Britney Spears fani nie tylko upierali się, że prawdziwej Brytyjczyka nie ma na jej zdjęciach IG - teraz niektórzy uważają, że jej tata ma nad tym kontrolę!
W piątek zdjęcie na koncie Britney Spears przedstawiało gwiazdę popu w żółtym czubku stojącą przed drzewem. Gwiazda „Overprotected” wyglądała ponuro w charakterystycznym czarnym eyelinerze i blond warkoczach.
Post był podpisany trzema czerwonymi różami. Kilka godzin później to samo zdjęcie zostało przesłane tym razem z innym podpisem: „Szczęśliwy i uśmiechnięty w ten piątek!!!!! Ps… tak, to mój naszyjnik hamsa Davida !!!!”
Podwójny wpis spowodował, że fani spekulowali, że za zdjęciami na Instagramie stoi ktoś inny (konkretnie jej ojciec).
"Po pierwsze, Britney się nie uśmiecha. Po drugie, tylko seniorzy nie byliby świadomi, że można po prostu edytować podpis - nie przesyłać ponownie tego samego zdjęcia dwa razy. Jamie zrezygnuj" - skomentował fan.
"Mrugnij dwa razy Britney! Jej tata najwyraźniej zmusił ją do zrobienia tego zdjęcia. Ale nasz Brytyjczyk już nie daje się nabrać na swoje wybryki!" przeczytany kolejny komentarz.
„To oczywiście dzieło jej taty, po tym, jak wezwaliśmy go do umieszczenia fałszywych zdjęć Britney na tym koncie”, dodał fan.
Nagrodzona Grammy artystka toczy prawną bitwę ze swoim ojcem Jamiem Spearsem o jego konserwatorstwo.
Trudna sytuacja mamy dwojga doprowadziła do powstania ruchu „Free Britney”, który twierdzi, że jest pod ścisłą kontrolą swoich opiekunów.
Kilka dni temu Spears opublikowała swoje zdjęcie na ramionach chłopaka Sama Asghari na pięknej białej, piaszczystej plaży.
Włosy „Szczęśliwej” piosenkarki osłaniały jej twarz – skłaniając fanów do twierdzenia, że to nie ona.
„Uwielbiam to, jak zakryta jest twarz, bo to nie Britney, ale odejdź. Znajdź Britney”, skomentował jeden z fanów.
„Dokładnie. Britney nie jest w stanie odejść ani dobrze się bawić, oczywiście TO NIE jest jej lol. Ale z całą powagą, czy ten typ ciała nie wygląda inaczej?” dołączył inny wentylator.
Prawnicy Britney twierdzą, że gwiazda również nie chce, aby jej ojciec, 68-letni Jamie, nadal pełnił swoją obecną rolę jako jej jedyny konserwator.
Zamiast tego prosi o powołanie firmy zarządzającej majątkiem. Młodsza siostra Britney, 29-letnia Jamie Lynn Spears, również podjęła kroki, by kontrolować swoje aktywa. Aktorka Zoey 101 została mianowana powiernikiem swojej posiadłości w 2018 roku.