Ile płacono Taylor Swift za rolę w „Kotach”?

Spisu treści:

Ile płacono Taylor Swift za rolę w „Kotach”?
Ile płacono Taylor Swift za rolę w „Kotach”?
Anonim

Niewiele jest gwiazd, które kochają koty tak bardzo jak Taylor Swift. W rzeczywistości może nie być nikogo, kto kocha koty tak bardzo, jak piosenkarka, a ona wiele opowiada o życiu swoich kociąt z fanami. Ale to nie znaczy, że nie żądała wysokiej pensji za portretowanie kota w musicalu „Koty”.

Oczywiście, długo oczekiwany musical nie zachwycił wszystkich widzów. Ale produkcja nadal miała gwiazdorską obsadę, a jej wyprodukowanie kosztowało ogromną ilość gotówki. W rzeczywistości film nawet nie przyniósł zysku; zamiast tego kosztował Universal Pictures ponad 70 milionów dolarów.

Więc ile z tej gotówki trafiło do i tak już głębokich kieszeni Taylor Swift?

Ile Taylor Swift zarobił na „kotach”?

Universal Pictures wydało co najmniej kilka milionów dolarów na talent do filmu „Koty”, a do projektu podpisało się wiele znanych nazwisk. Od Jasona Derulo i Idrisa Elby po Iana McKellena i Judi Dench, wielu talentów było gotowych założyć kombinezony dla kotów - za odpowiednią cenę.

Źródła nie zgadzają się co do dokładnej kwoty, jaką Taylor zarobił za portretowanie Bombaluriny, ale niektórzy twierdzą, że jest to około 3 miliony dolarów. Inni twierdzą, że jej zarobki wyniosły co najmniej siedem cyfr, co może wynosić od miliona do dziewięciu milionów.

Brzmi to jak uczciwa rekompensata za to, przez co obsada musiała przejść, aby zostać kotami, mimo że Swift nawet nie działał w każdej scenie (ciało podwaja się FTW!).

W końcu Swift stwierdziła kiedyś, że musi uczęszczać godzinami do „szkoły kotów”, gdzie obsada pełzała po podłodze i syczała na siebie.

Czy Taylor Swift żałuje „Kotów”?

Sądzę w tym, że Taylor Swift nie może żałować, że była w „Kotach”. Kręciła się nawet w „szkoły kotów” więcej, niż była do tego wymagana, i wyjaśniła, że w rzeczywistości doprowadziło to do jej pomocy w napisaniu kultowej piosenki, którą śpiewa główny kot.

Podczas gdy nie pozwalała mamie opowiedzieć o szczegółach filmu, powiedziała, że była zachwycona, że mogła być jego częścią; śpiew i taniec nie są niczym nowym, ale aktorstwo było.

Taylor powiedziała, że miała szczęście, że miała okazję być w „Kotach”, zwłaszcza że film był w stanie rozwinąć oryginalną, teatralną fabułę. W rzeczywistości powiedziała, że „nie ma żadnych skarg” i nie „z mocą wsteczną zdecyduje, że to nie było najlepsze doświadczenie”.

Więc było to nie tylko warte swojej ceny, ale także zakłopotania z powodu powiązań Taylor i wszystkiego, czego nauczyła się na planie.

Zalecana: