Oto dlaczego nigdy nie mieliśmy sequelu „Klubu śniadaniowego”

Spisu treści:

Oto dlaczego nigdy nie mieliśmy sequelu „Klubu śniadaniowego”
Oto dlaczego nigdy nie mieliśmy sequelu „Klubu śniadaniowego”
Anonim

Jest coś w wyskakiwaniu w klasyku z lat 80., który po prostu trafia na miejsce za każdym razem. Niezależnie od tego, czy są to filmy o laskach, filmy o facetach, czy coś pomiędzy, najlepsze filmy lat 80. nadal wytrzymują próbę czasu i pozostają ogromnym źródłem inspiracji dla dzisiejszych filmowców.

Klub śniadaniowy jest prawdopodobnie najlepszym filmem dla nastolatków, jaki powstał w tej dekadzie, a nawet teraz film utrzymuje się i jest istotny. Jasne, jest kilka rzeczy, które są teraz przestarzałe lub tabu, ale w sumie niewiele filmów z tej dekady ma taką wagę jak ten.

Dlaczego to nigdy nie doczekało się kontynuacji? Spójrzmy i zobaczmy!

Usunięta scena zamyka wszystko

Sniadaniowy Klub
Sniadaniowy Klub

Klub śniadaniowy może wydawać się filmem, który od lat błaga o kontynuację, ale prawda jest taka, że usunięta scena kończy wszystko. Było wiele do powiedzenia na temat ścieżek, którymi podążały postacie, ale fani nigdy nie dostali takiego zamknięcia, jakiego szukali.

Sama scena nigdy nie pojawiła się w filmie i zmienia wszystko w sposobie, w jaki patrzymy na te postacie. Pod wieloma względami czytanie o tym jest prawie przygnębiające, biorąc pod uwagę ilość nadziei na zakończenie filmu.

Według Johna Kapelosa, który grał Carla woźnego: „Powiedziałem Brianowi [Anthony Michael Hall], że będzie wielkim maklerem giełdowym, umrze na atak serca w wieku 35 lat. Claire będzie jeździć Suburbanem i być gospodynią domową. John Bender, czy i kiedy wypuszczą cię z więzienia."

Jak wielu pamięta, film kończy się, gdy dzieci same wyjdą z aresztu, i istnieje optymizm, że mogą zmienić rzeczy w swoim życiu, z którymi zmierzyły się przez cały film. Ten epilog daje nam do zrozumienia, że główny bohater przez cały czas miał rację i że te postacie tkwią we wzorcu, w którym znaleźliśmy ich na początku filmu.

Ponieważ tak się nie stało, ludzie nadal mogą namalować własny obraz tego, co stało się z tymi nastolatkami po zakończeniu filmu i powrocie do szkoły.

Poza tą poważną usuniętą sceną, reżyser filmu miał kilka słów do powiedzenia na temat tworzenia kontynuacji ukochanego filmu.

Reżyser John Hughes nie chciał robić sequeli

Johna Hughesa
Johna Hughesa

Aby powstała prawdziwa kontynuacja, reżyser John Hughes musiałby być zaangażowany w scenariusz i projekt jako całość. Okazuje się, że nie był zainteresowany kontynuacją Klubu śniadaniowego.

Rozmawiając z Hartford Courant, John Hughes mówił o sequelu filmu i jego postawie przeciwko niemu.

Powiedział: „Wiem, że wszyscy chcieliby to obejrzeć, ale za bardzo lubię te postacie… nie ma wymówki, która mogłaby kiedykolwiek umieścić ich w tym samym pokoju. W ich życiu po szkole średniej nie ma nic istotnego dla tego dnia."

Sequel mógł być lukratywny dla słynnego reżysera, ale do tego czasu podbił lata 80. i zainspirował nowe pokolenie filmowców. Przyznał jednak, że były pewne pomysły, nad którymi mógłby pracować, ale nie w formacie filmowym.

Mówił: „Myślałem o tym. Mógłbym to zrobić prozą. Wiem, co się z nimi stanie. Znam ich. Ale żeby zrobić to z prawdziwymi aktorami – z Molly [Ringwald] i Juddem [Nelson] i Ally [Sheedy] – oni już nigdy nie wróciliby razem.”

Pomimo tego, że nigdy nie powstał sequel, było wiele rozmów o możliwym remake'u, który w pewnym momencie dojdzie do skutku.

Rozmowy o remake'u pojawiły się

Sniadaniowy Klub
Sniadaniowy Klub

Klub śniadaniowy to film, który nie powinien być lekceważony ani manipulowany, ale wytwórnie uwielbiają zarabiać pieniądze, a niektórzy pomyśleli o przerobieniu tego klasyka, aby zdobyć kilka dodatkowych dolarów.

Witryny takie jak Metro donoszą, że w przeszłości podjęto próby przeróbek Breakfast Club, ale nic nigdy nie wyszło na jaw. Po prostu nie ma sensu ponownie próbować uchwycić błyskawicy w butelce i trudno byłoby pozostawić ten sam wpływ kulturowy, jaki wywarł oryginał.

Jeżeli ten film zostanie kiedykolwiek ponownie nakręcony, spodziewaj się, że u jednych będzie cios, a u innych optymizm. Każdy chciałby mieć dobry film, ale byłoby dużo niechęci, żeby go obejrzeć.

Po tych wszystkich latach Klub Śniadaniowy pozostaje tak dobry, jak zawsze, a sequel, który nigdy nie ujrzał światła dziennego, był najlepszy.

Zalecana: