Dlaczego Mindy Kaling odmówiła „SNL”?

Spisu treści:

Dlaczego Mindy Kaling odmówiła „SNL”?
Dlaczego Mindy Kaling odmówiła „SNL”?
Anonim

W grudniu zeszłego roku serial Mindy Kaling The Sex Lives of College Girls został oficjalnie wznowiony na drugi sezon w HBO Max. Serial komediowo-dramatowy dla nastolatków wystartował na platformie streamingowej w listopadzie 2021 roku.

Sex Lives of College Girls spotkały się z bardzo pozytywnym przyjęciem, z 97% aprobatą dla Rotten Tomatoes. To tylko ostatni sukces w rozkwitającej karierze 42-letniej aktorki, pisarki i producenta Kaling.

Najbardziej znana z roli Kelly Kapoor w The Office NBC, Kaling jest matką dwójki dzieci - córki i syna, a także zgromadziła majątek netto w wysokości około 24 milionów dolarów.

To zdrowe życie jest tym, które docenia dzisiaj, ale sprawy mogłyby potoczyć się zupełnie inaczej, gdyby zboczyła z drogi swojej kariery w połowie 2000 roku. Kaling została zaproszona na przesłuchanie do roli obsady w Saturday Night Live, chociaż ostatecznie odmówiła producentom tego skeczowego serialu komediowego.

Kaling najwyraźniej zawsze marzyła o występie w SNL, ale czas – i charakter – okazji, które pojawiły się na jej drodze, sprawiły, że musiała ją odrzucić.

Mindy Kaling jako Kelly Kapoor w „Biurze”

Kiedy Mindy Kaling otrzymała zaproszenie na przesłuchanie do Saturday Night Live, była już aktywnie zaangażowana w produkcję drugiego sezonu The Office.

Aktorka była członkiem obsady serialu od drugiego odcinka pierwszego sezonu, wcielając się w „płytką i gadatliwą przedstawicielkę obsługi klienta”, Kelly Kapoor.

Biuro zostało zaadaptowane na potrzeby amerykańskiej telewizji przez producenta Grega Danielsa, który wcześniej pracował przy SNL oraz Simpsonach. Oryginalną wersję serialu stworzył komik Ricky Gervais dla BBC Two w Wielkiej Brytanii.

Od samego początku Daniels wiedział, że chce, aby Kaling odegrał rolę na ekranie w serialu, chociaż nie do końca wiedział, jak to zrobić. Dopiero w odcinku 2 – zatytułowanym Dzień Różnorodności – znalazł dla niej idealną rolę.

Mniej więcej rok później dostała szansę, której zawsze pragnęła – wypróbować rolę w Saturday Night Live. Kiedy nadeszło to wezwanie, Daniels był jej pierwszym portem.

Jak poszło przesłuchanie Mindy Kaling „Saturday Night Live”?

Greg Daniels był bardzo łaskawy dla Mindy Kaling, kiedy poinformowała go, że chce wziąć udział w przesłuchaniu do Saturday Night Live. Chociaż czuł, że lepiej by jej przysłużyło się pozostając w Biurze, zrozumiał również, że było to marzenie, które skrywała przez długi czas.

„Usiadłem z Gregiem i powiedziałem mu: „Moim marzeniem byłoby zostać członkiem obsady w Saturday Night Live” – powiedział Kaling podczas występu w podcastie The Last Laugh w 2019 roku.

„I on jest taki, że masz tu pracę, nie rozumiem, dlaczego chcesz odejść” – kontynuowała. „I powiedziałem:„ Wiem, to tylko moje marzenie z dzieciństwa”.

Daniels następnie zawarł umowę z Kalingiem, że jeśli uda jej się przesłuchanie, pozwoli jej opuścić Biuro. Po teście ekranowym aktorka otrzymała ofertę od twórcy SNL Lorne Michaels, chociaż nie była to dokładnie to, czego chciała.

Wielkim marzeniem Kaling był występ w Saturday Night Live, ale na początku została zaproszona tylko do zespołu scenarzysty.

Dlaczego Mindy Kaling odrzuciła szansę dołączenia do „Saturday Night Live”?

Oferta napisania dla Saturday Night Live zawierała również warunek, że może później ukończyć studia, aby zostać wykonawcą programu, ścieżka, którą w rzeczywistości były dobrze wydeptane przez inne gwiazdy Hollywood przed Mindy Kaling.

„W tym momencie pojawiła się wskazówka, że jeśli pozostanę wystarczająco długo [jako pisarz na SNL], jak Jason Sudeikis, może mogłabym ukończyć studia, aby zostać wykonawcą” – wyjaśniła. „To mi dyndało, więc pomyślałem, że to całkiem ekscytujące”.

Kiedy zgłosiła to Gregowi Danielsowi, był jednak nieugięty, że nie może odejść. „Więc wróciłem i rozmawiałem o tym z Gregiem, a on powiedział mi: nie, to nie jest umowa, którą zawarliśmy” – powiedział Kaling. „Umowa, którą zawarliśmy, polega na tym, że jeśli zostaniesz obsadzony jako członek obsady, możesz odejść”.

Według artysty okazało się to błogosławieństwem w nieszczęściu. Pozostała w biurze przez łącznie dziewięć lat, co stanowiło platformę dla wszystkiego, co udało jej się osiągnąć od tamtej pory.

Zalecana: