DC Comics to siła natury w rozrywce i tak jest od dziesięcioleci. DC i Marvel mają zdrową konkurencję na stronach i na ekranie, a dla fanów komiksów oznaczało to wiele wspaniałych historii, którymi można się cieszyć przez lata. Na szczęście ta rywalizacja nigdzie nie zmierza.
Objęcie roli kultowej postaci DC może zmienić grę dla każdego, a Tim Curry postawił sobie za misję zdobycie roli Jokera w przeszłości. Niestety, Curry nigdy nie był w stanie przypieczętować transakcji, mimo że wielokrotnie się zbliżał.
Przyjrzyjmy się, jak blisko Tim Curry zbliżył się do gry na Jokera.
Tim Curry to legenda
Działając od lat 60. Tim Curry jest wykonawcą, którego znają praktycznie wszyscy. Chociaż może nie być już znaną twarzą w branży rozrywkowej, istnieje duża szansa, że większość ludzi widziała lub słyszała Curry'ego w wielu niesamowitych projektach na przestrzeni lat.
Na dużym ekranie niektóre z największych projektów Curry'ego to Rocky Horror Picture Show, Annie, Legend, Clue, IT, Home Alone 2, Trzej muszkieterowie, Muppet Treasure Island, Charlie's Angels i Straszny Film 2. Curry również wykonał świetną robotę na małym ekranie. Wystąpił w programach takich jak Roseanne, Tales from the Crypt, Monk, Will & Grace, Psych i The Wild Thornberrys.
Tak wspaniały, jak gra przed kamerą lub na scenie, Curry wykonał również niesamowitą pracę jako aktor głosowy, gromadząc obszerną listę autorów. To naprawdę niesamowite patrzeć na całą pracę, którą włożył przez lata, i łatwo zrozumieć, dlaczego ludzie tak bardzo go szanują.
Mimo że Curry zrobił po trochu wszystkiego w rozrywce, było kilka ról, które mu umknęły. W rzeczywistości zdobycie roli Księcia Klauna Zbrodni okazało się dla aktora trudnym zadaniem.
Omal nie zagrał Jokera w „Batmanie” Tima Burtona
W latach 80. Tim Burton przygotowywał swoją wersję Batmana na duży ekran, a fani filmu nie mieli pojęcia, co zamierza uwolnić. Zamiast jasnego spektaklu Burton zabrał fanów w mroczne głębiny Gotham i dał światu film o superbohaterach, który naprawdę zmienił grę.
Jack Nicholson był człowiekiem, który dostał rolę Jokera i dał kultowy występ, który ustawił wysoką poprzeczkę wszystkim aktorom, którzy podążali za nim. Zanim Nicholson podpisał umowę o tę rolę, Tim Curry walczył o rolę kultowego złoczyńcy.
Curry przez lata demonstrował swój talent, w tym nikczemny zwrot w Legendzie i najwyraźniej Burton pomyślał, że mógł dodać prawdziwą ciemność do Jokera w Batmanie. Curry miał jednak do czynienia z konkurencją, ponieważ nazwiska takie jak Jack Nicholson, Robin Williams, a nawet John Lithgow walczyli o tę rolę.
Mimo że Curry nie był w stanie wylądować roli Jokera w Batmanie, ponownie znalazł się w roli złoczyńcy, tyle że tym razem będzie to serial animowany.
Prawie wypowiedział Jokera w „Batmanie: serialu animowanym”
Prawie niemożliwe jest wyobrażenie sobie, jak brzmiałby Joker w Batman: The Animted Series bez głosu Marka Hamilla, ale zanim Hamill dostał koncert, Tim Curry zablokował go. Niestety, Curry również nie zachował roli Jokera w serialu Batman: The Animated Series.
Według ScreenRant: „Z zewnątrz Curry czuł się jak doskonały casting, zwłaszcza po zakończeniu swojej uznanej roli Pennywise, tańczącego klauna w miniserialu IT z 1990 roku. Aktor podobno nagrał cztery odcinki, zanim został zastąpiony. Istnieją sprzeczne doniesienia na temat tego, dlaczego Curry odszedł, a aktor stwierdził, że miał wtedy zapalenie oskrzeli, a rola była zbyt obciążająca jego głos, podczas gdy showrunnerzy najwyraźniej nie uważali, że jego ujęcie działa.
Jest nagranie, jak brzmiał śmiech Jokera Curry'ego i jest on zupełnie inny niż ten, który Mark Hamill dał fanom. To tylko pokazuje, że jedna zmiana obsady może drastycznie zmienić wynik projektu.
Pomimo kilkukrotnego stania się Jokerem, Tim Curry nigdy nie był w stanie wylądować roli i uczynić ją swoją. Niemniej jednak Curry wciąż jest ikoną rozrywki, która miała wiele innych pamiętnych ról.