Britney Spears fani nadal martwią się o zdrowie psychiczne piosenkarza po tym, jak gwiazda popu podzieliła się kolejnym dziwacznym selfie.
W środę opublikowała to, co stało się jej podpisem selfie. Artystka „…Baby One More Time” miała na sobie kwiecistą bluzkę, ciężki eyeliner i niechlujne przedłużenia. Ta sama poza jest widoczna na jej kanale na Instagramie.
Wydawała się nawiązywać do nadchodzącego projektu o nazwie „Just A Touch of Rose”, podczas gdy pozornie potwierdzała nadchodzący film dokumentalny Netflix o niej.
Po wydaniu dokumentu Framing Britney Spears i trwającym ruchu FreeBritney fani zostali detektywami na dziwnym koncie 39-latka na Instagramie. Fani Spears desperacko szukają wskazówek na temat jej dobrego samopoczucia.
"Kolejne ujęcie z sesji, którą zrobiłem dla Just A Touch Of Rose!!! Czerwony wciąż jest w ruchu… wkrótce wejdzie do kin w pobliżu…. DZIECI!!!!" napisała.
Wielu było przekonanych, że subtelnie docenia nadchodzącą ofertę specjalną Netflix, która została ogłoszona na początku tego tygodnia. Platforma stała się znana z czerwonego logo.
To nie pierwszy raz, kiedy wspomniała o projekcie związanym z „Różą”. Mama dwójki dzieci po raz pierwszy mówiła o tym w sierpniu. Ale wzmianka o „w teatrach” i użyciu emoji z różami przekonało wielu, że zaczyna wypowiadać się o konserwatorium w subtelny sposób.
Ale wielu fanów Britney uważa, że jest "kontrolowana" przez swoich opiekunów.
„Myślę, że po prostu mocno ją leczą, a potem robią jej zdjęcia, ta biedna kobieta nie wygląda dobrze” – napisał jeden z fanów.
„Ona jest martwa w oczach. Ta kobieta nie potrzebuje kolejnego „projektu”, potrzebuje poważnej pomocy”, dodał drugi.
„Musi mieć całą szafę pełną tych bluzek i szortów. To wszystko, co nosi w dzisiejszych czasach. To takie niepokojące.
Nieautoryzowany film dokumentalny zatytułowany: „The New York Times Presents Framing Britney Spears” opowiada o toczącej się walce prawnej 39-letniej laureatki nagrody Grammy o jej 13 konserwatorium.
Po tym, jak Britney doznała załamania w 2007 roku, straciła opiekę nad dwoma synami i została umieszczona w konserwatorium Jamiego i prawnika Andrew Walleta.
Jej ojciec Jamie, lat 68, jest konserwatorem Britney od 2008 roku, kiedy to przejął kontrolę nad jej sprawami biznesowymi.
Była księżniczka popu walczy o kontrolę nad własnymi finansami i odmawia występów, dopóki jej ojciec nie zostanie usunięty.
Nowy film został wyreżyserowany przez Samanthę Stark i wyprodukowany przez The New York Times.