Od zakończenia niezwykle udanej sagi o Infinity, Joego i Anthony'ego Russo nigdzie nie można znaleźć w Marvel Cinematic Universe (MCU) Duet reżyserski, który przejął stery dwa największe przeboje kasowe Marvela, od tego czasu przeniosły się do swoich własnych projektów, ponownie współpracując z Tomem Hollandem przy dramacie Cherry, pracując z nieżyjącym już Chadwickiem Bosemanem przy 21 Bridges, łącząc się z Chrisem Hemsworthem przy ekstrakcji, a ostatnio przemieniając Chrisa Evans w roli złoczyńcy w filmie akcji Netflix The Grey Man.
Bracia Russo mają również kilka innych projektów w kolejce po The Gray Man, których fani nie mogą się doczekać, aby zobaczyć. To powiedziawszy, nie można nie zastanawiać się, czy Russos kiedykolwiek wrócą do MCU.
Bracia Russo chcą stworzyć nową franczyzę
The Russos uruchomili swoją firmę produkcyjną AGBO w 2017 roku i od tego czasu bracia realizują wszelkiego rodzaju projekty telewizyjne i filmowe. „Zaprojektowaliśmy ABGO tak, aby była całkowicie niezależna, abyśmy w miarę rozwoju i zmian mogli realizować dowolny projekt w dowolnym miejscu i czasie” – wyjaśnił Anthony.
Sześć lat później firma osiągnęła już miliardową wycenę i zabezpieczyła miliardy w budżecie produkcyjnym, co pozwala jej pomagać filmowcom, którzy mogą nie mieć tak dużego dostępu do finansowania jak oni.
Na przykład jest prowadzony przez Michelle Yeoh Everything Everywhere All at Once, wyreżyserowany przez inny duet, Dan Kwan i Daniel Scheinert. Bracia byli pod wrażeniem filmu Swiss Army Man z 2016 roku i postanowili wyprodukować swój najnowszy film.
„Przypominali nam wiele o nas, kiedy po raz pierwszy zaczęliśmy i kręciliśmy ten całkowicie buntowniczy film, który mógł pokochać tylko Steven Soderbergh (który wyprodukował niektóre z ich wczesnych filmów, wraz z Georgem Clooneyem) i tylko Steven Soderbergh kochał”, powiedział Joe.
„Ale oglądaliśmy Swiss Army Man i mówiliśmy: „Och, ciekawe. Zastanawiam się, czy pomożemy im trochę skalibrować, nie psując tego, kim są, aby mogli stworzyć coś bardziej wybuchowego, co dotarłoby do znacznie większego grona odbiorców? Ponieważ ich mieszanka absurdu i emocji nie przypomina niczego, co widzieliśmy od dłuższego czasu. A także ich zdolności techniczne są świetne.”
Dla braci był to również sposób na spłatę pieniędzy. Jak to ujął Joe, ich decyzja o zapewnieniu kapitału zalążkowego dla filmu jest częścią ich wysiłków, aby „spłacić ten karmiczny dług, który jesteśmy winni wszechświatowi”. Film zarobił imponujące 94 miliony dolarów przy szacowanym budżecie w wysokości 25 milionów dolarów.
Nowy film zainspirował braci do odkrywania innych ścieżek
Mniej więcej w tym samym czasie Russos wreszcie zabrali się do pracy nad wysokobudżetowym filmem Netflix The Grey Man, który od dłuższego czasu chcieli pokazać na dużym ekranie.
„Zaczęliśmy tworzyć The Grey Man podczas tworzenia Zimowego Żołnierza, nie wiedząc, czy będziemy kontynuować współpracę z Marvelem. Zrobiliśmy cztery filmy Marvela – wyjaśnił Joe. „Kiedy wyszliśmy z drugiej strony, wycofaliśmy projekt z Sony [gdzie był odkładany na półkę od 2014 r.].”
Po Avengers: Endgame, Rosjanie ponownie zmierzyli się z Szarym Człowiekiem i tym razem sprowadzili pisarzy Infinity War i Endgame Christophera Markusa i Stephena McFeely. Z pomocą tego duetu pisarzy Russos mają również nadzieję na rozpoczęcie własnej franczyzy z The Grey Man.
„Jednym z powodów, dla których założyliśmy tę firmę, AGBO, i dlaczego nawiązaliśmy współpracę z Markusem i McFeely, którzy napisali całą naszą pracę w Marvelu, jest to, że myślimy o rzeczach jako światach narracyjnych” - wyjaśnił Anthony.
Drażnił się także innymi możliwymi projektami związanymi z Gray Manem, które mogą realizować w przyszłości. „Myślimy o wszystkim jako o narracyjnym wszechświecie, który można eksplorować za pomocą funkcji, serialu itp.” – powiedział Anthony.„Więc część naszej koncepcji tego, co chcemy z tym zrobić, obejmuje inne wersje filmów i seriali”.
Bracia Russo nie wykluczają powrotu do cudu
Podczas gdy Russos mogą teraz być chętni do budowania własnego wszechświata, fani mogą być zadowoleni, wiedząc, że Marvel nigdy nie jest daleko od ich myśli. – Słuchaj, uwielbiamy Marvela – powiedział Anthony. „Nasz czas kręcenia tych filmów jest z pewnością jednym z najważniejszych wydarzeń w naszej karierze i uwielbialiśmy współpracować z nimi wszystkimi.”
Jednak przyznają również, że są obecnie zbyt zajęci, aby pracować nad kolejnymi projektami superbohaterów. „Obecnie nie mamy żadnych planów, aby zrobić coś więcej z Marvelem, ale to nie znaczy, że w pewnym momencie w przyszłości – to może się pojawić” – wyjaśnił Anthony.
W międzyczasie skupiają się na wykorzystaniu tego, co wybrali przez wszystkie lata pracy z Marvelem. „Kiedy pracowaliśmy z Marvelem, przez dekadę podróżowaliśmy po świecie” – wyjaśnił Joe.„To, co pozwala, to zrozumienie, które wykracza poza hollywoodzki punkt widzenia na to, jak tworzyć treści”.