Jeśli chodzi o postacie superbohaterów, można argumentować, że nikt nie jest bardziej ikoniczny niż Batman. Strażnik został pierwotnie stworzony dla DC Comics przez artystów Boba Kane'a i Billa Fingera w latach 30. XX wieku.
Aktor Lewis Wilson był pierwszą osobą, która przedstawiła Batmana na dużym ekranie w filmie o tej samej nazwie z 1943 roku. W ostatnich dziesięcioleciach Christian Bale, Michael Keaton, Ben Affleck – a nawet George Clooney – weszli w te cenione buty.
Najnowszą gwiazdą Hollywood, która zagrała tę rolę, był Robert Pattinson w tegorocznym uznanym filmie Batman. Pattinson był jednak podobno słabo opłacany w porównaniu do innych współczesnych aktorów Batmana.
35-latek będzie jednak dumny z bycia częścią tak uświęconej firmy. Innym aktorem z listy A, który prawie dołączył do panteonu aktorów Batmana, jest Josh Brolin. Gwiazda Diuny jest najbardziej znana z przedstawiania Thanosa, największego złoczyńcy w Marvel Cinematic Universe.
Teraz okazało się jednak, że mógłby odegrać równie znaczącą rolę (jeśli nie większą) w DC Extended Universe, gdyby udało mu się wylądować jako jeden z dwóch największych superbohaterów serii – obok Supermana.
Ścieżka kariery Josha Brolina
Josh Brolin działa od połowy lat 80., kiedy przechodził z nastolatka we wczesne lata dwudzieste. Niektóre z jego najwcześniejszych ról pojawiły się w filmach The Goonies i Thrashin'. Miał także stałą rolę w serialu kryminalnym NBC Private Eye.
Po przełomie tysiącleci Brolin wcielił się w wiele kultowych ról, zaczynając od byłego prezydenta George'a W. Busha w W. i polityka z San Francisco, który został zabójcą Dana White'a w Milk. Za ten ostatni był nominowany do Oscara w kategorii „Najlepszy aktor drugoplanowy”.
W 2014 roku Marvel oficjalnie ogłosił, że obsadził go w roli Thanosa, „często nazywanego „Szalonym Tytanem” członkiem The Eternals (grupa boskich istot z ogromną moc)'.
Mniej więcej w tym samym czasie DC Films i Warner Bros. Pictures również przygotowywały go do roli Batmana.
Brolin zadebiutował jako Thanos w Strażnikach Galaktyki tego samego roku, ale tylko w niewymienionym w czołówce epizodzie. To samo wydarzyło się w Avengers: Age of Ultron w następnym roku, przed jego pierwszym pojawieniem się w 2018 roku w Avengers: Infinity War.
Kto pokonał Josha Brolina w roli Batmana?
DC odniosło duży sukces dzięki swojemu obrazowi Człowiek ze stali z 2013 roku, który skupiał się wokół postaci Supermana – granej przez Henry'ego Cavilla. Aby wykorzystać pozytywny odbiór, franczyza szybko zabrała się do pracy nad kontynuacją, w której ich dwie najlepsze superbohaterskie postacie staną przeciwko sobie.
Zack Snyder wyreżyserował pierwszy film i po raz kolejny został odpowiedzialny za kontynuację, która miała zostać zatytułowana Batman v Superman: Świt sprawiedliwości.
Streszczenie filmu na temat Rotten Tomatoes brzmi w części: „Przekonany, że Superman jest zagrożeniem dla ludzkości, Batman wyrusza na osobistą wendettę, aby zakończyć swoje panowanie na Ziemi, podczas gdy przebiegły Lex Luthor (Jesse Eisenberg) rozpoczyna własną krucjata przeciwko Człowiekowi ze Stali.'
W tym czasie The Hollywood Reporter poinformował, że DC „poszukuje 40-letniego” Batmana i wymienił Josha Brolina jako jednego z faworytów. Mówi się również, że startowali m.in. Joe Manganiello i Richard Armitage.
W końcu do roli został wybrany outsider tej rasy - Ben Affleck.
Jak Josh Brolin myśli o utracie roli Batmana?
Ben Affleck zdobył wiele pochwał za rolę Batmana w Dawn of Justice, chociaż sam film spotkał się z mieszanym przyjęciem przez krytyków. Następnie powtórzył rolę w Suicide Squad (również 2016), Justice League (2017), a tym samym, oczywiście, później wydanym kawałku Zacka Snydera w Justice League (2021).
Gwiazda Good Will Hunting odeszła od postaci Batmana po Lidze Sprawiedliwości, mówiąc, że ta rola zasłużyła na aktora, który „umierał, by to zrobić”, i że to nie był on w tamtym czasie.
Fani domagają się jednak, aby w przyszłych projektach zobaczyć go więcej jako Batmana, a sam aktor przyznał, że jest otwarty na powrót do tej roli.
Ze swojej strony Josh Brolin ujawnił, że jest podekscytowany perspektywą zostania Batmanem i może kiedyś to zrobić, jeśli nadarzy się okazja. „Szczerze, to byłaby fajna umowa”, powiedział w niedawnym wywiadzie. „I może [nadal] będę to robił, gdy skończę 80 lat.