W listopadzie 2017 roku potwierdzono, że Beyonce została obsadzona jako Nala w remake'u Disney'a „Król Lew”, który wszedł do kin w lipcu 2019 roku. film z pewnością będzie kosztowny dla studia, które podobno zapłaciło jej aż 15 milionów dolarów.
Ale jej pensja nie obejmowała zarobków, które zarobiła na bardzo udanym albumie ze ścieżką dźwiękową, zatytułowanym The Gift, który pojawił się wraz z premierą filmu, a Beyonce miała napisy na prawie każdym utworze. Promocja The Gift była kontynuowana, gdy później ogłoszono, że album otrzyma oprawę wizualną dla wszystkich swoich piosenek w postaci oryginału Disney+, Black Is King.
Zaangażowanie się w gwiazdę i nagranie albumu ze ścieżką dźwiękową dla Króla Lwa sprawiło, że była gwiazda Destiny’s Child zarobiła dużo pieniędzy, ale ile w sumie zarobiła?
Ile Beyonce zarobiła na „Królu Lwie”?
Według The Hollywood Reporter, za podkładanie głosu w postaci Nali w przebojowym filmie, twórca hitów So Good sfinalizował transakcję wartą 15 milionów dolarów, co jest imponujące, biorąc pod uwagę, że suma ta jest zbliżona do tego, co niektórzy z największych aktorki w Hollywood make.
Oczywiście nie jest to pierwszy raz, kiedy Beyonce wzięła głos w filmie, wcześniej użyczyła swoich talentów animowanemu filmowi Epic z 2013 roku, w którym zagrała królową Tarę, u boku Blake'a Andersona i Amanda Seyfried.
Z drugiej strony Vibe wierzy, że Beyonce faktycznie zarobiła blisko 25 milionów dolarów za swój udział w filmie, ale ich liczba podobno uwzględniała fakt, że Bey miała również dostarczyć album ze ścieżką dźwiękową dla film.
Publikacja cytuje chwyt na Twitterze, który napisał: „Podobno Disney zgodził się zapłacić aż 25 milionów dolarów, aby zabezpieczyć zaangażowanie Beyoncé w projekt.”
„Ścieżka dźwiękowa zostanie wydana na całym świecie za pośrednictwem Parkwood Entertainment & Columbia Records (SONY).”
Podczas gdy niektóre raporty twierdzą, że zarobiła 15 milionów dolarów, a inne mówią, że 25 milionów dolarów, można śmiało powiedzieć, że matka trójki dzieci nadal zarobiła fortunę na samym powiązaniu swojego nazwiska z projektem.
Ciekawe jest to, że Beyonce podobno zarobiła dużo pieniędzy na umowie, którą podpisała z Disneyem, ale w lipcu 2019 r., jak wcześniej wspomniano, album The Gift został wydany przez Columbia i Parkwood Entertainment – ta ostatnia rozrywka firma jest własnością piosenkarza R&B, który założył firmę w 2008 roku.
Oznacza to w konsekwencji, że Bey również skorzystałaby na sprzedaży albumu, ostatecznie czyniąc ją więcej niż zgłoszone 25 milionów dolarów, które zarobiła na samym Disneyu.
W momencie premiery, The Gift sprzedał się w 54 000 egzemplarzy w pierwszym tygodniu, plasując go na 2. miejscu listy Billboard Hot 200, a także zajmując 1. miejsce na liście Top R&B Albums.
Na płycie Beyonce wyda łącznie trzy single: Spirit, Brown Skin Girl i Black Parade, które otrzymały towarzyszące teledyski w filmie muzycznym Black Is King, który został wydany wyłącznie na Disney+ 31 lipca, 2019.
Mówiąc o swojej decyzji o złożeniu kolejnego albumu wizualnego, piosenkarka powiedziała Good Morning America: „Tworzył się rok. Pracowałem z różnorodną grupą bardzo utalentowanych reżyserów, aktorów i twórców z całego świata, aby na nowo wyobrazić sobie historię Króla Lwa.
Narracja rozwija się poprzez teledyski, modę, taniec, piękne naturalne otoczenie i surowe, nowe talenty.”
„Czarny jest królem oznacza, że czarny jest królewski i bogaty w historię, cel i rodowód. Mam nadzieję, że wam się spodoba, mam nadzieję, że wam się spodoba i mam nadzieję, że wszyscy to zobaczycie dziś wieczorem.”
Nie jest jasne, czy Disney i Beyonce planowali pracę nad albumem wizualnym, kiedy po raz pierwszy podpisała umowę na nagranie ścieżki dźwiękowej do Króla Lwa, ale można śmiało założyć, że najprawdopodobniej zarobiła znaczną kwotę, która nie ma związku z pieniądze, które zarobiła grając w Nalę.
Forbes oszacował, że Beyonce zarobiła 81 milionów dolarów w ciągu 12 miesięcy, w tym umowa o wartości 60 milionów dolarów z Netflix, który kupił prawa do jej wysoko ocenianego filmu dokumentalnego Homecoming na swoją platformę streamingową.
Mówiąc o swoim podejściu do działania i niesamowitej etyce pracy, zdobywczyni Grammy powiedziała w 2009 roku w publikacji: „Nigdy nie jestem usatysfakcjonowana. Nigdy nie spotkałem nikogo, kto pracuje ciężej ode mnie w mojej branży… Jak wszyscy inni, pracujesz naprawdę ciężko i chcesz, żeby było świetnie; chcesz, aby Twoi znajomi to polubili."
Podczas gdy Beyonce zarobiła dużo pieniędzy w 2019 roku, to koleżanka, Taylor Swift, która znalazła się na pierwszym miejscu w rankingu magazynu Forbes, zarobiła zdumiewające 185 milionów dolarów dzięki muzyce, trasom koncertowym i kontraktom promocyjnym.