Ethan Hawke niedawno zadebiutował w Marvel Cinematic Universe (MCU) u boku kolegi-weterana Oscara Isaaca w serialu Disney+ Moon Knight. W serialu Hawke zagrał Arthura Harrowa, byłego awatara Khonshu, który postanowił stworzyć własny kult w służbie osławionego Ammita, znanego z pożerania dusz.
Nominowany do nagrody Emmy program mógł trwać tylko przez sześć odcinków, ale z pewnością wystarczyło, aby zaimponować zarówno krytykom, jak i widzom. I podczas gdy Isaac przyciąga najwięcej uwagi za swoją rolę superbohatera z zaburzeniami dysocjacyjnymi, nikczemny występ Hawke'a w serialu również był chwalony (z wyjątkiem tego czasu, kiedy próbował mówić po mandaryńsku).
I chociaż Marvel milczał na temat przyszłości serialu, pojawiły się również pytania dotyczące powrotu Hawke'a, biorąc pod uwagę, jak zakończył się Moon Knight.
Oscar Isaac przekonał Ethana Hawke'a do zrobienia Księżycowego Rycerza
Można powiedzieć, że był to idealny łańcuch wydarzeń, który ostatecznie przekonał Hawke'a do roli Artura, nawet bez oglądania scenariusza.
Przed podpisaniem kontraktu gwiazda Before Sunset miała pracować nad innym filmem niezależnym (uwielbia małe filmy), dopóki nie dowiedział się, że projekt został wstrzymany, ponieważ reżyser musiał wyjechać na kilka miesięcy.
Zaledwie tydzień później Hawke wpada na Isaaca w kawiarni i właśnie tam gwiazda Gwiezdnych Wojen przedstawia mu interesującą propozycję: „Robię ten Marvel [seria]”, powiedział Isaac Hawke'owi. „I naprawdę chcę, żebyś był w tym złym facetem.”
Nieoczekiwanie Hawke dowiaduje się również, że do kierowania serialem został wybrany egipski filmowiec Mohamed Diab, ten sam reżyser, z którym miał robić swoje niezależne filmy.
Po prostu tak, Hawke czuł, jakby miał dołączyć do serii. To powiedziawszy, nie jest tak, że Hawke podpisał kontrakt bez dalszego zastanowienia się nad projektem. To zupełnie do niego niepodobne. Gdy zmagał się z pomysłem dołączenia do MCU, Hawke zadzwonił do kilku przyjaciół.
„Zrobiłem film „Sinister” lata temu w reżyserii Scotta Derricksona, który również wyreżyserował Doktora Strange, i długo rozmawiałem z nim o tym doświadczeniu – ujawnił aktor. „Był bardzo namiętny, że będę się dobrze bawić. Zasadniczo mówił: „Jeśli dasz im energię, będziesz się dobrze bawić”, co oznacza: „Dostaniesz to, co w to włożysz”.
Hawke skontaktował się również z dobrym przyjacielem aktorem, który również jest jednym z oryginalnych Avengers. „Zadzwoniłem do Marka Ruffalo i powiedział dokładnie to samo:„ Ludzie, którzy mają zły czas, to ludzie, którzy nie chcą grać; jeśli chcesz zagrać, pozwolą ci grać”- wspomina aktor.
Skontaktował się również z Vincentem D’Onofrio, który niedawno pojawił się w Marvel’s Hawkeye. „[Marvel] naprawdę pozwolił mu stworzyć naprawdę szaloną, niezapomnianą postać, której nie sądził, że inni ludzie mu pozwolą” – powiedział Hawke o swojej rozmowie z D’Onofrio.
Być może jednak jedynym aktorem, któremu naprawdę udało się przekonać go do występu, była jego córka, Maya Hawke. „Maya powiedziałaby mi:„ Dlaczego siedzisz na zewnątrz i mówisz wszystkim, że ich piaskownica jest zła? Dlaczego nie wejdziesz do ich piaskownicy, pobawisz się z nimi i pokażesz im, co masz do zaoferowania?’” Hawke wyjaśnił.
„Powiedziałem Oscarowi Isaacowi: „Musimy zagrać w piaskownicy Marvela i spróbować zrobić to, co robimy. Nie musimy zmieniać Marvela. Chcemy tylko pokazać im, do czego jesteśmy w stanie zrobić i zobaczyć, czy uznają to za interesujące.”
W końcu Hawke był bardzo zadowolony ze swojego doświadczenia w pracy nad serialem i być może, co ważniejsze, współpracy z Marvelem. „Marvel wyraźnie ma dobre relacje z aktorami” – powiedział aktor.
„Naprawdę wzmocnili Oscara, Mohameda, mnie, Maya i innych ludzi pracujących nad serialem, aby spróbowali dobrze się bawić i stworzyć coś, na czym nam zależało. Ponieważ w zasadzie założyli się, że jeśli nam się spodoba, to innym ludziom się spodoba.”
Ethan Hawke „nie powinien rozmawiać o” swojej przyszłości z Marvelem
Po premierze serialu Hawke wahał się, czy rozmawiać o swojej przyszłości z Marvelem. „Nie powinienem o tym mówić” – wyjaśnił aktor.
„Musiałem podpisać umowę NDA o radzeniu sobie z nimi”. To powiedziawszy, mógł również zasugerować, że nie spodziewa się powtórzyć swojej roli w najbliższym czasie, kiedy ujawnił, że „nie jest zainteresowany długoterminowymi zobowiązaniami. Chroniłem się, ponieważ nie wiedziałem, co to będzie.”
Co więcej, Hawke mógł również zasugerować, że jego zaangażowanie w Marvel może być jednorazowe. „Chciałem tylko wiedzieć, jak wygląda ta piaskownica” – wyjaśnił. „I to właśnie oglądają młodzi ludzie, więc dlaczego mamy tam siedzieć i mówić im, że to nie jest dobre?”
Cokolwiek wydarzy się w przyszłości, wydaje się, że Hawke, który często parał się filmem i teatrem, bardziej docenia epizodyczne projekty od czasów Moon Knighta. „Możesz zrobić świetną telewizję” - powiedział nawet.