Obecnie należy do elity Hollywood, jednak na początku sprawy nie wyglądały tak obiecująco. Emma Stone zmagała się z przesłuchaniem w branży, wielokrotnie jej mówiono i prawdę mówiąc, aktorka nie czuła się najlepiej po próbie obsadzenia niektórych ról.
W tym samym czasie, realizując swoje marzenia, Stone pracowała w fabryce psich przysmaków, była daleko od spełnienia swojego marzenia.
Powoli, ale pewnie, fala zaczęła się odwracać. Duża rola Stone pojawiła się w „Superbad”, ponieważ zyskała dużą popularność dzięki przebojowej komedii.
Wtedy, gdy miała niewiele ponad 20 lat, zagrała główną rolę w „Szalonej głupiej miłości”, filmie, w którym wystąpiła elitarna obsada z takimi jak Ryan Gosling, Steve Carell, Kevin Bacon i wielu innych.
Chociaż film był beztroski, nie był to ten sam sentyment do Stone'a za kulisami.
Była kulą stresu, chcąc odnieść sukces w tej roli, a ponadto pewna scena spowodowała, że zaczęła się załamywać.
Przyjrzymy się jej podróży podczas filmu i co się stało, co spowodowało zatrzymanie produkcji.
Kamień odczuwał duży nacisk podczas filmu
Prawdę mówiąc, komediant odhaczył wszystkie pola. Zdobył świetne recenzje i osiągnął niezły zysk w kasie, przynosząc 145 milionów dolarów. Emma Stone zakochała się w scenariuszu po przeczytaniu go.
Jednak ta sama miłość do scenariusza ją stresowała. Chciała jak najlepiej wykonać swoją pracę w tej roli. Czynnik współpracujący z takimi osobami jak Julianna Moore i Marisa Tomei i Stone odczuwał nieco większą presję.
„Naprawdę byłem zakochany w tym scenariuszu, ale wywieram na siebie ogromną presję” – powiedział Stone Chalamet.
„Miałem 20 lat i kiedy to kręciliśmy, po prostu wariowałem i myślałem, że to wszystko może się nie udać. Wydawało mi się, że musi być dobrze skalibrowany przez cały czas i po raz pierwszy musiałem polegać na sobie, aby móc to wszystko unieść.”
To był dopiero początek jej presji i niepokoju, ponieważ została zmuszona do radzenia sobie z kolejną stresującą sceną. Jak się okazuje, na początku sceny nie było nawet w filmie.
Scena nie miała być w filmie
Emma Stone i Ryan Gosling idealnie do siebie pasowali w filmie. Reżyser Glenn Ficarra wypowiadał się pochlebnie o tych dwóch obok EW.
Jednak wyjawił, że scena, która najbardziej podkreśliła Stone'a, nie była w rzeczywistości częścią oryginalnego scenariusza i pomysłu Ryana.
"Nie było tego w scenariuszu. To był pomysł Ryana. Wspomniał, że zna ten ruch i chce go wykonać. Jako dziecko brał balet i jest muzykalnym facetem, więc był bardzo pewny siebie. to."
„To wynikło z wielu rozmów z Ryanem i [scenarzystą] Danem Fogelmanem. Dan wziął piłkę i pobiegł z nią i jest fantastycznie. pokój i następna rzecz, którą znasz… i to są prawdziwe nerwy."
Reżyser przyznał, że Stone był koszmarem nerwowym podczas tych scen: „Emma była naprawdę zdenerwowana, że ją rzuci. Grała w to wszystko. To było naprawdę świetne.”
Kamień uległ stopieniu, które spowodowało zatrzymanie
Znany jako scena „Dirty Dancing”, Stone przeżyła załamanie na planie. Według gwiazdy wszystko było dobrze, dopóki nie nadszedł czas na scenę.
Przeszła kontuzja była przyczyną stresu dla Stone'a: „Złamałem obie ręce, gdy miałem siedem lat, spadając do przodu z poręczy podczas gimnastyki i nie zdawałem sobie sprawy, że mam uśpiony pierwotny strach, dopóki Ryan podniósł mnie nad głowę i kiedy skończyłem."
"Pomyślałem: 'Nie mogę tego zrobić, nie mogę tego zrobić', a moje ciało po prostu całkowicie zapadło się w niego i kopnęło go w gardło-moje złe [śmiech]-ale krzyki moją paniką są krzyki, których użyli w ADR, nakładające się na duplikat kaskaderski, który zniósł. Więc jestem bardzo, bardzo wdzięczny reżyserom [Glenn Ficarra i Johnowi Requa] za wykorzystanie tej strasznej, strasznej paniki."
Scena była sukcesem i podczas kręcenia widać strach w oczach Stone'a. Na szczęście Gosling zachował zimną krew pod presją.