Tak, Kanye West całkowicie zainspirował Jamesa Franco do stworzenia The Disaster Artist … Cóż, w pewnym sensie… Powiedzenie, że Kanye celowo to zrobił, byłoby ogromną przesadą. Ale nieco niedorzeczny teledysk Kanye do jego piosenki „Bound 2” sprawił, że najlepsi kumple James Franco i Seth Rogen zapragnęli odtworzyć go, strzał za strzałem. A zrobienie tego zabawnego szkicu pozwoliło Jamesowi zdać sobie sprawę, że może odtworzyć każdą chwilę niemal idealnie.
Ten talent przydał się, kiedy zdecydował się nakręcić The Disaster Artist, który został oparty na książce opartej na kręceniu filmu The Room Tommy'ego Wiseau. Reżyserowanie tego filmu oznaczało, że James musiał nie tylko odtworzyć momenty zza kulis, ale także naśladować film w niektórych scenach.
Wcześniejsza rola filmowa doprowadziła Jamesa do roli Tommy'ego, ale wyreżyserowanie The Disaster Artist wymagało znacznie więcej pracy, niż James początkowo sądził, kiedy czytał książkę. Na szczęście jego historia z teledyskami Kanye Westa wskazała mu właściwy kierunek… Oto jak…
Ten teledysk był wszystkim
Występując w The Graham Norton Show w 2014 roku, Seth Rogen wyjaśnił, jak on i James Franco byli tak zachwyceni tym, jak zabawny teledysk Kanye Westa musieli go odtworzyć, grając słynnego rapera i jego żonę gwiazdę reality show. Kim Kardashian.
Prześmiesznie, Kanye wydawał się mieć poczucie humoru i rzeczywiście powiedział Sethowi, że mu się to podobało. Ale to może dlatego, że on i Seth krzyżowali się już wcześniej tak wiele razy, więc był w tym pewien szacunek. AKA Kanye wiedział, że parodia została wykonana w dobrej zabawie.
Podczas fantastycznej ustnej historii tworzenia The Disaster Artist by Vulture, James Franco wyjaśnił, w jaki sposób tworzenie jego wersji „Bound 2” dało mu pewność siebie, której potrzebował do odtworzenia scen z The Room.
„Miałem poczucie, że odtwarzanie scen z Pokoju będzie częścią naszego filmu, oczywiście” – powiedział James Franco Vulture. „Mniej więcej w czasie, gdy czytałem książkę, Seth Rogen i ja odtworzyliśmy ujęcie za ujęciem wideo Kanye „Bound 2” z Kim Kardashian na planie Wywiadu. I dowiedzieliśmy się, kiedy jesteś robiąc to, patrzysz na każde ujęcie, a DP zapala je tak, jak było, a projektant kostiumów upewni się, że wygląda dobrze, a następnie aktorzy po prostu patrzą, i kontrolują wszystkie ruchy i ćwiczą to prawie jak taniec lub piosenkę. To była nasza próba."
Ponowne tworzenie scenografii, oświetlenia i przedstawień z „Pokoju”
W wywiadzie dla Vulture, James wyjaśnił, w jaki sposób Chris Spellman, scenograf, otrzymał wszystkie plany scenografii z The Room Tommy'ego Wiseau. To było bardzo pomocne w przypadku filmu w filmie.
„Zbudował je dokładnie według planu” – powiedział James. „Dopasował wszystkie złe scenografie, rekwizyty i ramki do zdjęć z tyłu. Nasz DP Brandon Trost spędził tyle samo czasu na odtworzeniu złego oświetlenia w The Room, co na swoim dobrym oświetleniu do końca filmu. Dużo dziwnych s, jak cienie w całym pieprzonym miejscu. Pamiętam, że Brandon miał obsesję na punkcie jakiegoś okropnego cienia z lampy pośrodku kadru lub cienia przechodzącego przez twarz aktora. był zbity z tropu. Na przykład, jak byś w ogóle miał tak źle?"
Wtedy Brenda Abbandandolo, projektantka kostiumów The Disaster Artist, musiała znaleźć sposób na odtworzenie wszystkich zabawnych kostiumów z filmu, a także garderoby, którą nosiliby Tommy Wiseau i jego zespół produkcyjny, gdy nie kręcili filmu.
„Zajęłoby mi 20 lub 30 minut, aby się ubrać z powodu tych wszystkich pasków” – wyjaśnił James o prawdziwych strojach Tommy'ego.„To było jak cztery pasy lub pięć pasów dziennie i wszystkie były połączone różnymi paskami. To była cała męka, aby po prostu pójść do łazienki”.
Prześmiesznie, Tommy Wiseau sceptycznie podchodził do tego, jak James i jego zespół mogliby odtworzyć obrazy z jego filmu. Najwyraźniej nie widział, jak James i Seth wzięli udział w teledysku Kanye. Tommy zaproponował nawet wypożyczenie drzwi i lamp Jamesa z oryginalnego filmu… to znaczy za bardzo wysoką cenę.
James wyjaśnił to jako „napad na autostradę”… Nie wspominając już o kompletnie bezużytecznym, ponieważ miał zespół ekspertów, którzy mieli plany z planów, a także sam film.
Wtedy, oczywiście, była praca, którą James, jego brat Dave Franco, Seth Rogen i reszta obsady The Disaster Artist musieli wykonać, aby naśladować występy w The Room.
„Wykonywaliśmy słowa tak, jakbyśmy śpiewali piosenkę” – wyjaśnił James. „Mieliśmy tę piosenkę dialogu tak, jak powiedzieli to oryginalni ludzie i staraliśmy się śpiewać tak, jak oni ją śpiewali. Potem mieliśmy taniec ich ruchów, więc choreografowaliśmy nasze ruchy tak, jak oni to robili. Jak zdobyć tę piosenkę i tańczyć tak blisko oryginału, jak tylko potrafimy? To była naprawdę kwestia oglądania. Szukasz każdego najmniejszego drgnięcia ust, jeśli ręka była przekrzywiona pod pewnym kątem. Mielibyśmy te iPady ze scenami i oglądali je w kółko razem."
Na szczęście James zrobił to wszystko już wcześniej… dzięki Kanye Westowi.