Po niespodziewanym ślubie Bena Afflecka z Jennifer Lopez w Vegas, aktor ponownie wprawił fanów w szok po tym, jak przypadkowo ujawniono, że pojawi się w bardzo oczekiwanym komiksie DC Film o rozszerzonym uniwersum (DCEU) Aquaman i zaginione królestwo.
Podczas gdy o filmie powiedziano wiele (w tym rewelację Amber Heard, że jej czas ekranowy został skrócony z filmu), ten drobny szczegół dotyczący wyglądu Afflecka nie został ujawniony w wiadomościach do czasu, gdy Jason Momoa, sam Aquaman, przypadkowo rozlał fasolę.
Affleck był ostatnio widziany w Lidze Sprawiedliwości DCEU, w tym w najnowszym filmie Synder Cut reżysera Zacka Snydera. Od tego czasu aktor zasugerował, że nie będzie już grał w Caped Crusader w przyszłych projektach.
Ale teraz, skoro znów się stroi, czy to oznacza, że Affleck jest również otwarty na możliwość zrobienia sequela Ligi Sprawiedliwości?
Niedawno Ben Affleck został „przyłapany” na Aquaman and The Lost Kingdom Lot
Zespół odpowiedzialny za film mógł ukrywać zaangażowanie Afflecka, ale Momoa w końcu musiała przyznać się do czysta po tym, jak zostali przypadkowo zauważeni przez fanów, którzy podróżowali po zapleczu studia. „ZNOWIENIE Bruce'a i Artura”, napisała Momoa na Instagramie.
„Kocham cię i tęsknię za tobą Ben WB wycieczki studyjne właśnie zbadały zaległości w porządku. odpadł na planie wszystkie wspaniałe rzeczy nadchodzą AQUAMAN 2 all my aloha j”
To powiedziawszy, ani studio, ani Momoa od tego czasu nie wyjaśniły, w jaki sposób Bruce Wayne z Afflecka mógłby znaleźć się w tej historii. Podczas zeznań prezydenta DC Films W altera Hamady na procesie Johnny'ego Deppa przeciwko Heardowi ujawnił również, że nadchodzący film został „pomyślany jako komedia kumpli między Momoą i Patrickiem Wilsonem” i być może Affleck dołączy do przyrodnich braci na ich podwodnym i podwodnym świecie. przygody na powierzchni.
Ben Affleck został kiedyś nazwany Ligą Sprawiedliwości „Najgorszym doświadczeniem”
Mniej więcej w czasie, gdy pracował nad Ligą Sprawiedliwości, Affleck przyznał, że nie był w dobrym miejscu.
„To była naprawdę Liga Sprawiedliwości, która była dla mnie nadirem”- wyjaśnił aktor. „To było złe doświadczenie z powodu zbiegu rzeczy: mojego własnego życia, mojego rozwodu [z aktorką Jennifer Garner], zbyt długiej nieobecności, konkurencyjnych planów, a następnie osobistej tragedii Zacka [Snyder stracił córkę w 2017 roku] i ponowne strzelanie. To było po prostu najgorsze doświadczenie. To było okropne. To było wszystko, co mi się w tym nie podobało. To był moment, w którym powiedziałem: „Już tego nie robię”.”
To powiedziawszy, Affleck również szybko wyjaśnił, że sam film nie jest winny. „Nie chodzi nawet o to, że Liga Sprawiedliwości była taka zła” – dodał. „Bo to mogło być cokolwiek.”
W międzyczasie Affleck miał również reżyserować Batmana, ale opuścił projekt, aby zamiast tego szukać leczenia uzależnienia od alkoholu.
„Spojrzałem na to i pomyślałem: „Nie będę szczęśliwy, robiąc to. Osoba, która to robi, powinna to pokochać” – powiedział aktor o filmie.
„Powinieneś zawsze chcieć tych rzeczy, a ja prawdopodobnie kochałbym to robić w wieku 32 lat lub coś takiego. Ale to był moment, w którym zacząłem zdawać sobie sprawę, że nie warto. To po prostu cudowna korzyść z reorientacji i ponownej kalibracji twoich priorytetów, że gdy zaczęło się bardziej skupiać na tym doświadczeniu, poczułem się bardziej swobodnie.”
Robert Pattinson zagrał w filmie. Tymczasem Affleck pozornie przeniósł się z DC Comics, pracując nad filmem Ostatni pojedynek z kumplem Mattem Damonem.
Czy Ben Affleck wykonałby kiedyś kolejny projekt Ligi Sprawiedliwości?
Być może fani nie powinni być zbyt podekscytowani tym, że Affleck zgodził się powrócić do kontynuacji Aquaman. Wygląda na to, że wszystko, co robi aktor, to zgrabne zakończenie swojego czasu w DCEU za pomocą łuku. Po Aquamanie i Zaginionym Królestwie fani zobaczą również Afflecka w The Flash, ale poza tym jego przyszłość w DCEU jest nieznana.
I z Michaelem Keatonem, który również gra Zamaskowanego Krzyżowca (po raz kolejny) w The Flash, wydaje się, że aktor może mieć powód, by pożegnać się z tym wszechświatem.
Z drugiej strony wydaje się również, że DCEU nie zamierza w najbliższym czasie zrobić sequelu Justice League, ponieważ skupiono się głównie na solowych filmach swoich superbohaterów. To powiedziawszy, wydaje się, że Snyder miał już na myśli przyszłe części, kiedy zaprezentował The Snyder Cut z „ogromnym cliffhangerem”.
„Cóż, to miały być jeszcze dwa filmy. [Ten film] tak naprawdę nie zawiera żadnych dodatkowych filmów poza małym…” – wyjaśnił reżyser. - Wskazuje, tak jak ty, na potencjalny inny świat. Zasadziłbym nasiona tak, jak chciałem tego, co pojawi się w późniejszych filmach.”
Jednak Snyder wyjaśnił również, że na razie nic w sequelu nie jest pewne. „To tam jest, ale jeśli chodzi o te historie, to nadejdzie, jeśli kiedykolwiek tak się stanie – na co nie wygląda” – dodał.
Do tej pory trwają prace nad kilkoma tytułami DCEU, ale żaden z nich nie wskazuje na to, że gang Ligi Sprawiedliwości w najbliższym czasie znów się połączy. I być może trochę czasu z dala od tego wszechświata będzie również dobre dla Afflecka.