Chris Evans jest gotowy, aby zabrać Buzza Astrala w nieskończoność i dalej w nowym filmie spin-off Toy Story firmy Pixar!
Można śmiało powiedzieć, że Disney nie pozostawił kamienia na kamieniu, gdy ogłosił swoją przytłaczającą listę nadchodzących projektów Gwiezdnych Wojen, Marvela i Pixara. Od She-HULK po OBI-WAN KENOBI, którzy otrzymali własny serial telewizyjny, po ogłoszenie castingu do The Little Mermaid i Thor: Love And Thunder, to był wspaniały dzień, aby być dzisiaj nerdem.
Jedno z najbardziej ekscytujących ogłoszeń pojawiło się, gdy Chris Evans podzielił się swoim kolejnym projektem, swoim własnym „spełnieniem marzeń”. Będzie głosem Buzza Astrala w prequelu Pixara, który będzie śledził historię pochodzenia postaci.
Chris Evans jest nad księżycem
Film nosi tytuł Lightyear i choć fabuła pozostaje na razie tajemnicą, możemy spodziewać się, że zobaczymy historię pochodzenia bohatera, który zainspirował zabawkę w uniwersum filmu. Evans wygłosi głos „młodemu pilotowi testowemu, który stał się Space Rangerem, o którym wszyscy wiemy, że jest dzisiaj”.
Evans wciąż nie wierzy w tę szansę i podzielił się swoją wdzięcznością w szczerym poście na Instagramie. „Praca z Pixarem to spełnienie marzeń” – napisał aktor Captain America.
Następnie podzielił się zmieszaniem, które po raz pierwszy poczuł, gdy został poinformowany o filmie, odkąd „Tim Allen jest Buzzem Astralem i nikt nigdy nie mógł dotknąć jego występu”.
W przeciwieństwie do filmów „Toy Story”, w których Buzz Astrach jest… cóż zabawką, Astral będzie podążał za prawdziwym bohaterem w całej okazałości, więc prawdopodobnie dlatego Allen nie będzie częścią filmu prequelowego.
Evans powiedział, że uśmiechał się „od ucha do ucha” przez cały czas trwania filmu i że „każdy może spać spokojnie. I bądź bardzo podekscytowany”. Gdyby tylko ktoś mógł mu powiedzieć, że wszyscy są z niego zachwyceni, ale nie odpocznie, dopóki film nie pojawi się w kinach!
Były aktor MCU starał się wyrazić swoje podekscytowanie słowami i powiedział: „Uśmiecham się za każdym razem, gdy o tym myślę”. Powiemy tylko, że nie tylko on.
Film ma wejść do kin 17 czerwca 2020 roku i będzie pierwszym prequelem w uniwersum Toy Story.