Doctor Who to najdłużej emitowany program science fiction w historii telewizji. Debiutując w 1963 roku z Williamem Hartnellem grającym rolę słynnego teraz lorda czasu, serial trwał przez wiele lat, aż do nagłego zakończenia w 1989 roku. postać przeżyła liczne dramaty audio i jednorazowy film telewizyjny z Paulem McGannem w roli głównej.
Podczas tych dzikich lat, kiedy Doktor był poza ekranem, krążyły plotki o jego powrocie. Rozmawiano o filmach z Hollywood, a także o serialu science-fiction w Ameryce, ale Władca Czasu nigdy się nie zmaterializował. Jednak po bardzo długim oczekiwaniu serial otrzymał zielone światło na ponowne uruchomienie, a w 2005 roku Christopher Eccleston przyjął rolę uciekiniera z Gallifreyan.
W ciągu trzynastu odcinków szybko uczynił rolę swoją i z powodzeniem przedstawił Doktora całemu nowemu pokoleniu fanów. A potem, już po jednej serii, ogłoszono, że Eccleston nie wróci. Fani byli, co zrozumiałe, bardzo zdenerwowani i bardziej niż trochę zdezorientowani powodami, dla których odszedł. Doctor Who wciąż był jednym z tych programów, które rosły w siłę, ale dlaczego Eccleston musiał opuścić program? Nigdy nie zostało to wyjaśnione całkowicie, chociaż teraz możemy spojrzeć wstecz w czasie, aby dowiedzieć się więcej.
Dlaczego Christopher Eccleston opuścił Doctor Who?
30 marca 2005, zaledwie kilka dni po tym, jak Eccleston po raz pierwszy wystąpił jako Władca Czasu, BBC wydała oświadczenie, w którym zapowiedział odejście z tej roli już po jednej serii.
Według korporacji aktor odchodził, ponieważ bał się, że zostanie zaszufladkowany i że nie podoba mu się „męczący” harmonogram filmowania. Jednak ich twierdzenia okazały się później nieprawdziwe. Jak wspomniano w artykule w The Guardian, BBC została zmuszona do przeprosin po tym, jak przedstawiła ten fałszywy opis przyczyn odejścia Ecclestona.
Więc jaki był prawdziwy powód jego nagłego odejścia?
Przez lata niewiele było wiadomo. Wiemy, że został zakontraktowany tylko na jeden sezon, więc i tak mógł nie być w kolejce do drugiej serii. Wiemy jednak również, że tylko jedna seria programu została zlecona w 2005 roku, ponieważ BBC chciało zobaczyć, jak dobrze będzie sobie radzić przed zielonym oświetleniem. Możliwe więc, że Eccleston mógł dostać szansę powrotu po tym, jak program okazał się sukcesem.
W tym czasie aktor był bardzo spokojny o swojej decyzji o odejściu, ale krążyły pogłoski o zakulisowych bitwach między aktorem a showrunnerami programu. Sam się do nich odniósł, nie wchodząc w wiele szczegółów, ale w późniejszych latach był bardziej otwarty. W wywiadzie dla Radio Times z 2018 r. powiedział:
"Moje relacje z trzema bezpośrednimi przełożonymi – showrunnerem, producentem i koproducentem – załamały się nieodwracalnie podczas pierwszego bloku kręcenia i nigdy się nie podniosły… Stracili do mnie zaufanie, a ja straciłem wiarę i zaufanie i wiara w nich."
Potwierdził to ponownie podczas Comic-Conu w Nowym Jorku w 2018 roku, kiedy powiedział:
"Odszedłem, ponieważ moje relacje z showrunnerem i producentami się zepsuły… Odszedłem tylko z powodu tych trzech osób i sposobu, w jaki prowadzili show… Poczułem: „Zamierzam grać Doktora po swojemu i nie zamierzam angażować się w tę politykę… i tak poszedłem."
Pełny wywiad z Comic-Conu można zobaczyć na YouTube.
Nie wiemy, co poszło nie tak między aktorem a showrunnerem serialu, Russellem T. Davies, ale jasne jest, że Eccleston został zraniony przez to doświadczenie. Według raportu w The Guardian, musiał również opuścić Wielką Brytanię, ponieważ BBC najwyraźniej umieściła go na czarnej liście po tym, jak odszedł z Doctor Who.
Zakulisowe zmagania są powodem odejścia Ecclestona, a także zdawały się zniweczyć jego potencjalny powrót do postaci. Przywołał je nawet, aby nie wrócić na specjalny program z okazji 50. rocznicy programu. Jednak w ostatnich dniach ujawniono, że Eccleston powróci do świata Doctor Who.
Dlaczego Christopher Eccleston wraca do Doctor Who?
Kiedy pojawiły się wieści, że Eccleston powróci do swojej roli Doktora Who, była nadzieja, że wróci na nasze ekrany telewizyjne. Niestety tak nie jest, gdyż powrót do postaci nastąpi poprzez serię audio przygód wyprodukowanych przez Big Finish. To trochę rozczarowujące, ale fani nadal będą podekscytowani podążaniem za dziewiątym Doktorem w czasie i przestrzeni w tym formacie. I to częściowo z powodu jego fanów, według Radio Times, dało to Ecclestonowi motywację do powrotu do postaci. Powiedział, że miłość fanów do jego postaci nieco go „uzdrowiła” i dała mu powód do przemyślenia swojego stosunku do Doctora Who.
Na nowojorskim Comic-Conie Eccleston mówił również o swojej miłości do postaci, pomimo kłótni, jakie miał z grubaskimi w BBC. Wyjaśniono, że to polityka, a nie sam program, skaziła jego doświadczenie jako Władcy Czasu. Jego zamiłowanie do Doctora Who zostało potwierdzone przez oświadczenie, które złożył podczas informacji prasowej o nadchodzących przygodach audio.
"Po 15 latach powrót do świata Dziewiątego Doktora będzie ekscytujący, przywracając do życia postać, którą uwielbiam grać."
Prezydent Wielkiej Fińskiej, Jason Haigh-Ellery, również miał to do powiedzenia na temat powrotu Ecclestona:
"Po raz pierwszy rozmawiałem z Christopherem o powrocie do roli Doktora na konwencie fanów w lutym tego roku. Christopher powiedział, że cieszy go spotkanie z fanami i był zadowolony, że jego Doktor był tak czule wspominany. Cieszę się, że Christopher zdecydował się powrócić do roli z nami – i cieszę się, że mogę powitać go w rodzinie Big Finish, gdy odkrywamy nowe przygody Dziewiątego Doktora."
Miłość fanów i jego własna pasja do postaci Doktora to powody, dla których Eccleston powraca, ale czy przygody z dźwiękiem dadzą mu motywację do powrotu jako Władca Czasu na naszych ekranach telewizyjnych w pewnym momencie w przyszłości?
Bez własnego Tardisa, do którego moglibyśmy wskoczyć, nie wiemy tego na pewno. Ale w międzyczasie nadal możemy cieszyć się rolą aktora w 12-częściowej serii audio, która będzie ukazywać się stopniowo od listopada 2021 do lutego 2022.