Brad Pitt otrzymał mniej niż 1 000 USD za pojawienie się w tym filmie

Spisu treści:

Brad Pitt otrzymał mniej niż 1 000 USD za pojawienie się w tym filmie
Brad Pitt otrzymał mniej niż 1 000 USD za pojawienie się w tym filmie
Anonim

Nie ma żadnych tajemnic, jeśli chodzi o wartość Brad Pitt. Według ostatnich obliczeń, jego wartość sięga 300 milionów dolarów, ale nadal działa i produkuje – i jeszcze bardziej dokłada swoje kieszenie.

Ale Brad jest także dość altruistycznym facetem, co oznacza, że nie tylko siedzi na swojej kasie lub kupuje mnóstwo fajnych rzeczy. A ponieważ siedzi tak wygodnie w życiu, chętnie bierze od czasu do czasu zabawny projekt za mniej niż jego standardowa stawka.

Czy Brad Pitt naprawdę zarobił 1000 dolarów za rolę?

Po pierwsze, to prawda, że Brad Pitt przyjął rolę za około 1000 dolarów. W rzeczywistości prawdopodobnie zarobił nieco poniżej tysiąca dolarów na podstawie przyjętego harmonogramu opłat. Zasadniczo, zamiast pobierać bardzo wysoką stawkę aktorską, w oparciu o jego poziom sławy i wiedzę, Pitt zgodził się na minimalną płacę dla aktorów.

Tak, jest płaca minimalna dla aktorów – ale gwiazdy takie jak Brad często nie potrzebują takich negocjacji w swoich tylnych kieszeniach. W końcu Brad może zarobić miliony na jednym filmie – nie potrzebuje stawki podstawowej, żeby zacząć się targować; albo studia go zabiorą, albo go zostawią.

Ale była jedna okazja, którą Brad uznał za zbyt dobrą, by z niej zrezygnować - i był gotów pracować „na skalę”, aby dostać się na listę autorów.

Kamea Brada Pitta w „Deadpool 2” zapłaciła tylko 1 000 USD

Fani byli zachwyceni widząc Brada Pitta w „Deadpool 2”, mimo że jego rola była bardziej żartem niż autentyczną grą aktorską. A jednak ilość wysiłku włożonego w scenę była naprawdę niesamowita.

Ale jak studio złapało Pitta za pracę, która zapłaciła mniej niż zarabiał przez dziesięciolecia? Zespół produkcyjny powiedział, że Brad nie zawahał się, kiedy poprosili go o rozważenie koncertu. Kiedy omawiano stawkę płacową – standard oparty na zasadach SAG-AFTRA – była to NBD.

Szczerze mówiąc, Brad spędził około 30 minut na planie za tak niską opłatę. Podjęto jednak wysiłki, aby utrzymać jego pracę nad filmem w tajemnicy; musiał wkradać się i wymykać z planu, aby nie rozeszły się plotki o projekcie, nad którym może pracować.

Oznaczało to, że jego pojawienie się było ostatecznie niespodzianką dla fanów i najwyraźniej było warte pieniędzy. A dla Ryana Reynoldsa warto było poświęcić chwilę pokory…

Brad wymagał pewnej usługi na planie

Chociaż Brad był dobrym sportowcem, jeśli chodzi o akceptację minimalnej stawki za swój czas w „Deadpool 2”, miał jeden rodzaj zabawnych oczekiwań co do swojego półgodzinnego koncertu. Brad poprosił o bardzo konkretne zamówienie na kawę - a Ryan Reynolds musiał mu ją dostarczyć.

Co za sposób na podsumowanie tego, jak dziwaczne były rzeczy – na planie i poza nim – w „Deadpool 2.”

Zalecana: