Co Liam Neeson naprawdę myślał o swojej roli w „Gwiezdnych wojnach”

Spisu treści:

Co Liam Neeson naprawdę myślał o swojej roli w „Gwiezdnych wojnach”
Co Liam Neeson naprawdę myślał o swojej roli w „Gwiezdnych wojnach”
Anonim

Rola Liama Neesona w sadze Gwiezdnych wojen mogła być krótka, ale pozostaje ulubieńcem fanów – mimo że rozgrywa się w bardzo oczernianych trylogiach Prequel. Qui-Gon Jinn był buntownikiem i Jedi i przegrał pamiętną bitwę z Darthem Maulem.

Neeson stał się gwiazdą akcji i grał w innych serialach fantasy i sci-fi, ale Qui-Gon jest prawdopodobnie jego najbardziej ukochaną rolą. Oto, co miał do powiedzenia na ten temat przez lata.

Pokochał historię od początku

The Star Wars Complete Saga Blu-ray został wydany w 2011 roku, a Neeson opowiada o tym, co myślał, kiedy po raz pierwszy dostał scenariusz.

„Po pierwsze, to niezwykła historia. To pierwsza historia z cyklu Gwiezdne Wojny”. To świetna opowieść przygodowa – i właśnie to zobaczyłem po raz pierwszy, kiedy ją przeczytałem, i zobaczyłem zdjęcia oraz opisy tych niezwykłych planet i światów, które moja postać i różne inne postacie eksplorują i w które angażują się.”

W wywiadzie z 2015 roku, który był częścią serii Maker Studios, Neeson mówił o istotnym uroku historii Gwiezdnych Wojen.

liam-neeson-star-wars-qui-gon-jin przez mały ekran
liam-neeson-star-wars-qui-gon-jin przez mały ekran

„Myślę, że to magia mitów i legend oraz tych niezwykłych historii, liczących tysiące lat, które dzieli każda kultura na świecie. I rozpoznajemy je, gdy są przedstawiane w określonej formie. To bardzo sprytna rzecz, którą Lucas był w stanie zrobić, to reinterpretacja tych starożytnych historii i czerpanie z psychiki świata.”

Bronił widmowego zagrożenia – i Jar Jar Binksa

W 2020 roku Neeson udzielił wywiadu Andy'emu Cohenowi w jego programie radiowym SiriusXM i skorzystał z okazji, by bronić Phantom Menace i być może jego najbardziej niesławnej gwiazdy.

„Podoba mi się ten film” – powiedział. „Jestem z tego dumny i dumny, że byłem jego częścią. Muszę zostać Jedi. Muszę bawić się tymi cudownymi mieczami świetlnymi i tak dalej. To było wspaniałe, Andy, naprawdę było.”

Następnie opowiedział o gwieździe Ahmed Best, który zagrał Gungan Jar Jar Binks. „Spowodował wiele krytyki, mam na myśli punkt, w którym naprawdę zaszkodził jego karierze” – powiedział Neeson.

„I muszę powiedzieć, że kiedy kręciłem ten film… był prawdopodobnie jednym z najzabawniejszych i najbardziej utalentowanych facetów, z jakimi kiedykolwiek pracowałem. Pamiętam, że dzwoniłem do mojego starego agenta i powiedziałem: „Słuchaj, myślę, że właśnie pracowałem z nowym Eddiem Murphym”” – powiedział. „I nadal wierzę, że… śmialiśmy się z nas wszystkich w szwach. W tym George Lucas.”

Gwiezdne wojny: Część I - Mroczne widmo Liam Neeson (L) i Jar Jar Binks
Gwiezdne wojny: Część I - Mroczne widmo Liam Neeson (L) i Jar Jar Binks

Nigdy nie wiedział, jak popularny był

W wywiadzie udzielonym Colliderowi w styczniu 2021 r. Neeson wydawał się zaskoczony, gdy ankieter powiedział mu, jak fani proszą o jego powrót.

„Będę z tobą szczery, w ogóle tego nie słyszałem” – powiedział Neeson.

Reporter zapytał go, czy rozważyłby ponowne przyjęcie tej roli. „Jasne, byłbym na to gotowy, tak”, powiedział, „ale trochę się zastanawiam, czy „Gwiezdne wojny” zaczynają znikać z kinowego krajobrazu? Czy myślimy?”

Z Haydenem Christensenem powracającym do serii Obi-Wana Kenobiego, Księgi Boby Fetta i wielu seriali z Gwiezdnych wojen i wszystkich ich epok, pytanie nie wydaje się takie dziwaczne. Acolyte, w szczególności, ma się odbyć przed wydarzeniami z Phantom Menace.

Zalecana: