Co właściwie myślał Daniel Craig o graniu Jamesa Bonda z królową

Spisu treści:

Co właściwie myślał Daniel Craig o graniu Jamesa Bonda z królową
Co właściwie myślał Daniel Craig o graniu Jamesa Bonda z królową
Anonim

Spójrzmy prawdzie w oczy, Królowa, czy ktokolwiek z członków rodziny królewskiej, nie jest znany z podniecenia. W rzeczywistości niektórzy powiedzieliby, że jest dość duszna. Poza fajną kolekcją samochodów, nie jest znana z tego, że jest zabawna lub żądna przygód. Jest to przeciwieństwo wszystkich opisów, których użylibyśmy do opisania Jamesa Bonda, zwłaszcza obecnej gwiazdy, Daniela Craiga.

Być może jest to jeden z powodów, dla których producenci ceremonii otwarcia Letnich Igrzysk Olimpijskich w Londynie 2012 chcieli połączyć je w pary. To naprawdę naturalne dopasowanie. W końcu w Jamesie Bondzie chodzi o obronę „Królowej i Kraju”. Więc, w pewnym momencie meta, dlaczego nie miałby Daniel Craig przebrać się za Jamesa Bonda wchodząc w interakcję z Królową?

Ta chwila była wielkim hitem podczas ceremonii otwarcia i tak już obsadzonej gwiazdami. Zdecydowana większość tego fragmentu była nakręconym segmentem wyreżyserowanym przez reżysera Slumdog Millionaire, Danny'ego Boyle'a. W pewnym momencie Daniel (jako James Bond) przybywa do Pałacu Buckingham, aby poinformować Jej Wysokość, że jest potrzebna na Ceremonii. Następnie zabiera ją do helikoptera, a ona leci na spadochronie na stadion, gdzie zostaje oficjalnie przedstawiona setkom milionów widzów.

To był zabawny, niezapomniany i wręcz genialny pomysł.

Ale co właściwie o tym myślał Daniel Craig? Okazuje się, że miał kilka myśli…

Daniel nie myślał, że musi to zrobić

Podczas promowania trzeciego wyjścia Daniela Craiga jako Jamesa Bonda, Skyfall, pojawił się temat jego współpracy z królową Elżbietą II. Stało się to w przezabawnym i długo działającym brytyjskim programie czatowym The Graham Norton Show.

Mimo że Danielowi Craigowi towarzyszyli jego koledzy z Skyfall, Javier Bardem i Dame Judi Dench, pierwsze pytanie było dla niego…

„Musimy porozmawiać o tym, kiedy ostatnio widzieliśmy cię jako Bonda” – zaczął Graham Norton „z Jej Wysokością na Igrzyskach Olimpijskich”.

„Mhm”, Daniel odpowiedział nieco bezinteresownie.

„Jak długo to trwało podczas planowania?”

„Um, dość długo. Danny Boyle odwiedził mnie na planie” – zaczął opisywać Daniel. „Posadził mnie i powiedział mi, co chce zrobić. A ja wyszedłem i pomyślałem „jebać tego faceta”. Naprawdę myślałem, że po prostu ciągnie mnie za nogę. um, przyszło. A następną rzeczą, jaką wiem, jestem w pałacu."

"Bo musiałeś pomyśleć 'Och, zgadzam się na to, ale to się nigdy nie zdarzy'…?" – zapytał Graham.

"Cóż, myślałem, że nie dostali 'W porządku' z pałacu, ale najwyraźniej dostali to pierwsi. A potem mnie o to zapytali. Więc nie miałem wielkiego wyboru."

"Wyobraź sobie, że odrzuciłeś to…"

To nie byłoby całkowicie niezgodne z charakterem niesamowicie wysportowanego aktora Jamesa Bonda, ponieważ bardzo głośno mówił o swojej niechęci do pewnych zobowiązań. Obejmuje to, jak twierdził, że wolałby zrobić sobie krzywdę, niż zrobić kolejny film o Bondu. Oczywiście był przekonany i powróci po raz ostatni w wyczekiwanym No Time To Die.

Było trochę improwizacji w to wszystko

„Słyszałem, że musisz zrobić trochę improwizacji przy biurku” – powiedział Graham, prowadząc Daniela do dalszego opisania swoich doświadczeń z królową Elżbietą II.

„Tak, robi improwizacje w każdy piątek wieczorem” – roześmiał się Daniel. "Ona, ach, wymyśliła trochę rzeczy do zrobienia. Zapytała, czy mogłaby udawać, że pisze list. Więc robiła coś, kiedy wszedłem, co uważałem za bardzo dobre."

Potem dyskusja zeszła na to, jak zrzędliwa królowa Elżbieta patrzyła na samą ceremonię, coś, co od tamtej pory stało się memem. Graham podzielił się teorią o tym, dlaczego wyglądała tak zrzędliwie na imprezie, która pięknie celebrowała talenty sportowe, twórcze i ekonomiczne jej wspaniałego kraju.

"Czy to dlatego, że nie rozumiała tego, aby zachować ciągłość, musiałaby ponownie założyć tę łososiową sukienkę tej nocy?"

Oczywiście, odcinek został nakręcony wcześniej, a ponieważ miało wyglądać tak, jakby James Bond rzeczywiście zabrał ją na imprezę, musiała nosić ten sam strój. Podobnie jak kaskader, który wyskoczył z helikoptera jako królowa Elżbieta II.

„Myślisz, że ona o tym wiedziała?” Graham na wpół żartobliwie zapytał Daniela.

"Nie wiem…"

To wtedy Dame Judi Dench żartobliwie stwierdziła, że została znieważona, że nie została poproszona o udział w całym segmencie. W końcu zagrała „M” w większej liczbie filmów niż Daniel w tamtym czasie.

Dzięki wyraźnej obojętności Daniela na całą sprawę, pójście z Judi Dench mogło być dobrym wyborem. Pamiętaj, Daniel Craig wykonał to płynnie, pomagając stworzyć kawałek, który będziemy pamiętać na bardzo długi czas.

Zalecana: