Najgorsze albumy tych ulubionych raperów według sprzedaży

Spisu treści:

Najgorsze albumy tych ulubionych raperów według sprzedaży
Najgorsze albumy tych ulubionych raperów według sprzedaży
Anonim

Raperzy zajmują się (w większości) tym życiem: grubymi stosami pieniędzy, biżuterii, drogimi samochodami sportowymi, wyprzedanymi koncertami na całym świecie i mocno zawalonymi albumami. Niektórzy z najlepszych raperów tego gatunku, tacy jak Kanye West, Eminem i Kendrick Lamar, wiedzą, jak sprzedawać i promować swoją muzykę, co czyni ich jednymi z najbardziej opłacalnych artystów wszechczasów.

Jednak każdy wielki muzyk, tak jak normalni ludzie, miał złe dni w biurze. Na każdy album z certyfikatem platynowym, a nawet diamentowym, zawsze jest kilka projektów, które strasznie zasypały rynek. Biorąc to pod uwagę, bycie na tej liście nie zawsze oznacza, że te albumy są okropne. Czasami jest to po prostu kwestia złego wyczucia czasu lub złej promocji: niektóre albumy radzą sobie wyjątkowo dobrze w określonym czasie i zdecydowanie trudniej jest je sprzedać teraz w erze streamingu. Od debiutu Eminema Infinite po najnowszy Off-Season J. Cole'a, oto najgorsze albumy twoich ulubionych raperów na podstawie ich sprzedaży w pierwszym tygodniu.

8 Eminem - „Nieskończony” (brak oficjalnych danych)

Eminem wydał swój debiutancki album, Infinite, w 1996 roku, a to było przed brutalnym alter ego Dr. Dre, Aftermath i Slim Shady. Sprzedając album z bagażnika swojego samochodu, Infinite został w większości zdewastowany przez lokalne stacje w Detroit, ponieważ Em brzmiał jak imitacja AZ i Nas.

Według rapera w swojej autobiografii The Way I Am, Infinite sprzedało się tylko w około „70 egzemplarzach”. Tytułowy utwór został później wznowiony i zremasterowany w 2016 roku z okazji 20. rocznicy powstania i jest jedynym utworem dostępnym na platformach streamingowych. Później stworzył Slim Shady jako mechanizm radzenia sobie z nijakim komercyjnym występem Infinite i włączył go do swojej późniejszej muzyki.

7 Kendrick Lamar - „Sekcja.80” (5 000 kopii)

Kendrick Lamar był aspirującym raperem z Compton pod koniec 2000 roku i na początku 2010 roku. Świeżo wyrwany z łodzi po wydaniu swojego gorąco ocenianego solowego mixtape'u Overly Dedicated w 2010 roku, K-Dot wydał swój debiutancki album, Section.80, w 2011 roku przez niezależną wytwórnię Top Dawg Entertainment.

Chociaż nie był to sukces komercyjny (5 000 egzemplarzy sprzedanych w pierwszym tygodniu w USA i zadebiutował na 113 miejscu na liście Billboard 200), Section.80 umieścił Kendricka Lamara na mapie szacunku hip-hopu z minimalnym mainstreamem promocja w mediach.

6 50 centów – „Zwierzęca ambicja” (46 000 egzemplarzy)

50 Cent był najgorętszym raperem w 2000 roku. Jego historia o „dziewięciokrotnym postrzeleniu” pomogła mu dobrze sprzedać swoje pierwsze trzy albumy (Get Rich or Die Tryin, 'The Massacre i Curtis), ale te dni chwały minęły, gdy przejęła go nowa fala rapu. Animal Ambition: An Untamed Desire to Win udowadnia to zarówno w aspekcie technicznym, jak i doborze tematów. Na szczęście dla 50 Centa zrozumiał, że jego kariera rapera nie będzie trwała wiecznie, więc zbudował udaną karierę aktorską i reżyserską.

5 Kanye West – „Życie Pabla” (90 000 jednostek ekwiwalentu albumu)

Kanye West był u szczytu swoich kontrowersji w 2016 roku, zwłaszcza w przypadku swojego teledysku „Famous”, który przedstawia figury woskowe wielu znanych osób, takich jak Taylor Swift, Bill Cosby i nie tylko, spanie nago we wspólnym łóżku. Singiel wyszedł z jego siódmego albumu, The Life of Pablo, który został później nominowany do nagrody Grammy jako najlepszy rapowy album.

Album jest ponadczasowym hitem, ale w pierwszym tygodniu sprzedał się tylko 90 000 egzemplarzy odpowiadających albumowi, ponieważ był dostępny wyłącznie na Tidal i na stronie rapera, a on odmówił udostępnienia numeru streamingu z Nielsen Music.

4 Lil Wayne - „Nie jestem człowiekiem” (110 000 egzemplarzy)

2010 może być rokiem do zapomnienia dla Lil Wayne'a. Wydał dwa albumy, Rebirth (luty) i I Am Not A Human Being (wrzesień), i wszystkie były komercyjnymi i krytycznymi porażkami. Pierwszym z nich jest słaba próba Weezy'ego, by zapuścić się w muzykę rockową, mimo że jest pełna funkcji takich mocnych hitów, jak Eminem, Kevin Rudolf i Nicki Minaj Ten ostatni, choć postrzegany jako ulepszenie jego poprzedniego rekord, wypadł gorzej komercyjnie, mając zaledwie 110 000 kopii w ciągu pierwszego tygodnia.

3 Jay-Z - „W moim życiu, tom. 1' (138 000 kopii)

Po udanym debiucie z Reasonable Doubt, ciężary na ramionach Jay-Z stały się cięższe, ale śmierć bliskiego przyjaciela Notoriousa B. I. G. poważnie wpłynął na jego drugi album, In My Lifetime, Vol 1. Wydany w listopadzie 1997 roku drugi album sprzedał się tylko w 138 000 egzemplarzy w ciągu pierwszego tygodnia.

Powiedział MTV News: „Wiele różnych piosenek było pod wpływem tego, co się dzieje… Album dla mnie – ten album nie był dla mnie zabawny jak Reasonable Doubt, ponieważ wydawał się bardzo powolny ja, i nie zamierzałem tego robić, po prostu spoglądałem teraz wstecz i słuchałem tego teraz.„

2 Drake – „Szczerze, nieważne” (204 000 jednostek ekwiwalentu albumu)

Tego lata Drake zaadoptował elementy muzyki elektronicznej i klubu B altimore w swoim najnowszym albumie, Honestly, Nevermind i szczerze mówiąc, poglądy fanów i krytyków są mieszane. Kontynuacja jego zalotnego albumu Certified Lover Boy, Honestly, Nevermind, to 52-minutowa przejażdżka zaproszeniem na parkiet i dla wielu brzmi to dziwnie, stąd słaba sprzedaż w pierwszym tygodniu.

1 J. Cole – „Poza sezonem” (282 000 jednostek ekwiwalentu albumu)

J. Najnowszy długogrający album Cole'a, The Off-Season, znajduje się na szczycie tej listy z 282 000 egzemplarzami odpowiadającymi albumowi. To wcale nie jest zły numer, ale jest to najniżej sprzedający się album w dyskografii rapera z Fayetteville do czasu tego pisania, przynajmniej jeśli oprzeć je na sprzedaży w pierwszym tygodniu.

Przed wydaniem albumu 2021 wyprodukował 397 000 sztuk z KOD w 2018 i 492 000 z 4 Your Eyez Only w 2016.

Zalecana: