Związki z celebrytami nie są tak zbudowane, aby trwać, a większość mówi, że trwają tylko o 75% krócej niż zwykłe. Dotyczy to zwłaszcza relacji, w których oboje partnerzy cieszą się znaczną sławą.
Sandra Bullock i Ryan Gosling, a także Cher i Tom Cruise to przykłady związków między bardzo znanymi osobistościami, które były tak ulotne, że ledwo się ich dziś pamięta.
Prawdopodobnie kwalifikujące się do tej kategorii jest bardzo efemeryczne uwikłanie między przedsiębiorcą gospodynią domową Marthą Stewart a zdobywcą Akademii aktora Anthonym Hopkinsem.
Można śmiało powiedzieć, że ci dwaj są tytanami swoich dziedzin. Przez lata zostały należycie uznane za takie. Hopkins urodził się i wychował w Wielkiej Brytanii, ale stał się dzielnym Hollywood, zanim jego ścieżka skrzyżowała się ze Stewart's na początku lat 90.
Po kilkumiesięcznym spotkaniu, ich historia miłosna dorównała reputacji większości gwiazd i szybko zniknęła. Stewart był tym, który zakończył sprawy między nimi, i to z dość dziwacznego powodu.
W wywiadzie z 2012 roku ujawniła, że klasyczna rola Anthony'ego Hopkinsa była właściwie powodem, dla którego nazwała to rozstaniem z ich związkiem.
Martha Stewart zerwała z Anthonym Hopkinsem za jego rolę w „Milczeniu owiec”
Lata 80. można wskazać jako dekadę, w której Anthony Hopkins właściwie przeniósł swoją karierę z rodzinnej Wielkiej Brytanii do międzynarodowej ikony po drugiej stronie Atlantyku.
Jego gwiazda jako angielski lekarz Sir Frederick Treves w Człowieku słonia Davida Lyncha (1980) naprawdę nadała ton tej przemianie. Kontynuował tę rolę z innymi w The Bounty u boku Mela Gibsona, a także w filmie CBS The Bunker z 1981 roku, w którym wcielił się w postać Adolfa Hitlera.
Kiedy reżyser Jonathan Demme obsadził rolę Hannibala Lectera w swoim thrillerze z 1991 roku Milczenie owiec, po raz pierwszy zwrócił się do legendarnego Seana Connery'ego. Kiedy gwiazda Jamesa Bonda odeszła, Demme zwrócił się do Hopkinsa, który zgodził się po przeczytaniu zaledwie 10 stron scenariusza.
Hannibal prawdopodobnie stałby się najbardziej charakterystyczną rolą w karierze Walijczyka, ale ostatecznie kosztowało go to jego związek z jego ówczesną dziewczyną, Marthą Stewart.
Martha Stewart 'Nie mogła przestać myśleć o Anthony'm Hopkinsie jako Hannibalu Lecter'
Historia Marthy Stewart porzucającej Anthony'ego Hopkinsa z powodu jego roli Hannibala przez długi czas była tylko plotką. W 2012 roku udzieliła wywiadu Peterowi Sagalowi z National Public Radio (NPR) i potwierdziła, że w rzeczywistości była to prawdziwa historia.
Sagal poprzedził swoje pytanie oświadczeniem, że widział tylko tę wersję wydarzeń na Wikipedii.
„ Jeśli [to] nie jest prawdą, możesz nas poprawić” – powiedział. „[Widzieliśmy, że] spotykałeś się kiedyś z panem Anthonym lub sir Anthonym Hopkinsem. A Wikipedia mówi, że zerwałeś, bo nie mogłeś przestać myśleć o nim jako o Hannibalu Lecterze?”
Stewart była zwięzła w swojej odpowiedzi, mówiąc: „Tak się składa, że to prawda”. Była to wersja wydarzeń, którą ponownie potwierdziła, kiedy pojawiła się w odcinku The Ellen DeGeneres Show na początku tego roku.
„Umawiałam się z Sir Anthonym Hopkinsem, ale zerwałam z nim, ponieważ nie mogłam przestać myśleć o nim jako o Hannibalu Lecter” – powiedziała Ellen. „Nie mogłem, ponieważ jedyne, o czym mogłem myśleć, to jedzenie [ludzkiego mięsa].”
Kto jeszcze umawiał się z Martą Stewart?
Pomimo wizerunku Anthony'ego Hopkinsa jako Hannibala, którego nie mogła się pozbyć, Martha Stewart nadal bardzo chwaliła jego cnoty jako mężczyzny.
„On jest najbardziej czarującym mężczyzną, najbardziej czarującym mężczyzną” – powiedziała Peterowi Sagalowi podczas wywiadu NPR. „Wyszedłem z nim na kolację, a potem wróciłem i zobaczyłem jego fortepian. Gra na pianinie i ma piękny dom.”
Rozważała zaproszenie go z powrotem do swojego domu, ale obrazy z jego nagrodzonego występu były zbyt silne w jej głowie. „Chciałam go zaprosić do mojego domu w Maine” – kontynuowała. "[Ale] ciągle myślałem: 'Nie wiem, czy potrafię to zrobić'"
Stewart nie miał od tego czasu zbyt aktywnego życia randkowego, przynajmniej nie w oczach opinii publicznej. Niemniej jednak przeżyła bardzo bogate doświadczenie, które obejmowało pobyt w więzieniu w 2004 roku.
Nazwisko zyskała od swojego byłego męża Andrew Stewarta, z którym była poślubiona przez około 30 lat, począwszy od 1961 roku. Milioner spotykał się również z węgierskim biznesmenem Charlesem Simonyi, a także dziennikarzem śledczym Carlem Bernsteinem.