Better Call Saul jest tak dobry, że łatwo zapomnieć, że jest to spin-off jeszcze bardziej udanego programu. Podczas gdy zagorzali fani Breaking Bad wciąż domagają się, aby wszystkie ich ulubione postacie z przełomowej serii AMC pojawiły się w Better Call Saul, serial po prostu tego nie potrzebuje. Vince Gilligan stworzył drugie arcydzieło, które może naprawdę samotnie… Cóż, „samotnie” z Saulem Goodmanem Boba Odenkirka. Spójrzmy prawdzie w oczy, serial po prostu nie zadziałałby bez niego.
Biorąc pod uwagę sukcesy Better Call Saul i fakt, że znani reżyserzy również uwielbiają ten serial, ma sens, dlaczego Rotten Tomatoes podjęło wysiłek, aby odkryć prawdziwe pochodzenie serialu. A kto lepiej ujawni prawdę niż sam Saul Goodman/Jimmy McGill, Bob Odenkirk… Spójrzmy…
![Lepiej zadzwoń do Saula plakat Lepiej zadzwoń do Saula plakat](https://i.popculturelifestyle.com/images/013/image-37818-1-j.webp)
Jak Bob dostał rolę w złamaniu zła
Oczywiście, początki Better Call Saul zaczynają się od sukcesu Breaking Bad. Ale kiedy słynny aktor i komik Bob Odenkirk został obsadzony w roli Saula Goodmana / Jimmy'ego McGilla, serial nie był udany.
„Mój agent zadzwonił do mnie i powiedział: „Zaproponują ci rolę. To świetny program i powinieneś powiedzieć „tak”. Niewiele osób widziało Breaking Bad w tym momencie. To było pod koniec drugiego sezonu kręcenia Bob Odenkirk wyjaśnił Rotten Tomatoes. „Pierwszy sezon został przerwany przez strajk pisarzy. Myślę, że serial był w dużym stopniu przyćmiony przez Mad Men. I oczywiście nie był transmitowany. czwarty sezon. Zadzwoniłem do przyjaciela, z którym pracowałem, i powiedziałem: „Czy znasz ten program Breaking Bad?”. A on powiedział: „Najlepszy program w telewizji. Musisz się na to zgodzić. Powiedziałem więc: „Jasne, zrobię to”. „
Pomysł zagrania prawnika, który był trochę oszustem, był dla Boba ekscytujący. Dodatkowo czuł, że jest w jego „sterówce”, odkąd zagrał Steviego Granta w The Larry Sanders Show. Z tego powodu Bob miał wiele do zaoferowania Vince'owi, jeśli chodzi o wygląd i brzmienie tej postaci. Na szczęście dla niego Vince był typem showrunnera, który był otwarty na współpracę. To właśnie sprawiło, że Saul Goodman stał się fantastyczną postacią, godną serii spin-off.
Pomysł na lepsze wezwanie Saula zrodził się z żartu w Breaking Bad
Chociaż Bob Odenkirk mógł z łatwością wykorzystać sukces Breaking Bad w serii spin-off i naprawdę uszczęśliwić swoje konto bankowe, nie był pewien, czy decyzja była tego warta. Przynajmniej nie na początku. W rzeczywistości pomysł powstał z żartu z zestawu Breaking Bad.
„Zawsze traktowałem kontynuację jako żart i taki, do którego nie miałem zbyt wielu uczuć” – wyjaśnił Bob. „Pierwsza scena, którą nakręciłem w Breaking Bad z Bryanem Cranstonem, to wielka scena, w której zrobiłem monolog i powiedziałem W alterowi White'owi, kim jestem, i powiedziałem mu, że mnie nie potrzebuje i 'Dlaczego po prostu nie zabijesz swojego przyjaciel, który jest w więzieniu? Każ go zabić czy coś. Ktoś z ekipy zażartował: „Czy mogę dostać pracę przy sequelu?” po tym, jak nakręciliśmy tę scenę – na planie ktoś krzyknął: „Czy mogę dostać pracę przy sequelu?”. Wszyscy się śmiali, bo myślę, że postać naprawdę wyskoczyła.
![Lepiej zadzwoń do Saula boba odenkirk Lepiej zadzwoń do Saula boba odenkirk](https://i.popculturelifestyle.com/images/013/image-37818-2-j.webp)
Mniej więcej rok później żart trwał, gdy postać Saula wróciła do serialu…
„Wydaje mi się, że Saul wrócił rok później, a ludzie żartowali: „Czy uważasz, że powinien mieć kontynuację? Myślę, że chciałbym to obejrzeć. Vince powiedział do mnie: „Myślisz, że w tej postaci jest przedstawienie? Bo myślę, że jest. A ja powiedziałem: „Nie wiem. Jeśli myślisz, że jest, to chyba. Muszę być szczery. Tak nie sądziłem. Nie w tym czasie. [Pomyślałem:] „To tylko oszust. Kogo to obchodzi?'"
Ale Vince znalazł na to sposób. Sprawił, że postać stała się o wiele bardziej sympatyczna, dynamiczna i musiała radzić sobie z prawdziwymi stawkami.
„Jedną z pierwszych rzeczy, o których rozmawialiśmy, kiedy Vince i Peter [Gould] rozmawiali o tworzeniu serialu, jest to, że powiedziałem: „Musisz sprawić, by był lubiany”. Nie sądzę, żeby był lubianym facetem – wyjaśnił Bob. „On jest lubiany w stosunku do otaczającego go świata w Breaking Bad. [Więc] poszli naprzód i zrobili to. Wymyślili, kim naprawdę był, kim był James McGill. A James McGill jest lubiany. Saul jest fasadą i fasadą Nie wiem, czy możesz powiedzieć, że lubisz tę wersję osoby, ale prawdziwy facet, którego poznaliśmy w Better Call Saul, to sympatyczny gość, z którym możesz wczuć się i stać się mistrzem.”
I, podobnie jak dynamika W altera White'a/Heisenberga, to właśnie związało Boba Odenkirka z ideą show spin-off i ostatecznie stworzyło Better Caul Saul.