Kiedy widzowie dostroili się do oglądania After Life Netflix, wiedząc, że to pomysł Ricky'ego Gervaisa, bez wątpienia ponownie wyobrażali sobie przezabawną komedię znanego komika, mimo że założenie serialu skupiało się na facet, który właśnie stracił żonę. Pochodzący od faceta, który pięć razy wyśmiewał Hollywood podczas swoich przemówień w Złotych Globach, tego można się spodziewać. Ale to, co widzowie otrzymali, było zamiast tego bardzo wzruszającym dramatem, czymś, co czaiło się w Gervais pod całym sarkazmem.
Podczas swojego inauguracyjnego monologu na tegorocznych Złotych Globach Gervais powiedział: „Nikt już nie dba o filmy. Nikt nie chodzi do kina, nikt tak naprawdę nie ogląda telewizji. Wszyscy oglądają Netflixa. Ten program powinien być po prostu moim wyjściem, mówiącym: „Dobra robota Netflix. Wygrywasz wszystko. Dobranoc". Ale nie, musimy to przeciągać przez trzy godziny. Możesz oglądać cały pierwszy sezon After Life zamiast oglądać ten program. To przedstawienie o mężczyźnie, który chce się zabić, bo jego żona umiera na raka, a i tak jest fajniej niż to. Uwaga, spoiler, sezon drugi jest w drodze, więc w końcu najwyraźniej się nie zabił. Tak jak Jeffrey Epstein. Zamknij się. Wiem, że jest twoim przyjacielem, ale nie obchodzi mnie to."
Mimo że Gervais jest znany z tego rodzaju suchego humoru, Gervais ma łagodniejszy punkt pod wszystkimi dosadnymi żartami. Teraz, gdy mamy drugi sezon After Life, ludzie wciąż widzą tylko tępą postawę „zadzwoń-to-jak-to-widzę”, ale Gervais nie zawsze taki jest.
W pierwszych dwóch sezonach After Life, bohater grany przez Gervaisa, Tony, był na skraju popełnienia samobójstwa w żalu po stracie żony Lisy, która właśnie zmarła na raka piersi. Kiedy Tony zbiera siły, by iść do pracy w lokalnej gazecie, opisuje głupie historie, takie jak mężczyzna w średnim wieku, który zmienił się w małą dziewczynkę imieniem Denise albo jak jeden z mężczyzn myślał, że poplamiona ściana wygląda jak Kenneth Branagh. Te sceny wraz z Tonym, który ma podobną postawę „zadzwoń, jak to widzi”, jaką ma Gervais w prawdziwym życiu, sprawia, że serial jest zabawny, ale ta postawa jest tylko fasadą, tak jak postawa Gervaisa.
Ale, co dziwne, napędzają go wzruszające momenty w serialu, a nie komedia Gervaisa. Tony zaprzyjaźnia się z lokalnym prostytutką, a ona przychodzi (choć bez żadnych granic), aby zobaczyć, jak sobie radzi, i, co dziwne, otwiera się przed nią. Troszczy się o swojego siostrzeńca George'a (choć niekonwencjonalnie), a także zaprzyjaźnia się z nową dziewczyną w biurze iz innym wdowcem, który siedzi z nim na cmentarzu. Odwiedza swojego tatę w domu opieki, mimo że wiele przechodzi, a nawet udaje mu się polubić pielęgniarkę ojca. Ale przede wszystkim Tony płacze… dużo. Jak bardziej niż kiedykolwiek wyobrażaliśmy sobie, że Gervais chce płakać w programie.
W wywiadzie dla BTTV.com, współgwiazda Gervais, Tony Way, który gra Lenny'ego, zgodził się, że Gervais jest mimo wszystko miękki. „Jest zdecydowanie wielkim mięczakiem w sercu” – powiedział Way. „Nie sądzę, żeby nawet to ukrywał. Kiedy obija ludzi i robi Złote Globy, obserwuje ludzi. To dobrze napisana komedia. Nigdy nie dotyczy kogoś, kto nie może tego znieść. wie, że jestem na to gotowy. Oddam też kilka dowcipów i to jest zabawne. Myślę, że gdyby myślał, że opowiada dowcip komuś, komu się to nie podobało, byłby upokorzony. Rzadko się zdarza. ludzie obrażają się osobiście. Przestępstwo ma tendencję do pojawiania się na odległość."
Sam Gervais, który nie tylko stworzył program, ale także go napisał, wyprodukował i wyreżyserował, miał trudności ze znalezieniem kierunku serialu, po występowaniu w bardziej komediowych programach, takich jak Biuro i Dodatki.„Część 'sytuacji' jest ogromna” – powiedział Gervais Daily Mail. „W Biurze była to grupa ludzi w miejscu… Pracowałem w biurze przez 10 lat, wiem [to]… i prawie zabawną rzeczą w Urzędzie było to, że nic się nie dzieje, więc było to dość łatwe … Więc powiedziałbym, że po życiu [jest najtrudniejszy]."
„Ludzkość to plaga” – mówi Tony w pierwszym sezonie. „Jesteśmy obrzydliwym, narcystycznym, samolubnym pasożytem, a świat byłby lepszym miejscem bez nas”. Smutek i nieszczęście, które Tony odczuwa przez te dwa sezony, są namacalne i rozdzierają serce, i są wzruszające za każdym razem, gdy widzimy, jak jego twarda zewnętrzna strona pęka we łzach.
Pomimo tego, jak ludzie go namalowali, Gervais mówi, że zawsze był romantykiem. Nawet jeśli Tony w pewnym sensie przyjmuje tę obojętną postawę, którą Gervais przyjmuje czasami w prawdziwym życiu, nie oznacza to, że Tony jest naprawdę obojętny i obojętny na rzeczy, tak jak nie jest Gervais. To naprawdę ta sama osoba, kiedy o tym myślisz, bez żalu. Za tym aktem stoi ktoś, kto bardzo troszczy się o rzeczy.
„Ludzie chcą krwi, a to naprawdę trudne” – powiedział Gervais „Deadline”. „Myślę, że zawsze byłem romantykiem i nie uważam tego za dylemat z moralnością i logiką. Myślę, że idą w parze. Rozmawialiśmy o białych kłamstwach i myślę, że tak jest, ale myślę też, że dostałem tego durnia, kiedy ludzie widzieli, jak wychodzę z dumą i piwem w ręku i próbuję - lub trochę drażnię - najbardziej uprzywilejowany ludzie na planecie w tamtym czasie. Jakoś się pogubili. Inną rzeczą w byciu komikiem jest to, że ludzie nie zdają sobie sprawy, że to wszystko jest trochę odgrywaniem ról."
Jest wiele rzeczy, których After Life może nas nauczyć, ale faktem jest, że Gervais jest tym, który nas uczy. Dzięki zrozumieniu, jakim naprawdę jest Tony, daje nam to wgląd w umysł jego twórcy.