Wszystko w filmach Quentina Tarantino intryguje jego fanów. Faktem jest, że Quentin ma bardzo specyficzne sposoby na pisanie i reżyserowanie swoich filmów. Niektóre z tych szczegółów są dobrze znane… inne nie tak bardzo. Podczas gdy niektórzy fani mogą być zaskoczeni tym, jak bardzo osobisty Quentin tworzy swoje filmy gatunku, byliby absolutnie zszokowani, wiedząc, że większość jego przełomowego hitu opiera się na jego skomplikowanej relacji z jego oddzielonym ojcem.
Zgadza się, Wściekłe psy to, co dziwne, właściwie historia ojca z synem. Przynajmniej jest to historia ojca i syna tylko w alegorii. Oto jak Quentin potajemnie nakręcił historię o rodzinie z jednego ze swoich najbardziej makabrycznych thrillerów kryminalnych…
Może, ale nie musi być o jego prawdziwym ojcu
Przede wszystkim powinniśmy powiedzieć, że nie jesteśmy w 100% pewni, czy Quentin czerpał inspirację ze swojej prawdziwej relacji ze swoim odległym ojcem, pisząc Resviour Dogs. Jednak biorąc pod uwagę, że jego ojciec był całkowicie nieobecny w jego życiu (dopóki Quentin nie stał się sławny, a jego ojciec się nim zainteresował), jest całkowicie możliwe, że miał na myśli, że Wściekłe Psy były alegorią jego własnego związku ojca z synem. Dzieje się tak dlatego, że według psychoanalitycznej i biologii ssaków jednostka rodzicielska odgrywa absolutnie kluczową rolę w rozwoju dziecka. Nasze relacje z rodzicami (lub rodzicem) pomagają kształtować każdą interakcję, jaką kiedykolwiek będziemy mieć, każde odczucia dotyczące siebie i innych, a nawet nasze podstawowe spojrzenie na życie.
Mając to na uwadze, jak Quentin Tarantino mógł NIE pisać o zrażonym ojcu, który porzucił jego i jego matkę?
Wciąż nie jesteśmy do końca pewni… Ale wiemy, że Wściekłe Psy mają absolutnie alegoryczny związek ojca z synem.
Odkrywanie alegorii ojca/syna
Wiemy, że przynajmniej część Wściekłych Psów dotyczy ojców i synów dzięki wywiadowi, którego Quentin udzielił kilka lat temu na temat pisania podtekstów. Podczas wywiadu Quentin opisał, jak jego stary mentor kazał mu wrócić i przyjrzeć się swojej pracy, aby znaleźć podtekst ukryty pod jego tekstem.
„Więc wziąłem, dla mnie, jaka była najbardziej oczywista scena, jaką możesz zrobić”, Quentin powiedział dziennikarzowi i publiczności na żywo o znalezieniu podtekstu w Wściekłych psach. „Zabrałem pana White'a, który sam przyniósł pana Orange do magazynu. Pan Orange, ponieważ jest gliną i umiera, mówi „Proszę, proszę, proszę, zabierz mnie do szpitala”. Pan White, ponieważ nie wie, że jest gliną [a jest gangsterem], mówi: „Nie, nie, nie, nie mogę cię zabrać do szpitala. Po prostu trzymaj się tam.'"
Quentin następnie powiedział, że może zapytać każdego, co oznacza ta scena i każdy może ci powiedzieć.
„Ale kiedy zacząłeś pisać długopisem, pojawiło się wiele rzeczy, o których nigdy wcześniej nie myślałem. Ponieważ podtekst jest o to, by wyjść poza to, co oczywiste”, powiedział Quentin.
Quentin następnie zapisał: „Czego pan White chce od sceny bardziej niż czegokolwiek innego na świecie? A czego pan Orange chce od sceny bardziej niż czegokolwiek innego na świecie? filmowiec, chce od sceny więcej niż cokolwiek innego na świecie?”
„Im więcej pisałem, tym bardziej zdawałem sobie sprawę, że film jest historią ojca i syna” – przyznał Quentin. „W tym momencie pan White funkcjonował jako ojciec pana Orange. A pan Orange funkcjonował jako syn. Ale był synem, który zdradził ojca. Ale jego ojciec nie wie o zdradzie. I stara się to przed nim ukrywać tak długo, jak może, ponieważ poczucie winy naprawdę zaczyna uderzać [Pan. Pomarańczowy]. Jednak White wierzy w Joe Cabota, Lawrence'a Tierneya, który jest jego metaforycznym ojcem w tej sytuacji."
Kiedy White opiekował się Orange, powtarzał, że „wszystko będzie dobrze, gdy przybędzie Joe Cabot”.
"A co się stanie, gdy Joe tam dotrze? Zabija Pana Orange. I wtedy właściwie Pan White musi wybrać między swoim metaforycznym ojcem a metaforycznym synem. I naturalnie wybiera swojego metaforycznego syna i jest w błędzie. Ale myli się ze wszystkich właściwych powodów."
„To było dość ciężkie! A ja jako student w Sundance [gdzie napisał Wściekłe psy] byłem w moim małym bungalowie na śniegu i piszę to wszystko… I pomyślałem: „Wow, to jest naprawdę fajne. To jest głębokie. Jest tam wiele „tam”. Cóż, cieszę się, że moja praca ma taką głębię. Cieszę się, że korzenie sięgają tak głęboko.'"
Po prostu okaże się, czy „korzenie” sięgają tak głęboko z powodu traumatycznej relacji Quentina z jego prawdziwym ojcem.