Kiedy jesteś wielką gwiazdą, musisz wziąć wszystko na całość. Oznacza to cieszenie się wspaniałością przeboju kasowego, a jednocześnie konfrontację z ciosem po klapie kasowej. Niektóre gwiazdy są dobre w unikaniu katastrofy, ale prawda jest taka, że nieudany film trafia do wszystkich wykonawców.
Tom Cruise widział i robił to wszystko w Hollywood i ma niesamowitą pracę. Ma też swoją część śmierdzących, w tym film, w który mógł być zbyt zaangażowany kilka lat temu.
Rzućmy okiem na film i dowiedzmy się, co wydarzyło się na planie.
Tom Cruise to legenda
W historii branży filmowej nie było wielu aktorów tak dużych jak Tom Cruise. Mówiąc najprościej, jest on samą definicją gwiazdy filmowej i jedną z ostatnich prawdziwych gwiazd filmowych, która do dziś działa w Hollywood.
Lata 80. to dekada, w której Tom Cruise wkroczył do Hollywood i stał się solidnym wykonawcą. Na początku miał mniejsze role, ale gdy jego role rosły, w końcu został aktorem bankowym w latach 80.
Wchodząc w lata 90., Cruise był w stanie natychmiast przenieść sprawy na inny poziom. To była dekada, która uczyniła go jedną z największych gwiazd Hollywood i zwrócił się w wyjątkowej pracy w filmach takich jak Jerry Maguire.
W latach 2000 i później, Cruise po prostu wzbogacał swoją spuściznę. W tym momencie jedyne, czego mu brakuje, to Oscar, a to może w pewnym momencie nastąpić.
Cruise miał wiele trafień, ale miał też wiele porażek. Jeden taki film został wydany w 2017 roku.
'Mumia' była ogromnym niewypałem
W 2017 roku Tom Cruise zagrał w Mumii, która była rebootem ukochanej serii filmów Brendana Frasera. Ten film miał zabrać klasycznego potwora Universalu i nadać mu współczesny zwrot, a studio miało nadzieję, że doprowadzi to do powstania Mrocznego Wszechświata filmów.
Tom Cruise zagrał w filmie obok Annabelle Wallis, Jake'a Johnsona i Russella Crowe, a studio pochłonęło budżet od 125 do 195 milionów dolarów. Wiedzieli, że Cruise jest gwiazdą banków, a filmy o potworach mają poważny potencjał kasowy.
Film został jednak pobity przez krytyków, kiedy wyszedł. W chwili pisania tego tekstu ma tylko 16% na Rotten Tomatoes z krytykami i ma tylko 35% z fanami. To był ogromny powód, dla którego film zawiódł w kasie.
Po zarobieniu nieco ponad 410 milionów dolarów, Dark Universe został anulowany, a fani kina szybko zapomnieli o tym filmie.
Jednak za kulisami sprawy też nie były tak gładkie. Krążyły nawet pogłoski, że Tom Cruise był zbyt zaangażowany w kształtowanie końcowego produktu, który trafił do kin, co mogło skazać film na porażkę.
Czy film o wtrącaniu się Cruise'a?
Według Variety, „Universal, według źródeł zaznajomionych z tą sprawą, gwarantował umownie tempomat większości aspektów projektu, od zatwierdzenia scenariusza do decyzji postprodukcyjnych. Miał również duży wkład w Źródła te podają, że strategia marketingowa i wydawnicza filmu opowiada się za czerwcowym debiutem w najlepszym okresie letnim.”
To nie jest dobry wygląd i niestety od tego momentu sytuacja tylko się pogarsza.
Witryna odnotowuje źródła mówiące, że „Rejs był prawdziwym reżyserem, często dyktował główne sekwencje akcji i mikro-zarządzał produkcją”.
Cruise przywiózł również ze sobą własnych pisarzy, zwiększył swoją rolę w filmie i nadał swojemu bohaterowi zwrot w filmie, według źródeł.
Gdy film był już gotowy, Cruise zaprosił własnego edytora, aby wszystko dopiąć.
To strasznie dużo wtrącania się Cruise'a, jeśli te źródła są poprawne, i wygląda na to, że całkowicie zmienił kształt filmu. Jeśli tak jest, to można by argumentować, że odegrał rolę w upadku Mumii.
Jest też czynnik, że ludzie oglądają film o mumii bez Brendana Frasera. Te filmy były uwielbiane i nikt nie walił drzwiami do tego filmu ani do Mrocznego Wszechświata, który miał nastąpić.
Mumia mogła być przebojowym horrorem, który dał początek Mrocznemu Wszechświatowi, ale zamiast tego skazała na zagładę potencjalny kinowy świat crossoverów, a jednocześnie spłonęła jako wielka porażka Cruise'a i studia.