W ten sposób Daniel Craig odkupił się jako James Bond

Spisu treści:

W ten sposób Daniel Craig odkupił się jako James Bond
W ten sposób Daniel Craig odkupił się jako James Bond
Anonim

Kiedy po raz pierwszy ogłoszono, że Daniel Craig będzie następnym Jamesem Bondem, niektórzy fani serii byli źli. Wokół jego obsady było tyle kontrowersji, że ludzie nie byli pewni, czy Daniel przetrwa więcej niż jeden film.

Ale ostatnio zrobił; piąty film Bonda z Danielem w roli głównej ma zostać wydany we wrześniu 2021 roku.

Więc pytanie, co zmieniło umysły tych przeciwnych fanów? Co sprawiło, że naprawdę zobaczyli Daniela Craiga jako Jamesa Bonda i wciągnęli ich w kolejną garstkę filmów z serii?

Daniel Craig odświeżył swoje umiejętności z 007

Jednym z głównych zarzutów, kiedy Daniel został pierwszy raz obsadzony w roli Bonda, było to, że jego włosy były w złym kolorze. Ale fani nie byli w stanie wyobrazić sobie Craiga w roli nie tylko jego koloru włosów.

Po pierwsze, tak naprawdę nie był typem faceta z „Więzi”, o czym mówili fani franczyzy. Robił głupie rzeczy, takie jak noszenie kamizelki ratunkowej na motorówce (prawdziwy Bond by tego nie zrobił, krytycy chichotali) i trochę spartaczył ogólną atmosferę Bonda.

A może on?

Krótko mówiąc, Daniel nauczył się zrzucać kamizelkę ratunkową i przyjmować trudy zostania Jamesem Bondem. Złamał nawet ząb (z czego niektórzy się śmiali) podczas wykonywania własnych akrobacji do filmu i pojawił się w bardzo kontrowersyjnej scenie, która była dość makabryczna, ale bardzo charakterystyczna.

Plus, niektóre plotki były po prostu nieprawdziwe, na przykład ta, że Craig nie umiał prowadzić kija (oczywiście jest Anglikiem, wie jak!). Ale ludzie bronili się z różnych powodów, a poświęcenie Craiga pomogło im zmienić zdanie.

Daniel Craig został oddany sprawie więzi

Chociaż na początku wydawał się zbyt niezręczny i „zielony”, Daniel Craig wyraźnie poświęcił się roli agenta 007. I to właśnie sprawiło, że fani zmienili zdanie.

Aktor, który został zrównany z ziemią jako „James Blonde” wyłonił się (dosłownie z oceanu, w jednej scenie) w „Casino Royale” całkowicie przekształcony w Jamesa Bonda. I niekoniecznie jest to wina fanów (i na pewno nie Craiga), że mieli zacementowany w głowach obraz Pierce'a Brosnana jako oryginał lub jedyny Bond.

W końcu fani każdego pokolenia z „aktualizacją” Bonda zajmowali się tym samym.

Od OG, Seana Connery'ego, przez Rogera Moore'a i Pierce'a Brosnana, a także kilku innych aktorów pomiędzy nimi, fani musieli przyzwyczaić się do nowego Bonda co kilka filmów.

Jedyne, co pozostało, to przejechać się pozostałymi filmami Craiga, a potem fani będą mogli przygotować widły dla tego, kogo okaże się jego następcą, kiedy nadejdzie czas.

Zalecana: