, by walczyć z nazistami, którzy porwali Jessicę i zmusili ją do pomocy w nazistowskiej propagandzie.

Jednakże po pracy nad Listą Schindlera reżyser „nie miał tego. Zarówno Toon Platoon, jak i Who Discovered Roger Rabbit przedstawiały nikczemne nazistowskie fabuły, a Spielberg obiecał, że naziści nie będą pojawiać się jako złoczyńcy w żadnej z jego bardziej frywolnych rozrywek”, według Collider.

Spielberg miał również problemy za kulisami z Disneyem, co przyczyniło się do tego, że projekt nigdy nie powstał. Do tej pory w parkach Disneya wciąż znajdują się atrakcje, w których występuje sam Roger Rabbit, ale kontynuacja klasycznego filmu nigdy się nie zmaterializowała.

W 2016 roku Robert Zemeckis, który wyreżyserował oryginalny film, opowiedział o sequelu i wspomniał, że „obecna kultura korporacyjna Disneya nie interesuje się Rogerem i na pewno wcale nie lubią Jessiki”.

Kto odkrył królika Rogera mógł być interesującym projektem Spielberga, ale wydaje się, że w tym momencie nigdy się to nie wydarzy.

Zalecana: