Steve Carell i John Krasiński całkowicie się popsuli i stworzyli najlepszy wynik „biurowy”

Spisu treści:

Steve Carell i John Krasiński całkowicie się popsuli i stworzyli najlepszy wynik „biurowy”
Steve Carell i John Krasiński całkowicie się popsuli i stworzyli najlepszy wynik „biurowy”
Anonim

'Biuro' na zawsze przejdzie jako jeden z bardziej zabawnych sitcomów. Michael Scott rozśmieszał nas niezliczoną ilość razy, ale tak naprawdę, podobnie jak inne popularne sitcomy, serial miał kilka fabuł. Jak to, co stało się z bratem Michaela Scotta po tym, jak wspomniano o nim podczas pierwszego odcinka pierwszego sezonu?

Program również poruszał się prawie różnymi drogami dla fabuł, takich jak ślub Pam i Jima.

Niemniej jednak serial był uwielbiany przez miliony fanów i to się nie zmieni w żadnym momencie. Wraz z przezabawnością serialu fani pokochali odrzuty. Okazuje się, że konkretny odcinek w sezonie 4 był znacznie trudniejszy do sfilmowania.„Dinner Party” miało kilka wpadek i można się dziwić, jak obsadzie udało się przejść przez taki odcinek.

Co się wydarzyło podczas kręcenia odcinka „Biuro” „Obiad”?

Związek między obsadą „The Office” jest naprawdę tym, co sprawiło, że serial jest tak wspaniały. Jednak pomimo epickiego biegu, uczestnicy serialu nie spodziewali się takiego sukcesu. Sam Jan Krasiński zdradził, że podczas pokazu zachował posadę kelnera w obawie, że nie stanie się to przebojem.

„Byłem kelnerem, kiedy dostałem tę pracę” – powiedział Krasiński. „Miałem 23 lata i po pilocie wróciłem do stolików oczekujących, ponieważ byłem pewien, że nic się z tym nie stanie. Wszyscy weszliśmy w to z tą atmosferą. Pamiętam, że nikt z nas nie zrobił nic wielkiego.”

Skończyło się na odwrót, ponieważ serial nadal jest hitem dzięki powtórkom na platformach takich jak Netflix. W dzisiejszych czasach Krasiński nie ma żadnego problemu z zapamiętaniem swojego czasu w serialu.

„Wszyscy zawsze mówią: 'Pod koniec dnia, co, jeśli jesteś znany tylko z Jima Halperta?' Pomyślałem: „Żartujesz mi? To byłaby najwspanialsza rzecz na świecie”. Pamiętam Steve [Carell], pewnego dnia powiedział: „Wiecie, że bez względu na to, co zrobimy – możemy polecieć w kosmos – i zawsze będzie to coś, z czego jesteśmy znani” i jakie mamy szczęście, że tak właśnie jest."

Wraz z popularnością serialu, obsada świetnie się bawiła kręcąc odcinki. W rzeczywistości blooper-reel jest równie zabawny. Był pewien moment podczas odcinka „Dinner Party”, w którym wszyscy na planie się śmiali. Patrząc wstecz, to mógł być najlepszy wpadka w historii serialu.

John Krasinski i Steve Carell kompletnie stracili to, gdy Steve pokazał swój telewizor

Odcinek 4 sezonu „Dinner Party” był nie tylko świetnym filmowaniem za kulisami, ale był także jednym z najlepiej odbieranych odcinków w historii serialu. Przyciągnęła świetne oceny, zdobywając publiczność 9,2 miliona w kwietniu 2008 roku.

Odcinek, o którym mowa, był bardzo trudny do sfilmowania i zawierał kilka wpadków. Możemy zrozumieć, dlaczego, ponieważ zawierało kilka zabawnych momentów, jak Michael Scott zanurzający mięso w winie lub Jan i Michael pokazujący swoją sypialnię tylko po to, by odkryć, że Michael śpi w nogach łóżka… Pojawienie się Dwighta było również świetne dodany bonus.

Jednak najzabawniejszy moment miał miejsce poza kamerą, kiedy Michael pokazał swój mały telewizor z płaskim ekranem. Jan, Michael, Jim i Pam całkowicie złamali charakter, gdy Michael wypadł z scenariusza. Kiedy pokazywał swój telewizor, powiedział: „tutaj, Jim”, co spowodowało, że aktor natychmiast się roześmiał.

„Nigdy nie dokończymy tego odcinka”, powiedział Carell. Sprawy nasiliłyby się tylko wtedy, gdy Michael Scott powiedział, że „zwija się prosto w ścianę”. Wywołało to śmiech całej czwórki, w tym samego Carella. To był wspaniały moment, a fani „Office” nazywają go ostatecznym wpadką.

Co fani pomyśleli o wyjściu?

Wpadki sezonu 4 obejrzało prawie 10 milionów fanów. Bez wątpienia musi to być najzabawniejszy sezon pod względem wyników.

Fani dyskutowali o przezabawnym momencie telewizyjnym, chwaląc zarówno Carella, jak i Krasińskiego.

„John jest tak oczywistym fanem Steve’a, że wszystko, co mówi Steve sprawia, że płacze ze śmiechu, to takie odświeżające widzieć obsadę, która się nie nienawidzi”.

"Przyjęcie musiało być najtrudniejszym odcinkiem w historii."

„Ten mały telewizor na ścianie musi być jedną z najzabawniejszych rzeczy, jakie kiedykolwiek widziałem. Nawet nie trzeba go wyjaśniać, to takie zabawne. Genialne pisanie.”

Podziękowania dla obsady za przejście przez tak zabawny odcinek.

Zalecana: