Po tym, jak Armie Hammer otrzymał oskarżenia o wykorzystywanie seksualne od wielu kobiet, zrezygnował ze wszystkich przyszłych projektów filmowych. Jednak jego najnowszy film, Śmierć na Nilu, dobiegł końca. Pomimo twierdzeń, studia zdecydowały, że będą nadal wydawać film, a nie wycinają Hammera.
Po tej decyzji niektórzy fani byli oburzeni sytuacją i powagą zarzutów. Na szczęście decyzja studia, aby utrzymać aktora, opłaciła się, a film oficjalnie zadebiutował na pierwszym miejscu w kasie.
Film otrzymał mieszane recenzje i zdobył 66% na Rotten Tomatoes. Chwalono go głównie za zachowanie staromodnego stylu. Jednak krytycy powiedzieli również, że ta adaptacja filmu jest gorsza w porównaniu z innymi w przeszłości.
Filmowanie zostało zakończone ponad rok przed oskarżeniami
Death on the Nile rozpoczął prace nad rozwojem w 2017 r., a zdjęcia zakończyły się w grudniu 2019 r. Z tego powodu pierwotny plan wydania w 2019 r. nie powiódł się i został przesunięty na październik 2020 r. Niestety, podobnie jak większość filmów w 2020 roku, Śmierć na Nilu otrzymała kilka opóźnień w premierze z powodu pandemii COVID-19.
Jednakże, ze względu na ukończenie filmu, był to prawdopodobnie główny powód, dla którego Hammer nie został ponownie obsadzony. Ponowne sesje filmowe mogą kosztować studio miliony dolarów i wpłynąć na budżet filmu i wynik kasowy. Spowodowałoby to również, że film ten znalazłby się w „limie produkcyjnej”, co odnosi się do filmu, który przez długi czas pozostawał w fazie produkcji bez postępu. Gdy przemysł filmowy pogrążył się w bałaganie po szczytowych momentach pandemii, studio wydawało się robić to, co było najlepsze dla filmu, a najlepszym było zatrzymanie Hammera i nieusuwanie żadnych scen, które go obejmowały.
Mimo że film jest sukcesem, kariera Hammera wciąż jest zagrożona
Śmierć nad Nilem, umiarkowane recenzje i sukces kasowy są obecnie widoczne w przemyśle rozrywkowym, gdy pandemia trwa. Jednak oskarżenia pod adresem Hammera już wpłynęły negatywnie na jego karierę. Po opuszczeniu nadchodzących projektów zaczął być odcinany od projektów, które zostały już nakręcone, a jeden z nich ponownie nakręcił wszystkie swoje sceny z innym aktorem.
Poza projektami został porzucony przez swoją agencję talentów i publicystę. Jego zespół prawników wciąż zaprzecza zarzutom, ale wszystko to zawaliło się zbyt mocno, by aktor nie mógł sobie z tym poradzić. Od tej publikacji aktor robi wszystko, co w jego mocy, aby utrzymać niski profil i nie aktualizował swojego Instagrama od 2021 roku. Nie ma też innych nadchodzących projektów.
Inni aktorzy występujący w filmie to Gal Gadot, Russell Brand i Letitia Wright. Toczyły się dyskusje na temat kontynuowania tego projektu w przyszłości, w zależności od jego powodzenia. Jednak żadne plany nie zostały ustalone. Śmierć na Nilu jest teraz w kinach na całym świecie.