Zoë Kravitz nie jest obca w centrum uwagi. Chociaż zmagała się dorastając z rodzicami celebrytów Lisą Bonet i Lennym Kravitzem, w końcu znalazła się w ich śladach. W ostatnich latach udowodniła, że jest gwiazdą samą w sobie. Wystarczy spojrzeć na jej docenioną przez krytyków rolę w serialu HBO Big Little Lies u boku zdobywców Oscara Nicole Kidman, Reese Witherspoon i Meryl Streep.
Teraz wcieliła się w kultową rolę Kobiety-Kota (AKA Selina Kyle) w Batmanie, a fani chwalą ją za nadanie jej emocjonalnej głębi, na jaką zasługuje. Według Kravitza ważne było dla niej portretowanie antybohatera bez jego typowej fetyszyzacji – wyzwania, które podjęła w obliczu pewnych problemów ze zdrowiem psychicznym.
Zoë Kravitz bała się grać kobietą-kotem w filmie „Batman”
W niedawnym wywiadzie dla Glamour UK Kravitz ujawniła, że nigdy nie spodziewała się zagrać Catwoman w tak wysokobudżetowym filmie. „Wkroczenie w tę rolę było naprawdę przerażające” – podzieliła się. „To wciąż jest dzikie. To jedna z tych rzeczy, o których nigdy nie myślałem, że mogą się wydarzyć. Nawet telefon na spotkanie z Mattem [Reevesem, reżyserem] i przesłuchanie; to było surrealistyczne samo w sobie. Myślę, że to coś, co nadal jestem miły przejścia. Rzadko zdarza mi się być częścią filmu, w którym kręcenie filmu jest tak intensywne, jak wyjście z filmu. Więc nadal trochę nie dowierzam”. Ale kiedy w końcu się zatopiła, gwiazda High Fidelity zaangażowała się w rozwój swojej postaci.
„Kobiety są często dodatkiem do mężczyzn w filmie i opowiadaniu historii”, powiedziała o przełamaniu fetyszyzacji Kobiety-Kota. na ekranie. „Trudno więc znaleźć miejsce, w którym byłoby to mile widziane i zachęcane, zwłaszcza w takim filmie. To takie męskie. To naprawdę ekscytujące mieć prawdziwie trójwymiarową postać kobiecą w zdominowanej przez mężczyzn serii filmów”. Kravitz wierzy również, że siła Seliny Kyle leży w jej kobiecości.
"To było coś, na czym byłem naprawdę, naprawdę skupiony i czym się interesowałem: Jak mogę pozwolić jej być jednocześnie wrażliwą i potężną?" wyjaśniła. „Co jest, co dziwne, kombinacją rzeczy, których tak naprawdę nie widzimy zbyt często. Czuję, że często kobiety są specjalnie zaszufladkowane w jednej rzeczy – jeśli jest twarda i zła, to nie może być miękka – i masz w pewnym sensie wybrać stronę. I wiesz, kobiety są tak skomplikowane i naprawdę pięknie było być zachęconym do odkrywania wszystkich tych różnych części Seleny w jednym czasie."
Od środka walki Zoë Kravitz z zaburzeniami odżywiania
Na pytanie, jak radzi sobie ze swoim zdrowiem psychicznym, Kravitz szczerze omówiła swoją walkę z zaburzeniami odżywiania. „Każdy ma swoją własną podróż. Zmagałam się z zaburzeniami odżywiania i presją, by wyglądać w określony sposób” – wyznała. „Teraz znalazłam naprawdę cudowną równowagę, jeśli chodzi o stawianie mojego zdrowia psychicznego i ciała na pierwszym miejscu. Nie mogę grać, jeśli nie mam paliwa i jeśli nie czuję się dobrze”. Mimo to powiedziała, że kręcenie Batmana stanowiło nowe wyzwania, które sprawiły, że była to dla niej tak trudna podróż.
„To był naprawdę intensywny czas. Oprócz grania roli, która wiąże się z dużą presją i bardzo emocjonalną historią, nakręciliśmy również ten film podczas Covid” – kontynuowała. „Wiesz, to było po prostu ciężkie dla wszystkich, musieliśmy wiele przejść. również chcę, wiesz, upewnić się, że jestem zdrowy. I trudno jest znaleźć tę równowagę, czasami po prostu duża presja."
Co sprawia, że Zoë Kravitz czuje się wzmocniona
Przyjęcie roli Kobiety-Kota z pewnością było momentem wzmacniającym dla Kravitza.„Za każdym razem, gdy przezwyciężam coś, co mnie przeraża”, powiedziała o tym, co sprawia, że czuje się wzmocniona. „Każdego dnia jest taki moment: „Och, to jest przerażające. Czy mogę to zrobić? Denerwuję się”. I myślę, że właśnie dlatego uwielbiamy oglądać filmy o przygodach, prawda? wejście w tę rolę było naprawdę przerażające. A teraz, kiedy to zrobiłem, jestem naprawdę dumny i czuję się potężny, robiąc to i podejmując wyzwanie"
Aktorka dodała, że jest teraz bezpieczna w swoim prawdziwym ja. „Myślę, że sprowadza się to do wybrania prawdy i wybrania swojej autentyczności ponad presję świata” – powiedziała. „To normalne, że eksperymentujesz, zbaczasz ze swojej ścieżki i próbujesz wyglądać jak ktoś inny, próbujesz zachowywać się jak ktoś inny i próbujesz zmieścić się w pudełku, do którego nie pasujesz. Zawsze są takie chwile w życiu, w których Muszę wybrać: Czy wracam do siebie, czy też przemieniam się w coś innego, ponieważ myślę, że świat chce, abym była kimś innym? Myślę, że to jest podróż, w której wszyscy jesteśmy jako kobiety.„