Niedawny podcast Prince'a Harry'ego nadal robi furorę po obu stronach Atlantyku.
Książę Sussex mówił o cierpieniu „traumy pokoleniowej” w podkaście z aktorem Daxem Shepardem.
Królewska redaktor Camilla Tominey pojawiła się w brytyjskim programie magazynu This Morning.
Chociaż Tominey zgodziła się, że król ma prawo podzielić się swoją historią, czuła, że ma miejsce „stopień wyzysku”. Powiedziała, że amerykańscy ankieterzy myśleli tylko o swoich ocenach, a nie o jego „najlepszym interesie”.
„Przechodząc do Ameryki, można powiedzieć, że drugą stroną medalu jest pewien stopień wyzysku”, powiedziała.
Amerykanie z radością pocierają głowy, wiedzą, że ten człowiek jest bardzo zniszczony, pozbawiony praw do swojej rodziny. Wiem, że mają na życie i szukają niezależności finansowej w Ameryce, ale po prostu zajmijmy się wszystko to z rozwagą” – dodała.
„Oboje [Meghan i Harry] przeżyli trudny okres, żadne z nich nie ma szczególnie dobrych relacji z dużą częścią swoich rodzin, a potem ludzie prowadzący podcasty myślą: „Świetnie, to będzie oceny."'
Książę Harry usiadł w czwartek z ekspertem od foteli Daxa Sheparda i producentką Moniką Padman.
Fani w USA byli zdenerwowani po tym, jak pozornie skrytykował Pierwszą Poprawkę – prawo do wolności słowa.
„Mam tak wiele do powiedzenia na temat Pierwszej Poprawki, tak jak ją rozumiem, ale to szaleństwo. Nie chcę zaczynać podążać ścieżką Pierwszej Poprawki, ponieważ to ogromny temat i taki, którego nie rozumiem, ponieważ jestem tu od niedawna."
"Ale możesz znaleźć lukę we wszystkim. Możesz wykorzystać to, co nie zostało powiedziane, zamiast podtrzymywać to, co zostało powiedziane."
W odcinku podcastu Harry porównał swoje życie do bycia w The Truman Show i bycia „zwierzęciem w zoo”.
The Truman Show został wydany w 1998 roku i został napisany przez urodzonego w Nowej Zelandii scenarzysty/reżysera Andrew Niccola. Jim Carrey gra głównego bohatera, który odkrywa, że jego życie to program telewizyjny.
Podczas wywiadu Harry ujawnił, że rozwija amerykański akcent do swojego brytyjskiego akcentu. Że wiedział po dwudziestce, że „nie chce pracy” bycia pełnoetatowym arystokratą.
Opowiedział również o niesławnym incydencie gry w bilard nagiego w Las Vegas przed służbą w Afganistanie.
Książę otworzył się również na temat swojego zdrowia psychicznego, szczególnie w związku ze śmiercią jego matki Diany, księżnej Walii.