Ewan McGregor myślał kiedyś, że już nigdy nie wróci, aby zagrać w Obi-Wana

Spisu treści:

Ewan McGregor myślał kiedyś, że już nigdy nie wróci, aby zagrać w Obi-Wana
Ewan McGregor myślał kiedyś, że już nigdy nie wróci, aby zagrać w Obi-Wana
Anonim

Ewan McGregor niedawno powrócił do uniwersum Gwiezdnych Wojen w serialu Disney+ Obi-Wan Kenobi. W serialu aktor ponownie spotyka się na ekranie z byłym aktorem Gwiezdnych Wojen, Haydenem Christensenem. W tym samym czasie wprowadzono także niektórych nowicjuszy z Gwiezdnych Wojen, w tym Mosesa Ingrama, Kumaila Nanjiani, Indirę Varmę, Ruperta Frienda i Sung Kanga.

Tak samo przyjemne, jak Obi-Wan Kenobi był dla fanów, nie jest jasne, czy Disney byłby otwarty na kolejny sezon serialu. Niemniej jednak nie powstrzymało to fanów od zastanawiania się, czy McGregor powróci.

Ewan McGregor powrócił do swojej kultowej roli po prawie dwóch dekadach

Przez pewien czas wydawało się, że McGregor skończył z galaktyką Gwiezdnych Wojen. Odkąd wystąpił w Gwiezdnych wojnach: Epizod III – Zemsta Sithów, poszedł nakręcić filmy, takie jak cieszące się uznaniem krytyków Łosoś w Jemenie, Mortdecai i Ptaki drapieżne.

Nie wspominając, że McGregor zagrał także w nominowanych do Oscara filmach Sierpień: Hrabstwo Osage, Trainspotting, Christopher Robin oraz Piękna i Bestia. A potem, w 2019 roku, McGregor zaskoczył fanów, gdy pojawił się na D23 Expo, gdzie przedstawiła go prezes LucasFilm, Kathleen Kennedy.

„Po sekretach i kłótniach i nierozmawianiu o tym, jestem podekscytowany, że mogę wydobyć ukochanego członka rodziny Gwiezdnych Wojen” – powiedziała Kennedy na scenie, gdy wkrótce potem dołączył do niej McGregor. Aktor następnie odważnie powiedział Kennedy'emu: „Czy możesz zapytać mnie, czy mam ponownie zagrać w Obi-Wana Kenobiego”. A kiedy to zrobiła, McGregor po prostu powiedział: „Tak”.

Wprawdzie był czas, kiedy McGregor planował nigdy nie wrócić do Gwiezdnych Wojen. Po tym, jak zostały źle przyjęte, aktor pomyślał, że najlepiej będzie nigdy więcej nie powtarzać tego doświadczenia i iść dalej.

„Kiedy się pojawiły, był okres, długi okres czasu, kiedy wydawało się, że [prequele] nie są zbyt lubiane przez prequele, wiesz, krytycy ich nie lubili” McGregor przypomniał.

„I tak jakby odeszliśmy, czuliśmy, że włożyliśmy cały ten wysiłek i czas w te filmy i że reakcja była dość negatywna, z czym bardzo trudno było sobie poradzić.”

Ale lata później, McGregor zdał sobie sprawę, że wielu z nich bardziej akceptowało jego stare filmy o Gwiezdnych Wojnach. „Lata mijają, a potem zaczynam czuć, że jest to ciepło dla prequeli. Że publiczność, dla której je stworzyliśmy, która była dziećmi, kiedy wychodziły, [filmy naprawdę] coś dla nich znaczą i są dla nich ważni. I tak zacząłem to odczuwać”- wyjaśnił aktor.

„I wtedy zawsze pytano mnie w mediach społecznościowych, czy zagram ponownie w Obi-Wana Kenobiego. A potem zawsze byłem pytany przez dziennikarzy, czy zrobiłbym to jeszcze raz. I zacząłem myśleć: „Tak, może jest dobra historia do opowiedzenia między Revenge of the Sith a [Gwiezdne wojny: Nowa nadzieja z 1977 roku] i tak naprawdę dlaczego tak się stało.’”

Kiedy McGregor zgodził się wyprodukować i zagrać w Obi-Wan Kenobi, był również pod wrażeniem tego, jak bardzo zmieniło się filmowanie tego rodzaju historii.

„Im dłużej przechodziliśmy przez trzy filmy, które nakręciłem z Georgem [Lucasem], tym mniej byłem otoczony czymkolwiek” – wspomina aktor. W przeciwieństwie do tego McGregor powiedział, że zestaw Kenobi „sprawił, że czuliśmy się, jakbyśmy tam byli”. „Kiedy jesteś w statku kosmicznym, gwiazdy przelatują obok ciebie i wydaje się to prawdziwe.”

Czy Ewan McGregor byłby ponownie otwarty na ponowne odegranie swojej roli po Obi-Wanie Kenobie?

Na razie nie jest jasne, czy McGregor zostanie ponownie zaproszony do uniwersum Gwiezdnych Wojen, chociaż ma nadzieję, że to zrobi. „Naprawdę mam nadzieję, że zrobimy kolejny” – powiedział. „Gdybym mógł robić jedną z tych rzeczy od czasu do czasu – byłbym po prostu z tego zadowolony”. Jego chęć ponownego zagrania w Obi-Wana może być również pod pewnymi względami podyktowana technologią.

„Technologia jest tak inna niż na początku 2000 roku. Nie pracujemy już przed niebieskimi i zielonymi ekranami”- wyjaśnił McGregor. „Jesteśmy w środowisku. Zrobiliśmy w tym celu dużo zdjęć plenerowych. Ale także nowe zestawy sceniczne są po prostu niesamowite… Więc jeśli jesteś na pustyni, czujesz się, jakbyś był na pustyni. A jeśli jesteś w kosmosie, lecąc swoim statkiem kosmicznym w przestrzeni kosmicznej, wokół ciebie jest przestrzeń. To naprawdę zmienia zasady gry aktorskiej. Tak bardzo mi się to podobało.”

I chociaż McGregor może być gotowy do powrotu do Gwiezdnych wojen, reżyserka Obi-Wana Kenobiego, Deborah Chow, wyznała, że nie ma żadnych planów na drugi sezon. „W przypadku tego naprawdę pomyśleliśmy, że będzie to limitowana seria” – wyjaśniła. „To naprawdę jedna wielka historia z początkiem, środkiem i końcem. Więc nie myśleliśmy o tym.”

Podążając za Obi-Wanem Kenobiem, McGregor ciężko pracował nad różnymi nadchodzącymi projektami niezwiązanymi z Gwiezdnymi Wojnami. Należą do nich nadchodzący film animowany Netflix Guillermo del Toro Pinokio. Bez względu na to, jak bardzo jest zajęty, wygląda na to, że McGregor znajdzie czas, aby jeszcze raz zagrać w Jedi.

Zalecana: