Britney Spears były mąż Jason Allen Alexander z dumą pokazał swoje selfie na wiecu przed Kapitolem w środę.
Alexander, który w 2004 roku był żonaty z gwiazdą popu Spears zaledwie 55 godzin, jest widziany w czapce Trump 45.
Protest na rzecz Trumpa zamienił się w śmiertelne oblężenie, gdy Kongres miał liczyć głosy wyborcze, aby poświadczyć zwycięstwo prezydenta elekta Joe Bidena. Publikując swoje selfie na Facebooku, opisał swoje zdjęcia: „DC. Pojawiły się miliony”. Jak donosi TMZ, obecnie nie jest jasne, czy Alexander był częścią tłumu, który włamał się do Kapitolu – jednak zaprzecza temu zaangażowaniu. Alexander zyskał sławę w 2004 roku, kiedy był krótko żonaty ze swoją przyjaciółką z dzieciństwa z Kentwood w Luizjanie - supergwiazdą pop Britney Spears. Strona Aleksandra na Facebooku, która jest publiczna, pokazuje jego antymaskowe i popierające Trumpa ideały. W ramach swojego obecnego „zatrudnienia” napisał „Dziennikarz badacz w Conspiracy Theories & History”. Wczoraj (6 stycznia) Alexander opublikował również wideo z podpis: „Gdzie wszyscy moi patrioci są w Trump Train, co powiesz swoim wnukom?” Dodał: „Nie noszę maski, bo nie słucham tyranicznych rozkazów, które nie zostały przegłosowane w uczciwych wyborach”. „Nie zgadzam się na piętno bestii i nie cenię materialnego gówna i jestem zamknięty i naładowany, gotowy zabić każdego lub coś, co próbuje mnie zmusić, teraz kowbojem, wszystko, co ty, kurwy…."
W odpowiedzi wielu krytykowało Aleksandra i jego poglądy.
„Możesz powiedzieć swoim wnukom, jakim przegranym byłeś ty i twoi „patrioty” i jak narażałeś tak wiele istnień pod rozkazami mentalnego prawie byłego prezydenta” – napisał jeden z fanów.
„Rozumiem, dlaczego ona (Britney) rzuciła go tak szybko”, dodał inny.
"Powiem moim wnukom, że byłeś idiotą, który był częścią zdradzieckiej próby wykolejenia rządu!!! POS!" trzeci dołączył.
"Cóż, miał 55 godzin sławy, to o wiele więcej niż większość ludzi kiedykolwiek otrzyma! Ale nie dawaj mu więcej, że miał swój czas! Po prostu kolejny marnotrawca szukający uwagi" - przeczytano inny komentarz.
W sierpniu zeszłego roku Alexander był widziany na proteście FreeBritney w Los Angeles. Fani nagrodzonej Grammy piosenkarki protestowali przeciwko jej trwającemu konserwatorstwu. Aleksander powiedział Us Weekly: „Jestem tutaj, aby pokazać wsparcie dla ruchu FreeBritney i Britney. To niefortunna sytuacja, która towarzyszy jej od dłuższego czasu”. „To wpłynęło na mnie i na nią, i to sprawia, że jestem tego częścią. Przez 10 lat milczałem i czuję, że to dobry moment, aby wystąpić teraz, gdy ruch robi hałas i odbywają się przesłuchania konserwatorskie.„Alexander twierdził również, że kontaktował się z piosenkarzem „Czasami” za pośrednictwem wiadomości tekstowych.