Sean Astin nie był popularny dzięki obsadzie „Władcy Pierścieni” za kulisami

Spisu treści:

Sean Astin nie był popularny dzięki obsadzie „Władcy Pierścieni” za kulisami
Sean Astin nie był popularny dzięki obsadzie „Władcy Pierścieni” za kulisami
Anonim

Przez większość czasu tworzenie Władcy Pierścieni jest ogłaszane jako triumf. Jak mogłoby nie być? Trzy nagrodzone Oscarem filmy zostały nakręcone w Nowej Zelandii przy ograniczonym budżecie i przyniosły wspaniałe rezultaty. Ale prawda jest taka, że filmowcy i obsada musieli pokonać kilka dość istotnych przeszkód podczas tworzenia ukochanej trylogii. Obejmowało to bardzo nieznośnego i manipulacyjnego Harveya Weinsteina, który był zaangażowany z reżyserem Peterem Jacksonem na początku tworzenia projektu. Ale tworzenie filmów było również nękane przez jakąś skomplikowaną dynamikę na planie… Większość z nich dotyczyła Seana Astina…

Pomimo wiązania odlewów, Sean Astin i Andy Serkis mieli swoje problemy

Ważne jest, aby powiedzieć, że obsada Władcy Pierścieni pozostaje niezwykle blisko tego dnia… w tym Sean Astin. Proces kręcenia trzech filmów jeden po drugim w obcym kraju przez ponad rok połączył każdego aktora. Filmowanie w takich okolicznościach w niezwykle wymagającym projekcie może rozerwać ludzi lub zjednoczyć ich. A zgodnie z kręceniem filmów dokumentalnych i obszernych wywiadów z obsadą, kręcenie Władcy Pierścieni bezsprzecznie zbliżyło do siebie obsadę.

Ich autentyczna wspólnota została przetłumaczona na duży ekran i niewątpliwie dodała fenomenalnej chemii, którą fani serialu nadal kochają prawie dwie dekady później.

Ale to nie znaczy, że między aktorami nie było kłótni…

Najważniejszą z tych walk była ta między Seanem Astinem i Andym Serkisem.

W przeciwieństwie do większości obsady Władcy Pierścieni, Sean Astin (Samwise Gamgee) był zarówno amerykańskim, jak i dziecięcym gwiazdorem. Dzielił tę więź z Elijah Woodem (Frodo Baggins), ale z kilkoma innymi, w tym z Andym Serkisem (Gollum/Smeagol).

W większości Sean i Andy się dogadywali. Ale był jeden dzień na planie, w którym ich związek na chwilę się rozpadł.

Podczas kręcenia sceny poza Czarną Bramą dla Dwóch Wież, Andy Serkis przez pomyłkę zerwał perukę Seana Astina z głowy. Stało się to po tym, jak reżyser Peter Jackson zachęcił Andy'ego do zwiększenia intensywności, gdy jego postać powstrzymuje Froda i Sama przed ładowaniem Czarnej Bramy.

Gdy Andy chwycił Elijaha i Seana, złapał Seana za perukę i szarpnął do tyłu. To spowodowało, że peruka, która była przyczepiona klejem, oderwała głowę Seanowi. …Według Seana, to NAPRAWDĘ boli!

Mimo że był to oczywisty błąd, Sean bardzo się rozzłościł i zaczął jak burza zniknąć z planu. W odpowiedzi na to Andy rozgniewał się na Seana, ponieważ nie rozumiał, dlaczego to taka wielka sprawa.

W wywiadzie zakulisowym Elijah Wood opisał ten moment jako naprawdę nieprzyjemny. Jednak po chwili obaj się pogodzili i Sean stwierdził, że to nie była jego najlepsza godzina.

Sean zepsuł jeden z najtrudniejszych dni zdjęciowych

Sean Astin był z pewnością „złym facetem” na planie sceny Szarych Przystani, która pojawiła się na końcu Powrotu króla. W wywiadzie zakulisowym Elijah Wood, Dominic Monaghan i Billy Boyd twierdzili, że mają z nim trochę wołowiny.

„Spędziliśmy cały dzień, robiąc tę scenę. W zasadzie cały dzień we łzach” – wyjaśnił w wywiadzie zakulisowym Billy Boyd, który grał Pippina. „A to po prostu przyprawia cię o ból głowy i naprawdę trudno jest dostać się do tego emocjonalnego tonu.”

Kiedy nadszedł koniec dnia, cała obsada poczuła ulgę. Na ich nieszczęście musieli ponownie nakręcić całą scenę z powodu błędu popełnionego przez Seana Astina.

"Następnego ranka wchodzimy i okazuje się, że Sean Astin, podczas przerwy obiadowej w dniu Szarych Przystani, wyszedł, żeby zadzwonić czy coś i zabrał swój kostium - kontynuował Billy."Więc, kiedy wrócił, zapomniał założyć kamizelkę."

Oznaczało to, że połowa materiału już nie pasowała… Więc musieli nakręcić całość od nowa!

„Pamiętam, że trzech innych hobbitów spojrzało na mnie w taki sposób: „Zabijemy cię. Ty palancie” – przyznał Sean Astin.

„Po prostu zostaliśmy zmiażdżeni”, wyjaśnił Dominic Monaghan, który grał Merry. „To znaczy, było mi bardzo żal Seana Astina, ale brałem udział w polowaniu na czarownice, które trwało.”

Reszta obsady upewniła się, że Seanowi ciężko było podczas powtórki. Na nieszczęście dla nich wszyscy musieli to zrobić po raz trzeci, ponieważ ponowne nagranie wróciło nieostre.

„Więc musieliśmy to powtórzyć” – wyjaśnił Sean. "A potem wszyscy byli na mnie podwójnie źli."

Nawet z tymi wszystkimi drobiazgami, obsada Władcy Pierścieni pozostaje blisko Seana Astina do dnia dzisiejszego… nawet jeśli nie był on najbardziej popularny podczas rzeczywistej sesji.

Zalecana: