Mark Wahlberg musiał jeść 10 posiłków dziennie podczas przygotowań do tego filmu

Spisu treści:

Mark Wahlberg musiał jeść 10 posiłków dziennie podczas przygotowań do tego filmu
Mark Wahlberg musiał jeść 10 posiłków dziennie podczas przygotowań do tego filmu
Anonim

Biorąc pod uwagę szalony plan dnia Marka Wahlberga, widać wyraźnie, że z wiekiem facet jest coraz lepszy. Nadal wydaje się być w świetnej formie fizycznej i wiele z tego ma związek z jego silną taktyką regeneracji.

Jednak przygotowywanie się do ról cofnęło go w przeszłość – niezależnie od tego, czy chodzi o dramatyczną transformację pod względem przyrostu masy ciała, czy też utraty wagi.

W tej szczególnej roli, obok Dwayne Johnson, został poproszony o nabranie masy i zbudowanie masy mięśniowej, spożywając 10 posiłków dziennie, nawet jedząc posiłek pomiędzy spać.

W którym filmie Mark Wahlberg jadł 10 posiłków dziennie?

'Pain and Gain' okazał się ulubionym filmem fanów, wyreżyserowanym przez Michaela Baya. Dla Bay postrzegał film jako projekt pasji, nad którym chciał pracować przez lata przed premierą w 2013 roku.

To była cała obsada filmu, z udziałem takich postaci jak Mark Wahlberg jako Daniel Lugo, Dwayne Johnson jako Paul Doyle i Anthony Mackie jako Adrian Doorbal.

Wraz z The Source, Wahlberg ujawnił, że codzienne kręcenie filmu było wybuchowe, jednak nie tylko dieta dla filmu była intensywna, ale przetrwanie upału w Miami było równie trudne dla Marka.

Każdy dzień był świetny. Praca z Michaelem Bayem nigdy nie była nudna. Jedynym problemem był upał. W Miami wilgotność, koniec maja i początek czerwca, jest brutalna. Ale świetnie się bawiliśmy. Pracowaliśmy naprawdę ciężko i nakręciliśmy film w 50 dni, za 25 milionów dolarów. Pracujesz z Michaelem Bayem, nie czekasz w zwiastunie. Kręcisz bez przerwy, to mi się podoba pracować.„

Chociaż film był świetny do nakręcenia, przygotowania do niego nie były łatwe.

Mark Wahlberg miał niedorzeczny harmonogram posiłków dla „Pain and Gain”

Dla Wahlberga dieta zaczęła się we właściwy sposób, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że musiał schudnąć w ramach swojego wcześniejszego projektu. Możliwość zjedzenia wszystkiego, na co miał ochotę, była zabawą przez pierwsze dwa tygodnie, jednak spożywanie 10 posiłków dziennie i budzenie się o 2 w nocy, aby zjeść szybko się zestarzało dla Wahlberga.

"Jest fajnie przez dwa tygodnie, ponieważ musiałam być tak szczupła, jak to tylko możliwe w filmie, który zrobiłam wcześniej. Więc nie mogłam nic jeść. A potem przez dwa tygodnie po prostu jesz cokolwiek chcesz i to jest naprawdę zabawne, ale potem wstawanie o 2 w nocy po tym, jak położyłeś się spać o 21:00, właśnie zjadłeś posiłek, a nadal jesteś pełen i musisz znowu jeść, nie było zabawne."

Mark Wahlberg zjadał kiedyś 11 000 kalorii dziennie na potrzeby filmu, Stu.

Na szczęście dla Marka suplementy pomogły jego spożyciu kalorii, ponieważ był w stanie pić gainery, aby zaspokoić swoje potrzeby kaloryczne. Mimo to był to dość proces, a dodatkowo szkolenie do filmu było kolejnym całkowicie trudnym procesem samo w sobie, pozostawiając aktora obolałego przez miesiące po pracy w filmie.

"Przez kolejne miesiące byłam obolała. Najtrudniejszą częścią dla mnie było uświadomienie sobie, że nie jestem już dzieckiem. Próba podnoszenia dużych ciężarów i pakowania kilogramów i mięśni była trudna."

Biorąc pod uwagę jego intensywne codzienne czynności, Mark był w stanie przygotować się do filmu. Ale jak się okazuje, nie był jedynym, który ciężko odchudzał się do tej roli.

Przygotowanie jego współ-gwiazdy Dwayne'a Johnsona też nie było łatwe

Co zaskakujące, Dwayne Johnson prawie odrzucił rolę w 'Pain and Gain', biorąc pod uwagę, że nie widział siebie jako Paula Doyle'a.

Dwayne Johnson przeczytał scenariusz do filmu 8 lat wcześniej, początkowo chcąc zagrać rolę Daniela Lugo w reżyserii Wahlberga. Na tydzień przed rozpoczęciem zdjęć wciąż nie był pewien co do roli Paula Doyle'a.

Na szczęście ponownie się zastanowił i wszyscy możemy śmiało powiedzieć, że wycofał się z roli. Mimo, że był już w świetnej formie, DJ chciał spakować się jeszcze bardziej, biorąc pod uwagę, że jego postać właśnie wychodziła z więzienia. Zasadniczo chciał wyglądać na szalenie podnieconego i wrednego. Prawdopodobnie był to największy film, jaki kiedykolwiek widzieliśmy The Rock.

Omówił ten proces razem z Colliderem.

„Moje przygotowania do filmu – prawdopodobnie przygotowywałem się przez około 8-10 tygodni – polegały na zmianie diety, treningu. Teraz porozmawiam tylko o przygotowaniach fizycznych. Ten facet spędził dużo czasu czas w więzieniu. Wielu z tych facetów, którzy są w więzieniu przez cały dzień. Kiedy wychodzą, są wielcy i niebezpieczni. Tak właśnie chciałem, żeby był.„

Tak, zdecydowanie osiągnął to, a nawet więcej.

Zalecana: