W 2011 roku Beyoncé zaszokowała świat, ogłaszając swoją pierwszą ciążę z córką Blue Ivy – moment, na który fani czekali prawie 15 lat. Supergwiazda urodziła w 2012 roku i szybko wróciła z ciąży i porodu, wyruszając w małą trasę koncertową zaledwie kilka miesięcy później. Ale sytuacja wyglądała trochę inaczej z drugą ciążą Beyoncé w 2016 i 2017 roku, kiedy nosiła bliźnięta Rumi i Sir Carter. Ze względu na komplikacje zdrowotne ciąża była ciężka, a poród trudniejszy.
Pomimo bardzo trudnego doświadczenia związanego z sprowadzeniem bliźniaków na świat, Beyoncé i jej rodzina rozkwitają. Chociaż piosenkarka miała wątpliwości co do powrotu do pracy i powrotu do szalonej etyki pracy, udało jej się zapewnić legendarny występ na Coachelli po wyzdrowieniu po narodzinach bliźniaków. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się, dlaczego poród Rumi i Sir był tak traumatyczny i jak Bey była w stanie wrócić.
Diagnoza toksemii
Podczas ciąży z bliźniakami Rumi i Sir u Beyoncé zdiagnozowano toksyczny stan przedrzucawkowy, zwany inaczej toksemią. Mówiąc prościej, jest to stan, w którym u ciężarnej rozwija się nadciśnienie, które może skutkować uszkodzeniem poszczególnych narządów. Do czasu narodzin bliźniaków piosenkarka leżała w łóżku przez ponad miesiąc.
W swoim filmie dokumentalnym Netflix Homecoming, Beyoncé opowiedziała o tym, co wydarzyło się na sali porodowej, informując fanów, że rozwinęła się u niej niebezpieczna choroba: „W dniu, w którym urodziłam, miałam 218 funtów. Przeszłam niezwykle trudną ciążę – miałam wysokie ciśnienie krwi, rozwinąłem toksyczny stan przedrzucawkowy, a w łonie matki jedno z uderzeń serca mojego dziecka zatrzymało się kilka razy.”
Strach byłby szczególnie traumatyczny dla Beyoncé, ponieważ piosenkarka doświadczyła już poronienia, zanim zaszła w ciążę ze swoim pierwszym dzieckiem, Blue Ivy.
Awaryjny odcinek C
Z powodu zatrucia i przerwy w biciu serca jednego z bliźniaków Beyoncé została zmuszona do poddania się pilnemu cesarskiemu cięciu. Opowiedziała o nagłym porodzie Rumiego i Sir, szczegółowo opisując, że rodzina Carterów spędziła tygodnie na OIOM-ie po porodzie.
„Moje zdrowie i zdrowie moich dzieci były zagrożone, więc miałam awaryjne cesarskie cięcie” – ujawniła supergwiazda (przez Elle). Następnie porozmawiała o skutkach cięcia cesarskiego na jej ciele.
„Dzisiaj mam kontakt z każdym rodzicem, który przeżył takie doświadczenie. Po cesarskim cięciu mój rdzeń poczuł się inaczej. To była poważna operacja. Niektóre z twoich narządów są tymczasowo przesuwane, a w rzadkich przypadkach tymczasowo usuwane podczas porodu. Nie jestem pewien, czy wszyscy to rozumieją.”
Dbanie o swoje ciało po porodzie
Oczywiście, tak traumatyczny poród wymagał od Beyoncé dużo czasu, aby później dojść do siebie. Po narodzinach Blue Ivy, piosenkarka „Irreplaceable” przyjęła ścisłą dietę i rutynę ćwiczeń, aby jak najszybciej odzyskać swoje ciało sprzed niemowlęcia. Ale tym razem zamiast tego skupiła się na leczeniu i wyposażyła się w kilka prawdziwych hacków zdrowotnych, które rzucają wyzwanie kulturze żywieniowej.
„Podczas rekonwalescencji dałem sobie miłość i troskę o siebie i zaakceptowałem bycie bardziej krągłym. Zaakceptowałam to, czym chciało być moje ciało”- powiedziała (przez Elle).
Sześć miesięcy po narodzinach bliźniaków Beyoncé zaczęła przygotowywać się do swojego historycznego występu na Coachelli. W tym celu zrezygnowała z kawy, alkoholu i napojów owocowych, przyjmując dietę wegańską. „Ale byłam cierpliwa wobec siebie i cieszyłam się moimi pełniejszymi krzywiznami. Moje dzieci i mąż też to zrobili.”
Powrót do pracy
Wiele młodych mam uważa, że presja powrotu do pracy, zanim będziesz gotowa, może być naprawdę zniechęcająca. Chociaż praca Beyoncé różni się nieco od pracy większości pracujących rodziców, zmagała się z tymi samymi obawami, które być może pogorszyły się z powodu traumatycznego porodu, którego doświadczyła.
„Były dni, w których myślałam, że nigdy nie będę taka sama, nigdy nie będę taka sama fizycznie, moja siła i wytrzymałość nigdy nie będą takie same” – powiedziała (poprzez Today’s Parent). W filmie dokumentalnym Homecoming widzimy również, jak Beyoncé karmi piersią swoje bliźniaki między próbami do Coachelli i stara się być tam dla swojej rodziny, jednocześnie będąc w najlepszej formie dla swoich fanów.
„Po prostu próbuję znaleźć równowagę między byciem matką sześciolatka i bliźniaków, które mnie potrzebują, a dawaniem siebie twórczo i fizycznie” – ujawniła. „Dużo było żonglować.”
Dzisiaj dzieci
Na szczęście, pomimo bardzo trudnego porodu, Sir i Rumi Carter oraz ich mama B prosperują dzisiaj. Podczas gdy supergwiazda jest dość prywatna w stosunku do swojej rodziny, od czasu do czasu błogosławi fanów, przebłyskując ich w mediach społecznościowych. Znani są również z tego, że dziwnie pojawiali się w różnych dokumentach Beyoncé.
Mama Beyoncé, Tina Knowles, również otworzyła się na temat bliźniaków, dając wgląd w ich osobowości. To, co wiemy o Rumim i sir Carterze, według ich babci, to to, że Rumi „po prostu będzie rządził światem”. Ujawniła również, że Sir „jest trochę wyluzowany i dreszcze jak tata”. Tymczasem Tina ma najstarszą córkę Blue Ivy, Beyoncé i Jaya-Z, przypiętą jako następna królowa B!