Dzisiaj Spider-Man reprezentuje jedną z najbardziej udanych serii filmowych w The Marvel Cinematic Universe (MCU). Fani wiedzieli jednak, że postać była już popularna na dużym ekranie na długo przed powstaniem MCU.
To dlatego, że wytwórnia Sony Columbia Pictures wydała własną trylogię filmów o Spider-Manie na początku 2000 roku z Samem Raimim na czele. Kultowa postać została następnie przedstawiona przez Tobeya Maguire'a, a niektóre raporty wskazują, że aktor był raczej divą podczas pracy nad filmami.
Dlaczego Sam Raimi obsadził Tobeya Maguire'a w swojej trylogii Spider-Man?
Mniej więcej w czasie, gdy Raimi przygotowywał się do wyreżyserowania swojego pierwszego filmu o Spider-Manie, Maguire już udowodnił aktorstwo, grając z takimi filmami jak Michael Douglas, Frances McDormand, Julia Louis-Dreyfus, Charlize Theron, Sigourney Weaver i młodsza Reese Witherspoon. To zasadniczo pomogło przekonać reżysera The Quick and the Dead, że aktor może przyjąć rolę superbohatera rzucającego się w sieć. „Wydaje mi się, że przyjrzeliśmy się taśmom prawie każdego mężczyzny w wieku od 17 do 24 lat. Ale przestałem, kiedy zobaczyłem Tobeya” – zauważył Raimi podczas rozmowy z Moviehole. „Był prawdziwy, był uziemiony i tym właśnie jest Spider-Man, jest prawdziwym dzieckiem. Był doskonały. Widziałem go w Cider House Rules, który był tak prawdziwy i był fantastyczny, więc go obsadziłem.”
Jeśli chodzi o Maguire'a, zgodził się ubrać do filmu, ponieważ wierzył, że „jest wiele poważnych podtekstów w postaci”. W tym samym czasie on i Raimi mieli ten sam pomysł na to, jak Spider-Man powinien być przedstawiany na dużym ekranie. „Spider-Man został stworzony jako mroczniejsza, bardziej skonfliktowana postać i to było moim zainteresowaniem przyjęciem tej roli i myślę, że reżyser Sam Raimi podzielał tę perspektywę” – powiedział Maguire Cinema.com. „To nie będzie tylko głupi pojazd akcji. Będzie wiele poważnych elementów, które widzowie będą mogli znaleźć w filmie i postaci Spider-Mana i nadal będą się dobrze bawić z koncepcją.”
Oto powód plotek o divie Tobeya i dlaczego Jake Gyllenhaal prawie zajął jego miejsce
Jeśli zapytasz Maguire'a, wydawało się, że dobrze się bawił na planie filmów, zwłaszcza gdy nakręcił swój pierwszy film o Spider-Manie. Powiedział nawet, że „atmosfera była cudownie twórcza i żywa”. Wydawało się, że wszystko idzie dobrze, dopóki Maguire nie doznał kontuzji pleców na planie Seabiscuit. Było to mniej więcej w czasie, gdy Raimi zaczął pracować nad Spider-Manem 2, a reżyser został poinformowany o stanie Maguire'a.
„Więc lekarze go sprawdzili, nie chcę cię zanudzać tą historią, powiedzieli, że okazało się, że ma kontuzję kręgosłupa i jeśli ponownie go uszkodzi, spowoduje to ogromną ilość ból” – wspominał reżyser podczas rozmowy z Blackfilm.com. Raimi postanowił również natychmiast skontaktować się z Maguire, aby wyjaśnić sprawę. „Musiałem zadzwonić do Tobeya i powiedzieć:„ Tobey z tego, co słyszę, że nie mogę z tobą pracować w filmie”, a on zaniemówił” – wspomina Raimi.– Nie sądzę, żeby wiedział, co ja słyszałem. Uważając, że „nieodpowiedzialne” byłoby proszenie Maguire'a o powtórzenie swojej roli, reżyser postanowił już skontaktować się z Gyllenhaalem. „Zadzwoniłem więc do Jake'a i powiedziałem: „Jake, plecy Tobeya są takie, że nie mogę być tak nieodpowiedzialny, jak poprosić go o zagranie tej roli”. Podczas rozmowy z Yahoo! Entertainment, Gyllenhaal przyznał, że „było wielu aktorów [prawdopodobnie do roli], a ja byłem jednym z nich”.
Mniej więcej w tym czasie pojawiły się plotki, że Maguire wykorzystuje kontuzję pleców, aby negocjować lepszą pensję. Aktor stwierdził jednak, że tak nie jest. "Nie renegocjowaliśmy", Maguire ujawnił Los Angeles Daily News. "To zostało ustalone, zanim pojawiły się jakiekolwiek rzeczy z tyłu". Wyjaśnił dalej: "Prosiłem o to, a oni chcieli mi dać to, a potem w końcu gdzieś się spotkaliśmy. Normalne negocjacje". Oznaczało to, że negocjacje zostały w zasadzie zakończone przed kontuzją Maguire'a.
Na szczęście szybko stało się jasne, że nie ma ryzyka, że Maguire zostanie sparaliżowany, jeśli ponownie ubierze się w skafander i uszkodzi sobie plecy. Raimi z pewnością to wystarczyło. „Więc pomyślałem, że ból dla aktorów to dobra rzecz, dopóki nie zostanie sparaliżowany, to może się udać”. Jeśli chodzi o plotki, że Maguire był po prostu wymagający, reżyser wyjaśnił: „Myślę, że ktoś próbował chronić Tobeya przed poważnymi obrażeniami i słysząc, że ma problem z plecami, a słyszenie może być jeszcze bardziej uszkodzone”.
Dzisiaj krążą również pogłoski, że Maguire pojawi się wraz z Tomem Hollandem i innym byłym Spider-Manem Andrew Garfieldem w nadchodzącym Spider-Man 3: No Way Home. Na chwilę obecną nie ma jednak dalszych doniesień sugerujących, że tak się dzieje. Z drugiej strony, Marvel nakłonił Raimiego do wyreżyserowania Doktora Strange'a w Multiverse of Madness.