Dla Brada Pitta życie po jego głośnym rozwodzie z Angeliną Jolie staje się coraz bardziej interesujące. Podczas gdy A-lister nadal walczy ze swoim równie słynnym byłym w sądzie (są zaangażowani w prawną bitwę o swoją francuską winnicę i opiekę nad sześciorgiem dzieci), Pitt zajął się również różnymi hollywoodzkimi projektami, grając w filmach takich jak Ad Astra i The Lost City, a także produkując inne, takie jak nadchodzący film Marilyn Monroe Blonde dla Netflix.
Tymczasem, kiedy nie pracuje, wydaje się, że Pitt po prostu lubi odpoczywać w swoim domu rzemieślników w Los Feliz. I choć dla wielu może to brzmieć relaksująco, istnieją powody, by sądzić, że główna siedziba aktora jest nawiedzony.
Dom Brada Pitta ma ciemną historię Hollywood
Dom Pitta Craftsman jest również znany jako Briarcliff Manor i zawsze miał specjalne znaczenie dla aktora. To przecież dom, który towarzyszył mu prawie od początku. „To było pierwsze miejsce, które kupiłem, kiedy zarobiłem trochę pieniędzy w 1994 roku” – ujawnił Pitt. Odkąd się wprowadził, wykonał również wiele prac renowacyjnych w całym domu.
„To było naprawdę zaniedbane i zniszczone” – wspomina aktor. „Mieszkałem tu przez kilka lat, potem skakałem wszędzie, po prostu pozwalałem się tu rozbić znajomym, a potem gdzieś to naprawiłem. Prawie się tutaj ukrywałem.”
Z biegiem lat aktor dodał także kilka funkcji do rozległej posiadłości o powierzchni 5 600 stóp kwadratowych, które spodobałyby się jego dzieciom. Zdjęcia lotnicze nieruchomości ujawniły skatepark i dmuchany zamek.
Pierwotnie zbudowany dla barona naftowego w 1910 roku, Pitt kupił Briarcliff Manor od innej słynnej hollywoodzkiej gwiazdy, Cassandry Peterson, która jest najbardziej znana ze swojej ekranowej roli Elviry, Władczyni Ciemności.
Przed aktorką gwiazda Gwiezdnych Wojen Mark Hamill mieszkał w Briarcliff Manor w latach 60-tych. Jednak wyprowadził się po tym, jak jego współlokator popełnił tam samobójstwo. Dom był również miejscem podejrzanej śmierci w przeszłości po tym, jak w basenie znaleziono martwe szaleństwo Ziegfelda.
Zgłoszono kilka nawiedzeń w Briarcliff Manor
Lata przed sprzedażą Briarcliff Manor Pittowi, Peterson była chętna do osiedlenia się w domu ze swoim mężem, Markiem Piersonem. Aktorka po raz pierwszy przypadkowo zauważyła 21-pokojową rezydencję, która wyprowadzała swoje psy i natychmiast ją przyciągnęła.
Nie wiedziała wtedy, że dom, który właśnie kupiła, krył w sobie pewne tajemnice. I jak sama Peterson wspominała: „Rzeczy stały się dziwne już pierwszego dnia, w którym przeprowadziliśmy się do Briarcliff Manor”.
Rzeczywiście, spotkania zaczęły się prawie natychmiast po tym, jak się zadomowili. Ponieważ dom był ogromny, a Peterson nie miał okazji zbadać trzeciego piętra, aktorka poinstruowała osoby przeprowadzające przeprowadzki, aby nie przynosiły tam tylko pudeł. już. Ale wtedy wydawało się, że to zrobili.
„Idę w górę, rozpakowuję pudła i słyszę te kroki na suficie, takie jak grudka, grudka, grudka, grudka, grudka, a potem grudka, grudka, grudka. Patrzę w górę i rzeczywiście widziałem wibracje, gdy ta osoba przechodziła przez pokój”- wspomina Peterson. „Wbiegam po schodach i mówię: „Hej, mówiłem wam, żeby nie…” i zatrzymuję się w moich śladach. Widzę, że tam nikogo nie ma. Nie było gdzie się schować. To był tylko jeden duży pusty pokój.”
Po tym Peterson powiedział, że „coraz więcej rzeczy się dzieje”. „Obejmowało to widzenie duchów dwa razy bardzo, bardzo wyraźnie” – ujawniła. „Rozmawiałem z tymi cholernymi rzeczami, jakby byli prawdziwymi ludźmi. A potem po prostu zniknęli na moich oczach. Tam wszystko się toczyło i toczyło. Peterson ujawnił również, że kiedyś spotkała kobietę ubraną w strój pielęgniarki z lat 30., która ostrzegła, że „zabierze” męża aktorki „na basen”.
Po doświadczeniu tych paranormalnych wydarzeń Peterson skontaktował się z Hamillem, który ujawnił kolejny szokujący szczegół dotyczący dokładnego miejsca w domu, w którym znaleziono martwego współlokatora.„Mówiliśmy:„ O mój Boże, proszę, nie mów nam tego”…oczywiście okazało się, że była to szafa w głównej sypialni naprzeciwko naszego łóżka” – powiedział Peterson.
Po wszystkich rewelacjach i własnych doświadczeniach Petersona w domu, aktorka miała już dość. „Dotarłam do punktu, w którym powiedziałam, że muszę się stąd wydostać, nie mogę już z tym poradzić” – powiedziała. „Sprzedałem ten dom Bradowi Pittowi. Nadal go posiada i uwielbia te historie. Był jedynym kupującym, który prawdopodobnie naprawdę by to za to dostał, wiesz?”
Czy Brad Pitt widział duchy w swoim domu?
Chociaż wydaje się, że Pitt nie miał żadnych paranormalnych doświadczeń w swoim domu, aktor przyznał, że czuje trochę ciężkości, gdy idzie do domu. „Gdy tylko skręcisz za Santa Barbara, czuję, że to nadchodzi” – wyjaśnił Pitt. „Ramiona zaczynają się nieco podnosić i czuję to.”
Na razie wydaje się, że Pitt też nie wie, jak sobie z tym poradzić. A więc w międzyczasie chce po prostu pozwolić, by wszystko było. „Nie jestem jeszcze do końca pewien, co to jest i jak sobie z tym radzić.”