Prawda o spaczonej przyjaźni Boba Sageta i Gilberta Gottfrieda

Spisu treści:

Prawda o spaczonej przyjaźni Boba Sageta i Gilberta Gottfrieda
Prawda o spaczonej przyjaźni Boba Sageta i Gilberta Gottfrieda
Anonim

Bob Saget był typem artysty, którego wszyscy zdawali się kochać. Miał wiele silnych relacji z niektórymi z największych nazwisk Hollywood. Ale szczególnie w komedii. Chociaż Bob jest prawdopodobnie najbardziej znany w głównym nurcie z roli Danny'ego Tannera w rodzinnym sitcomie Full House, jego kariera w komedii była odpowiedzialna za jego najdroższe relacje osobiste. To z godnym uwagi wyjątkiem Johna Stamosa, z którym być może był najbliżej. Relacje Boba z innymi komikami są również tym, co pomogło stworzyć całkowicie obłąkane, nieodpowiednie i całkowicie nieokrzesane poczucie humoru, o którym mainstream nawet nie wiedział, że ma. To poczucie humoru przyciągnęło do niego Howarda Sterna, a także jest podstawą jego relacji z Gilbertem Gottfriedem.

Nie ma wątpliwości, że Gilbert Gottfried jest jednym z najbardziej kontrowersyjnych komików. To właśnie zbudowało mu tak oddaną, kultową bazę fanów, którzy myślą, że jest po prostu genialny. Podczas gdy Gilbert jest najbardziej znany z tego, że podkłada głos jako papuga w Aladdin, jego często żałosne, przesadne i przezabawne poczucie humoru wpędziło go w poważne kontrowersje. I to były kontrowersje, które Bob uwielbiał. Kochał Gilberta, a Gilbert kochał jego. Oto prawda o ich szokująco wzruszającej przyjaźni.

Gilbert Gottfried i Bob Saget związani śmiechem z „ohydnych” rzeczy

Pod wieloma względami Gilbert Gottfried reprezentował stronę Boba Sageta, której fani Full House i America's Funniest Home Videos po prostu nie widzieli. Bob zawsze był strasznie nieodpowiedni w swoich setach stand-up, do tego stopnia, że zyskał reputację w społeczności komediowej jako jeden z najbardziej „błękitnych” talentów. Dlatego został poproszony o udział w filmie Arystokraci u boku Gilberta, a także o upieczenie się w Comedy Central. Wtedy Gilbert zrobił ten absolutnie okropny żart (którego nie możemy tutaj powtórzyć) o tym, co naprawdę robił Bob w latach 90.

Przyjaźń Boba i Gilberta sięga daleko poza ich współpracę w filmie opartym na sprośnym dowcipie, który oboje opowiadają, i na Comedy Central Roasts. Ta dwójka spotkała się, gdy mieli niewiele ponad dwadzieścia lat, wspinając się po szczeblach brudnych klubów komediowych w Nowym Jorku.

„Jesteśmy przyjaciółmi od dawna. Jesteśmy przyjaciółmi od wczesnych lat dwudziestych. I śmiejemy się z tego, z czego nie powinno się śmiać” – powiedział Bob o Gilbercie, przedstawiając go jako swojego gość w swoim podcastie w lutym 2021 r. „Śmiejemy się z ohydnych rzeczy. Oczywiście, wziąłby to i wyciągnął z tego słowo „ans”.

Bob powiedział, że zarówno on, jak i Gilbert radzą sobie z okropnymi rzeczami na świecie, wyśmiewając się z nich. „Powiedz najgorszą rzecz, jaką możesz, ponieważ to rozbraja okropność chwili” – powiedział Bob o ich credo. Wraz z wydaniem mistrza pieczeni, generała Jeffa Rossa, dwaj komicy naprawdę znaleźli coś, z czym mogliby się związać. Chociaż Gilbert jest notorycznie odgrodzony, wydawało się, że istnieje między nimi prawdziwa więź emocjonalna.

„Jestem bardzo blisko Gilberta”, powiedział Bob Howiemu Mandelowi w swoim podcastie w listopadzie 2021 roku. Następnie opisał Gilberta jako wspaniałego ojca i męża… pomimo jego brudnej publicznej osobowości.

W każdej z ich wspólnych interakcji, zarówno publicznych, jak i prywatnych, Gilbert i Bob przesuwali kopertę. Wyśmiewali niektóre z najbardziej drażliwych tematów znanych ludzkości. A oni to pokochali.

„Gdyby [nasze] rozmowy były w ogóle szczere, zmienilibyśmy je w brudne i perwersyjne” – powiedział Gilbert do ET po śmierci Boba.

I ich fani pokochali ich za to. Ale to nie umniejszało faktu, że był między nimi głęboki szacunek i sympatia. Kiedy Bob zmarł tragicznie, nigdy nie było to bardziej oczywiste.

Zmieszana reakcja Gilberta Gottfrieda na tragiczną śmierć Boba Sageta

Niektórzy fani mogli być zaskoczeni, widząc twarz Gilberta Gottfrieda pojawiającą się w CNN i innych kanałach informacyjnych, aby mówić o Bobie Sagecie po jego tragicznej śmierci. Spodziewali się, że Mary-Kate i Ashley Olsen powiedzą coś o Bobie, ale niekoniecznie Gilbercie. Ale ci „wtajemniczeni” myśleli, aby skłonić Gilberta do podzielenia się kilkoma miłymi słowami o Bobie. Podczas gdy Gilbert właśnie to zrobił, wyjaśnił również, że początkowo uważał, że wiadomość o śmierci Boba była rodzajem chorego żartu, jaki sobie nawzajem żartują.

Podczas rozmowy z Jimem Nortonem i Samem Robertsem w ich programie SiriusXM, Gilbert powiedział, że rozmawiał z Bobem zaledwie kilka dni przed śmiercią i że brzmiał „jak zwykle”. Wtedy zadzwonił ich wspólny przyjaciel Jeff Ross i podzielił się z Gilbertem straszną wiadomością. „Powiedział: „Złe wieści. Bob Saget umarł”. Czekałem na puentę. I pomyślałem: „To jak chory żart. Byłem gotowy na taką puentę. I nic nie przyszło. I nadal czuję, że czekam na puentę."

Zalecana: