Jeśli myślałeś, że zakupy dla teściów są trudne, pomyśl jeszcze raz!
W grudniu 2017 roku ówczesna narzeczona księcia Harry'ego Meghan Markle zrobiła spore wrażenie na rodzinie królewskiej!
Na cześć swoich pierwszych świąt Bożego Narodzenia w Sandrigham z rodziną królewską, Markle zdecydowała się podarować prezent, który wciąż przekazuje głowie rodziny (i Wspólnoty Narodów!) Królowej Elżbiecie, podarowując jej śpiewającego chomika.
Dobrze to przeczytałeś. Zabawkowy chomik, który śpiewa, gdy ciągnie za małą linę, tak jak te, którymi bawiliśmy się jako dzieci!
Markle podobno rozśmieszała królową histerycznie, kiedy otworzyła swój prezent, szczególnie gdy jej liczne zwierzątko Corgis próbowało zaatakować małą zabawkę.
Cała rodzina królewska daje sobie nawzajem „prezenty knebel” w każde Boże Narodzenie, aby odciążyć się od konieczności kupowania czegokolwiek, co jest zbyt drogie. W końcu, co może dać rodzinie, która… jest właścicielem kraju? Dlatego niezwykle pocieszające jest to, że ta rodzina, która ma wszystko, stosuje zasadę „tylko prezenty do żartów”.
Inne zabawne prezenty świąteczne, które zostały wymienione przez rodzinę królewską, obejmują czepek kąpielowy z bardzo zabawnym (i bluźnierczym) przesłaniem przekazanym przez księcia Harry'ego królowej Elżbiecie. Czepek prysznicowy brzmi: „Ain’t Life A Bch?”.
Wygląda na to, że pierwszy prezent Markle trafił całkiem nieźle!