The Marvel Cinematic Universe (MCU) odważnie zagłębił się w swoje różne światy w filmie Doctor Strange in the Multiverse of Madness. Marvel mógł sugerować wieloświat od czasu pierwszego filmu Doctor Strange, ale dopiero w fazie 4 MCU zaczęli budować wokół niego fabuły. I podczas gdy Spider-Man: No Way Home (kolejny film z fazy 4) potwierdził istnienie wielu Spider-Manów, sequel Doktora Strange miał miejsce w całym multiwersie.
Zakończenie Doktora Strange w Multiverse of Madness ma również poważne konsekwencje dla przyszłości samego MCU. A ponieważ Marvel przygotowuje się do wydania różnych innych nadchodzących filmów i seriali, nie można nie zastanawiać się nad przyszłością filmów Doktora Strange. Marvel dość szybko potwierdził przyszłe części (Black Panther 2 i Shang-Chi 2) w przeszłości. W tym przypadku wygląda jednak na to, że fani musieliby trochę dłużej zgadywać.
Doktor Strange In the Multiverse zmienił trajektorię MCU
Najnowszy film Doctor Strange zabiera fanów na szaloną przejażdżkę przez wieloświat. Jest tu tak wiele do rozpakowania, ponieważ fani w końcu dowiadują się, do którego wszechświata (Earth-616) należą oryginalne postacie i jakie są inne wszechświaty. Co jednak ważniejsze, wydarzenia, które miały tu miejsce, mogły również na dobre zmienić przyszłość MCU.
W filmie doktor Stephen Strange (Benedict Cumberbatch) i Wong (Benedict Wong) po raz pierwszy dowiadują się o wieloświecie po spotkaniu z Ameryką Chavez (Xochitl Gomez). Niedługo potem Stephen również zdaje sobie sprawę, że Wanda (Elizabeth Olsen) próbowała zabić Amerykę, aby móc wchłonąć jej moce, pozwalając jej podróżować przez wieloświat, aby być z jej zaginionymi synami Tommym (Jett Kylne) i Jimmym (Julian Hilliard), którzy nadal istnieją w innych światach.
Podczas gdy Wanda zmienia się w przerażającą i bezwzględną Szkarłatną Wiedźmę przez cały film, w końcu zaczyna żałować swoich czynów. W końcu Wanda oddaje swoje życie, by zniszczyć Mroczną Twierdzę, upewniając się, że żadna inna Wanda nie zmieni się ponownie w Szkarłatną Wiedźmę.
Nawet po zniszczeniu Mrocznej Twierdzy wydaje się, że pojawiają się bardziej zbliżające się zagrożenia. Jak wyjaśniła Clea (Charlize Theron) w jednej ze scen po napisach, podróż Strange przez wieloświat wywołała „wtargnięcie” i wygląda na to, że Strange i pozostali Avengersi będą musieli sobie z tym poradzić w nadchodzących filmach i programach.
Benedict Cumberbatch jest gotów zrobić doktora Strange 3
Po całym chaosie, który wybuchł w Doktorze Strange w Multiverse of Madness, Cumberbatch powiedział, że chce ponownie założyć pelerynę. Mam nadzieję. Chciałbym zrobić jeszcze jeden” – powiedział nominowany do Oscara. „Doktor Strange to tak złożona postać i wydaje się, że jest z nim o wiele więcej do odkrycia. On jest tak genialną postacią, a ja wciąż bawię się nim grając.”
Jeśli chodzi o Sama Raimiego, który wyreżyserował Doktora Strange'a w Multiverse of Madness lata po sterowaniu trylogią Tobey Maguire Spider-Man, on również z radością wraca do MCU. Absolutnie. To jak najlepsze pudełko z zabawkami na świecie, które można grać w Marvela”- powiedział „Chciałbym wrócić i opowiedzieć inną historię, szczególnie ze świetnym zarządzaniem, które tam mają”.
Czy Wanda wciąż żyje (i czy Elizabeth Olsen powróci)?
Odpowiedź na to pytanie jest dość trudna. Podczas gdy Wanda w Earth-616 mogła już umrzeć, postać nadal żyje w innych wszechświatach. I teoretycznie Marvel może wymyślić ważny powód, aby wchodzić w interakcje z superbohaterami z innych wszechświatów. Nie wspominając o tym, że podróżowanie przez wieloświat jest teraz łatwo możliwe dzięki Ameryce.
To powiedziawszy, Marvel milczał na temat tego, czy fani ponownie zobaczą Wandę. W tej chwili sama Olsen jest w ciemności. „Nie mówią mi nic o moim losie” – przyznała aktorka podczas The Tonight Show z Jimmym Fallonem. "Nie. Nie wiem." To powiedziawszy, ma nadzieję, że zostanie ponownie poproszona. „Chciałbym zrobić więcej.”
Tymczasem warto również zauważyć, że umowa Olsen z Marvelem różni się od jej kolegów Avengers i innych gwiazd Marvela. Podczas gdy inni podpisali wiele kontraktów filmowych, Olsen ma większą elastyczność.
„To znaczy, ja też nie podpisałam dużego kontraktu z Marvelem, więc nadal jestem zaskoczona za każdym razem, gdy mnie wykorzystują” – ujawniła aktorka. „Nie byłam postacią tytułową, więc nie robisz tego samego kontraktu na wiele filmów. Robisz tylko trochę na raz. Właściwie nie znalazłem się w takiej sytuacji, więc jest jeszcze bardziej zaskakujące, gdy Kevin [Feige, prezes Marvel Studios] poprosił mnie o zrobienie WandaVision”. Być może Feige ponownie zaskoczy aktorkę.
Podążając za Doktorem Strangem w Multiverse of Madness, MCU zwraca uwagę na Thor: Love and Thunder Taiki Waititi. Przyszłe filmy to także sequel Kapitana Marvela The Marvels, Czarna Pantera: Wakanda Forever, Ant-Man i Osa: Quantumania oraz Strażnicy Galaktyki Cz. 3. Jest też nadchodząca seria She-Hulk: Attorney at Law. Fani będą musieli po prostu poczekać i zobaczyć, czy którekolwiek z nich będzie miało miejsce również w wieloświecie.