Beyonce po prostu nie była gwiazdą listy A, kiedy Austin Powers In Goldmember został wydany w 2002 roku. to niemowlę, kiedy zagrała razem z Mike'iem Myersem w przebojowej komedii. Z tego powodu i wielu innych, Austin Powers w Goldmember był absolutnie niezbędny, aby skutecznie uwolnić się od grupy muzycznej i stworzyć dla siebie nową karierę.
Po Austin Powers, Beyonce odniosła jedne z największych sukcesów muzycznych w swojej karierze, w tym nawałę ukochanych teledysków i różnych singli. Jednak piosenka, którą wykonała wyłącznie dla Austina Powersa, była w rzeczywistości trochę flopem. W wywiadzie dla Vulture twórcy „Work It Out” wyjaśniają, dlaczego piosenka nie do końca trafiła w publiczność…
Beyonce miała ciężki czas, robiąc to, co „wypracować”
Posiadanie oryginalnego singla było niezwykle ważne dla sukcesu przebojów kinowych na początku 2000 roku. Na przykład pierwsze dwa filmy Austina Powersa zdecydowanie skorzystały na ich posiadaniu. Tak więc, oczywiście, Mike Myers i jego zespół potrzebowali jednego do trzeciej części. A biorąc pod uwagę, że Beyonce została obsadzona w roli współwiodącej, było oczywiste, że to ona została wykorzystana do tego. Z pomocą Pharrella Williamsa i Chada Hugo, Beyonce napisała singiel.
„[To była] niesamowicie mała sesja wokalna z udziałem tylko Beyoncé, Pharrella i mnie” – wyjaśnił John Houlihan, kierownik muzyczny. „Franzyza miała nienasyconą obsesję na punkcie posiadania singli i teledysków. Ścieżka dźwiękowa Goldmember zawierała również piosenkę Britney Spears „Boys”, napisaną i wyprodukowaną przez Pharrella Williamsa i Chada Hugo. Spears wydał towarzyszący mu teledysk, w którym, na przykład „Beautiful Stranger”, wystąpił Mike Myers. Popkultura jest zawsze konkurencyjna, ale Mike Myers wie lepiej niż ktokolwiek, jak się przebić. W tamtym czasie MTV i 106 & Park w BET były kluczem do otwarcia Twojego filmu i wydania albumu."
Ale pół-retro funkowy „Work It Out”, napisany wspólnie przez Pharrella Williamsa i Chada Hugo z Beyonce, nie znalazł się na liście Billboard Hot 100. A jego teledysk nie należał do niej najbardziej pamiętny. Według jego reżysera, Matthew Rolstona, sprawy nie zaczęły się dobrze, gdy Beyonce pojawiła się na planie całkowicie wyczerpana.
„Jedną z głównych rzeczy, które pamiętam z sesji wideo, jest to, że była po prostu bardzo zmęczona”, powiedział Matthew Rolston, zanim stwierdził, że była tak wyczerpana trasą koncertową z Destiny's Child, aby promować ich album „Survivor” zaraz po nakręceniu Złotego Członka. „Wydaje mi się, że [była] w Europie i poleciała do Nowego Jorku na całą noc specjalnie po to, by nakręcić ten [teledysk], który był kilkudniową sesją, a potem musiała wrócić, aby ponownie dołączyć do trasy. Myślę, że podczas próby spała dwie godziny. Pierwszego dnia próby nauczyła się tej sztuczki z mikrofonem i odłamała krawędź zęba, ponieważ mikrofon trafił jej w usta. Musiała iść do dentysty kosmetycznego, żeby to naprawić."
Po tym, jak Beyonce miała problemy na planie teledysku, doznała kolejnego ciosu, gdy okazało się, że Mike Myers nie był w stanie zagrać w nim. Zamiast tego klipy z filmu musiały zostać zintegrowane z wideo. W poprzednich teledyskach Austin Powers zawsze pojawiał się Mike Myers. To zawsze pomagało im awansować i zdobywać duże sukcesy wśród widzów w MTV, co oczywiście miało kluczowe znaczenie dla sukcesu zarówno teledysków, jak i singli w tamtych czasach.
Ale Beyonce musiała iść sama. I nie poszło tak dobrze, jak oczekiwano…
Dlaczego „Work It Out” Beyonce okazał się klapą
Ekspert Beyonce, Tshepo Mokoena, powiedział Billboardowi, że jednym z głównych powodów, dla których piosenka nie trzymała się publiczności, było to, że brzmienie singla było „ryzykowne”. Było to poważne odejście od jej muzyki Destiny's Child w czasie, gdy wszyscy trzej członkowie próbowali się zindywidualizować.
„Był to czas, kiedy R&B brzmiało jak R&B – nie było w nim tego rodzaju retro pastiszu, który wprowadzała Beyoncé” – napisał Tshepo w swojej biografii Beyonce. „To była również epoka, w której słyszałeś wiele południowoazjatyckich sampli w piosenkach rapowych i niektórych utworach R&B – to było trochę na fali i ruchu. Więc jeśli nie byłeś w Ashanti/Ja Rule rodzaj obozu, chodziłeś po piosenki, które łączyły „Wschód” i „Zachód” – w cudzysłowie – w sposób, który wydawał się nowy na rynku miejskim. A potem, w rogu, Beyoncé robi „Work It Out.'"
Ten dźwięk po prostu nie przemawiał do amerykańskiej publiczności w tamtym czasie, mimo że znacznie lepiej prezentował się w Europie i Wielkiej Brytanii. Wystarczyłoby kilka bardziej konwencjonalnych singli poza Destiny's Child, aby katapultować Beyonce w stratosferę supergwiazdy, w której obecnie mieszka.