Brad Pitt prawie przejął tę rolę Nicolasa Cage’a

Spisu treści:

Brad Pitt prawie przejął tę rolę Nicolasa Cage’a
Brad Pitt prawie przejął tę rolę Nicolasa Cage’a
Anonim

Dla wielu fanów może się wydawać, że Brad Pitt i Nicolas Cage to dwa różne światy. Co sprawia, że dziwnie jest myśleć, że w pewnym momencie mogli być gotowi do tej samej roli w Hollywood.

Jak mówi historia, Brad odszedł na koncert, a Nicolas Cage wyszedł na szczyt. Ale jak inaczej by się sprawy potoczyły, gdyby Brad zapisał się zamiast tego?

Czy Nicolas Cage i Brad Pitt są nawet w tym samym kręgu?

Pierwsze pytanie brzmi, dlaczego ktoś miałby stawiać Brada i Nica obok siebie w Hollywood? Jasne, Nicolas Cage ma solidną bazę fanów, ale ma też w swoim CV kilka dość dziwnych filmów. Nie tylko to, jego historia małżeńska również zwróciła na siebie uwagę.

W przeciwieństwie do tego, Brad jest powszechnie uważany za przystojniaka Hollywood, więc porównywanie ich zasług wydaje się dziwne. To powiedziawszy, obaj są wyraźnie utalentowanymi aktorami, więc może nie miałoby większego znaczenia, kto ostatecznie zdobył rolę, która pierwotnie była skierowana do Brada.

Brad Pitt otrzymał rolę w „Kick-Ass”

Wyobraź sobie Brada Pitta w roli w „Kick-Ass”. Właśnie tego chciał reżyser filmu, Matthew Vaughn. Film z 2010 roku miał intrygującą obsadę (najważniejsi byli Aaron Johnson, Christopher Mintz-Plasse i Chloë Grace Moretz) i ogólnie został dobrze przyjęty.

Ale według Matthew Vaughna mogło być inaczej – jeśli nie lepiej. W wywiadzie Vaughn przyznał, że „zabiegał się” o Brada Pitta w nadziei, że aktor zaangażuje się w ostateczną rolę Nicolasa Cage'a – Big Daddy.

W tym czasie jednak reżyser miał bardzo mało szczęścia. Chociaż był w stanie zrekrutować inne talenty, finansowanie filmu było trudne ze względu na „ultra krwawe” tematy.

Dlaczego Brad Pitt odmówił?

Ciekawe w Bradzie Pitcie jest to, że rzadko rozmawia o filmach, którym odmówił. Choć trzeba przyznać, że prawdopodobnie jest ich zbyt wiele, by je policzyć, rzadko wspomina o przyczynach odmowy projektom.

Jego ogólne wyjaśnienie jest często takie, że film nie jest dla niego odpowiedni lub że „jest przeznaczony” dla kogoś innego. Jednak w przypadku „Kick-Ass” możliwe jest, że temat nie spodobał się Bradowi.

Innym czynnikiem jest jednak jego harmonogram. Brad Pitt zdecydował się dołączyć do obsady Quentina Tarantino w „Inglorious Basterds” mniej więcej w tym samym czasie, co oznacza, że Matthew Vaughn musiał znaleźć kogoś innego na swoją główną rolę.

Chodzi o to, że Matthew wędkował dla Brada głównie ze względu na jego gwiezdną moc. Ten problem z finansowaniem? Mogło to zostać rozwiązane przez umieszczenie samego Brada w napisach końcowych. Ostatecznie jednak Nicolas Cage oddał sprawiedliwość projektowi i wydaje się, że reżyser i ekipa byli wystarczająco zadowoleni z rezultatu.

Zalecana: