Co Jim Carrey naprawdę pomyślał o Bradzie Pitcie podczas kręcenia z Jennifer Aniston

Spisu treści:

Co Jim Carrey naprawdę pomyślał o Bradzie Pitcie podczas kręcenia z Jennifer Aniston
Co Jim Carrey naprawdę pomyślał o Bradzie Pitcie podczas kręcenia z Jennifer Aniston
Anonim

Zarówno Jim Carrey, jak i Jennifer Aniston pracowali z wieloma aktorami i aktorkami z listy A przez całą swoją karierę. W „Bruce'u Wszechmogącym” obydwa doskonale się ze sobą połączyły. Film odniósł nie tylko ogromny sukces w kasie, ale także oboje dogadywali się za kulisami, pomimo bardzo różnych stylów pracy. Film wygenerował blisko 500 milionów dolarów, dokładnie 486,6 miliona dolarów. Zaskoczenie dla nielicznych, mówi się o sequelu z tą samą kultową obsadą, która ponownie wcieli się w swoje role.

W momencie premiery filmu Aniston była częścią hollywoodzkiej pary it obok Brada Pitta. Obaj uwielbiali się nawzajem, a fani czuli to samo. Do dziś kibice chcą, aby ta dwójka się zjednoczyła, ale to już historia na inny dzień.

W tym artykule przyjrzymy się relacjom między Jimem i Jennifer oraz tym, jak Carrey myślała o Bradzie Pitcie pojawiającym się od czasu do czasu na planie.

Przyciągają się przeciwieństwa

Aniston i Carrey
Aniston i Carrey

Film odniósł wielki sukces zarówno na ekranie, jak i poza nim. Jim był w stanie żywić się spokojnym zachowaniem Aniston. Carrey stwierdziła również, że Jen była wszystkim, co reklamowano za kulisami, oboje byli w stanie poradzić sobie ze sobą z największą łatwością: „Ona jest niesamowita. Dobrze nam się współpracuje, ponieważ Jennifer jest zupełnie inną osobą niż ja. Jestem osobą, która po prostu rzuca się tam i robi dzikie rzeczy, a ona jest jak środek koła. Jest typem osoby, która może tam siedzieć i pozwalać, by różne rzeczy do niej przyszły. Szukam ich i niszczę. To wspaniała mieszanka."

„Jest bardzo solidna i bardzo skupiona. Patrzysz na wszystkie czasopisma, w których ją widzisz, i po prostu myślisz, że to niesamowite. Zanim ją poznasz, zastanawiasz się, dlaczego ludzie tak bardzo interesują się tą osobą. Po prostu nigdy nie mają jej dość, a potem spotykasz ją i idziesz, jest powód. Jest po prostu bardzo fajną osobą. Czasami, gdy spotykasz takich ludzi, jesteś rozczarowany ich rzeczywistością. Pomysł jest zawsze lepszy. Czasami bawią się pomysłem, a ona jest po prostu sobą."

Aniston miała takie same pozytywne doświadczenia, pomogłoby również to, że w większości zachowywała się jak ona podczas kręcenia filmu.

''Myślę, że mój bezruch, który, jak tak pięknie powiedział, zakotwiczył go, był absolutnym strachem przed 'co ja robię? Jak mam zmierzyć się i zagrać w siatkówkę z Jimem Carreyem? – dodaje Aniston. Widzisz, jak wchodzi, pytając: „Co będzie dzisiaj śmiesznego?”. Wziął też fizyczną komedię i przeniósł ją na zupełnie inny poziom dla mnie. Miałem siniaki i oparzenia po dywanie, byłem rzucany przez pokoje. Nie wiedziałeś, czego się spodziewać – mówi.

Film znalazł się w czołówce najlepiej zarabiających w 2003 roku. Z tak gwiazdorską obsadą, w której znaleźli się również Morgan Freeman i Steve Carell, aktorzy zaangażowani w ten film sami sprowadzili fanów do kin.

Za kulisami panowało gorączkowe środowisko, w którym było wielu A-listów. Wśród wielkich gwiazd, które odwiedziły, znalazł się Brad Pitt, ówczesny partner Jen. Fani byliby rozczarowani, gdyby Carrey i Pitt nie dogadywali się, biorąc pod uwagę ich wielkie bazy fanów. Na szczęście tak nie było.

Jim nazwał Brada Dżentelmenem

Carrey żartował jak zwykle, stwierdzając, że Pitt był zły z powodu jego pocałunków u boku Aniston. Jednak w rzeczywistości tak nie było i ci dwaj naprawdę dobrze się bawili w krótkim czasie, kiedy się zobaczyli: „Brad ciągle mnie namawiał. Pocałowałeś ją, pocałowałeś ją? Nie, przyszedł raz czy dwa, bardzo miły pan, naprawdę fajny facet. Tworzą wspaniałą parę, naprawdę słodką.''

Lata później Carrey mógł nieco zmienić melodię, rzucając sarkastyczny komentarz, związany z relacją Brada i Angeliny: „Cóż, naprawdę nie możesz nic powiedzieć o Bradzie Pitcie. Angelina Jolie? O tak, więc na pewno jest problemem, nie ma z nim nic złego, poważnie, bo nie może zrobić nic złego.”

Dwie ikony prawdopodobnie nie pojawią się razem w filmie, co jest cholernym wstydem, biorąc pod uwagę ich większe niż życie osobowości. Przynajmniej dobrze się dogadywali podczas swojego krótkiego czasu.

Zalecana: