Chris Evans nadal dezorientuje fanów, ale Lightyear nigdy nie miał być o zabawce

Spisu treści:

Chris Evans nadal dezorientuje fanów, ale Lightyear nigdy nie miał być o zabawce
Chris Evans nadal dezorientuje fanów, ale Lightyear nigdy nie miał być o zabawce
Anonim

Dla Chrisa Evansa życie po Marvel Cinematic Universe (MCU) przez większość czasu przebiegało pomyślnie. Od czasu odwieszenia tarczy i przekazania tytułu Kapitana Ameryki Anthony'emu Mackie, aktor zebrał wiele pochwał za rolę przebiegłego Ransoma Drysdale'a w filmie Riana Johnsona z nożami.

Pochodzący z Bostonu występuje również w długo oczekiwanym filmie akcji Netflix The Grey Man, w którym ponownie spotkał się z reżyserami Marvela Anthonym i Joe Russo.

Pochodzący z Bostonu od czasu do czasu wrzał w mediach społecznościowych (pamiętasz, jak flirtował z Lizzo lub kiedy przypadkowo opublikował to zdjęcie?). Nieco ponad rok temu Evans również zostawił wielu na Twitterze zdezorientowanych, gdy próbował wyjaśnić historię swojego najnowszego filmu, Lightyear.

Pomimo pewnych nieporozumień, film nie dotyczy postaci z Toy Story, Buzza Astrala, którą Tim Allen wypowiadał przez te wszystkie lata. Zamiast tego ten najnowszy animowany film Disneya ma metapowiązanie z zabawką, jak już wcześniej próbował wyjaśnić Evans.

Chris Evans próbował wyjaśnić Astral i memy zaczęły się pojawiać

Kiedy Astral został po raz pierwszy ogłoszony, niektórzy mogli pomyśleć, że będzie to kontynuacja przygód ukochanej zabawki Buzza Astrala z Toy Story. Być może Evans wiedział, że to może się zdarzyć i w momencie, gdy zapisał się do projektu, podjął również inicjatywę, aby wyjaśnić, o czym będzie film na Twitterze. Niestety nie poszło to zbyt dobrze.

Wszystko zaczęło się, gdy Evan przesłał ponownie zwiastun zwiastuna filmu w grudniu 2020 r. Z krótką wiadomością, która brzmiała: „Nie mam nawet słów”.

Ale wkrótce po tym pojawił się kolejny tweet, który brzmiał: „I żeby było jasne, to nie jest zabawka Buzz Lightyear. To jest historia pochodzenia ludzkiego Buzza Astrala, na której opiera się ta zabawka.”

I chociaż wielu wydawało się rozumieć, co mówi Evans, byli też inni, którzy postanowili się tym zabawić.

Jeden fan napisał: „(Ja rzucam się do znudzonego dyrektora na Zoomie) I żeby było jasne, to nie jest Cap’n Crunch płatki. To jest historia pochodzenia ludzkiego Cap’n Crunch, na którym oparte są płatki śniadaniowe.”

Inny użytkownik napisał na Twitterze: „Cóż, będę d, Mr Potato Head jest oparty na prawdziwym ziemniaku”.

Całkiem niedawno Jimmy Kimmel zapytał Evansa o tweet podczas trwania Jimmy Kimmel Live. „W porządku, dobrze, dobrze”, odpowiedział aktor ze śmiechem. „Teraz po prostu ― OK, wiesz, szkoda. Sprawdziłem to jakieś pięć razy!”

Tymczasem Angus MacLane, który napisał i wyreżyserował film, nie miał nic przeciwko temu, że tweet Evansa wydawał się wywołać pewne zamieszanie w świecie Twittera.

„Kiedy mieliśmy następną sesję nagraniową, powiedział: „Tak, myślę, że trochę to schrzaniłem”. Odpowiadaliśmy: „W porządku” – wspomina. „To nie jest problem z wiadomościami. Nawet przy najczystszych wiadomościach [założenie filmu] nadal całkowicie łamie internet i umysły na całym świecie, które zastanawiają się, co to właściwie jest.”

Rok świetlny nigdy nie miał być o postaci Tima Allena

Odkąd powstał ten film, nigdy nie miał nawiązywać do rzeczywistego Buzza Astrala z filmów Toy Story. Zamiast tego Lightyear opowiada historię fikcyjnego bohatera, który ostatecznie stał się inspiracją dla zabawki.

„Prawda jest taka, że… to jest postać, na której opiera się zabawka”, wyjaśnił sam Evans (po raz kolejny). „Więc nie można tworzyć czystych, świeżych utworów w serialu. Musisz to potwierdzić.”

Dlatego też Maclane czuł, że potrzebowali aktora, który brzmiałby wyraźnie inaczej niż Allen.

„Ponieważ głos jest tak kultowy, ryzykujesz podrabianiem. Nigdy nie chciałem, żeby ktoś naśladował głos tej postaci” – powiedział Maclane. „Wyobrażałem sobie, że to film, który później był kreskówką spin-off. A potem zabawka Toy Story została wykonana z tego kreskówkowego projektu.”

A kiedy przyszło do znalezienia właściwej osoby do głosowania Buzza, Maclane i jego zespół instynktownie wiedzieli, że może to być tylko Evans.

„Wiedziałem, że postać jest na tyle kultowa, że potrzebujesz kogoś z powagą i powagą. I zrównoważ komedię i dramat. [Jest] bardzo wąskie okno aktorów, którzy mogliby to zrobić. Było wiele komedii i poważnych akcji, które widzieliśmy, jak robił Chris Evans, i zawsze byłam pod wrażeniem jego umiejętności, aby nie wydawać się zbyt głupkowatym, ale potrafić śmiać się z samego siebie”- wyjaśnił reżyser.

„Chris był naszym pierwszym i jedynym wyborem.”

„Ważne było odróżnienie naszego bohatera Buzza od zabawki wykonanej dla jego postaci i przedstawionej w filmach Toy Story. Oznaczało to, że potrzebowaliśmy nowego głosu dla Buzza. Musiał mieć ten przyjemny, bogaty dźwięk, który byłby zarówno dramatyczny, jak i komediowy”- powiedział również producent Galyn Susman. „Od razu wiedzieliśmy, że musimy zapytać Chrisa.”

Zalecana: