Może wydawać się boginią wielu fanom, ale Jennifer Aniston nie zawsze była tak idealna jak na zdjęciach. W rzeczywistości, jak większość ludzi, prawdopodobnie nie jest tak połączona, jak się wydaje, niezależnie od tego, czy fani widzą ją na ekranie, czy publicznie.
Ponieważ w końcu jest tylko człowiekiem, a to oznacza, że jest podatna na wiele takich samych kłopotów jak przeciętni ludzie. Jak się okazuje, Jennifer przyznała się do bardzo powszechnego i możliwego do odniesienia stanu, który wpłynął na jej życie w ogromny sposób.
Jennifer Aniston przyznała, że ma dysleksję
W wywiadzie sprzed lat Jennifer Aniston powiedziała, że ma dysleksję, co dla większości fanów jest zaskakujące. W końcu wiele osób postrzega Jennifer jako boginię nadludzką - i to bardzo inteligentną.
Odkrycie, że celebrytka cierpi na ludzką chorobę, na którą nie mają wpływu pieniądze ani sława, jest dość intrygujące.
Chociaż jej osobowość jako aktorki prawie zawsze czyni ją inteligentną, ale uroczą dziewczyną z sąsiedztwa, Jennifer nie zawsze miała ochotę na tę słoneczną interpretację swojego wizerunku.
Jennifer czuła się, jakby „nie była mądra”
Jak relacjonowała Aniston, zdecydowanie nie czuła się mądra, zanim zdała sobie sprawę, że ma dysleksję. Zauważyła, że „po prostu nie mogła niczego zachować” i że miała wrażenie, że jest najmniej mądrym dzieckiem w szkole.
Nauczenie się, że ma dysleksję, diagnozę, którą otrzymała w wieku około 20 lat, pomogło Aniston zrozumieć, kim naprawdę jest. Wyjaśniła: „Czułam, że wszystkie moje traumy z dzieciństwa, tragedie, dramaty zostały wyjaśnione”.
Oczywiście miała inne wyzwania w dzieciństwie. Fani już wiedzą o jej próbach związanych z dorastaniem jej ojca.
Ale losowe badanie oczu - które obejmowało przeczytanie akapitu i udzielenie odpowiedzi na pytania dotyczące tekstu - zmieniło spojrzenie Jennifer na jej życie.
Przed diagnozą Jen wybrała własną ścieżkę
Chociaż nie była dobrą uczennicą, zmaganie się z niezdiagnozowaną dysleksją oznaczało, że Jennifer musiała znaleźć inne sposoby na wyróżnienie się w klasie. Chciała nawiązać kontakt z rówieśnikami, więc zwróciła się do humoru, aby ukryć swoje akademickie zmagania.
Od kursów twórczych (takich jak sztuka, obróbka drewna i oczywiście teatr) po łamigłówki w klasie, Jennifer przeszła przez lata szkolne w taki sam sposób, jak wiele innych osób z dysleksją.
Oczywiście jest trochę inspiracją ze względu na to, jak daleko zaszła w swojej karierze. A fani zgadzają się, że stała się sławna z konkretnego powodu.
Ale wiedza o tym bardzo istotnym fakcie o Jennifer powinna udowodnić fanom, że dysleksja wcale nie oznacza, że nie są mądrzy i że przystosowanie się do wszelkich wyzwań, które ona przedstawia, może nie być łatwe, ale będzie tego warte.