Był czas, kiedy wydawało się, że Brandon Routh będzie kolejną wielką rzeczą. W końcu zagrał jednego z najsłynniejszych superbohaterów w uniwersum DC. Ale Superman Returns z 2006 roku był krytyczną porażką i nie zdołał odzyskać swojego ogromnego budżetu w kasie. Mimo to mężczyzna był przystojny, wciągający i grał główną rolę w wielkim przeboju filmowym wypełnionym megagwiazdami. Ponieważ obsada roli Supermana sprawiła, że stał się natychmiast celebrytą, to dziwne, że jego kariera dobiegła końca po premierze filmu.
Podczas gdy Brandon zdobył role w uznanych filmach, takich jak kultowy Scott Pilgrim V. S. The World i stał się wielki w uniwersum DC CW, nadal nie osiągnął statusu A-listy, którego oczekiwali fani. W otwierającym oczy wywiadzie z Lexem Lutherem… AKA Michael Rosenbaum z Smallville, Brandon ujawnił, dlaczego uważa, że nie stał się tak duży, jak powinien. Obwinia swoje ego. Chociaż w grę wchodziły inne czynniki, bardzo introspektywny aktor zaoferował wyjątkowe i brutalnie szczere spojrzenie na swoją karierę.
Jak Brandon Routh stworzył sobie złą reputację
Ponieważ Michael Rosenbaum zrezygnował z grania Lexa Luthera w Smallville, miało sens, że człowiek, który nie do końca latał jako Superman, postanowił ujawnić tak wiele w swoim podkaście. Podczas rozmowy w 2020 roku Brandon twierdził, że zajęło mu dużo czasu, aby naprawdę zrozumieć, co stało się z jego karierą po powrocie Supermana.
„Patrząc wstecz, mogę powiedzieć: 'Dojście do tego punktu zajęło mi zbyt dużo czasu'. Ale w końcu osiągnąłem ten poziom wyżej” – powiedział Brandon Routh do Michaela i jego publiczności. "Moja następna faza dotyczyła tego, gdzie schrzaniłem. Gdzie schrzaniłem."
Brandon twierdził, że spędził większość roku bezpośrednio po powrocie Supermana, nie biorąc odpowiedzialności za swoje czyny i własną karierę. Zamiast tego skierował swój gniew na innych.
„Zbudowałem ego tego, kim byłem. I to był strach” – powiedział Brandon. „Grałem w Supermana i skoczyłem na początek linii. Robiłem przesłuchania i robiłem już inne rzeczy, ale naprawdę skoczyłem na początek linii, kiedy robiłem ten film. A potem nie dostałem, co Myślałem, że zarobiłem. Nie dostałem oferty."
Michael zwraca uwagę, że ten sposób myślenia jest niesamowicie pokręcony i on też kiedyś czuł to samo.
"Zmiana sposobu myślenia wymaga czasu, prawda?" – zapytał Michał.
"Zajęło to bardzo dużo czasu. Moi przedstawiciele i wszyscy powiedzieli mi… że myśleli, że [Superman] będzie wielką sprawą, prawda? Tak się dzieje. Robisz duży film, a potem robisz inne filmy – wyjaśnił Brandon. – Tak się nie stało. Jedyne oferty jakie otrzymywałem to horrory, których nie chciałem robić."
Brandon powiedział, że ma jasną wizję tego, jakie projekty chce robić i wszystko, co było przed nim, było odwrotne. Nie tylko to, ale też musiał iść na przesłuchanie. Czuł, że w tym nie był szczególnie dobry. Ale, co ważniejsze, czuł, że jest ponad przesłuchiwaniem do ról. Z tego powodu wierzy, że stworzył sobie reputację, która sprawiła, że reżyserzy castingu i producenci nie chcieli się z nim spotykać.
"Ale przez jakiś czas temu zaprzeczałem."
Jednak Brandon w końcu zdobył kilka ważnych ról w Scott Pilgrim V. S. Zack i Miri kręcą pornografię The World i Kevina Smitha. Jednak to nie była kariera, której pragnął.
Brandon Routh zmienił sposób myślenia o sobie i swojej karierze
To, co uratowało karierę Brandona, to fakt, że zdał sobie sprawę, że musi na nowo nauczyć się, jak wykonywał swoją pracę. Udało mu się usunąć swoje ego z równania i ponownie nauczyć się audio. Brandon pozwolił sobie również poddać się procesowi przesłuchania i nie wierzyć, że jest zbyt wielkim aktorem, by to zrobić. To właśnie przyniosło mu w 2012 roku własnego pilota. Chociaż program nie poszedł, to jednak popchnął go z powrotem do sal przesłuchań. Niedługo potem dostał rolę Atoma w uniwersum CW Arrow. Nie tylko to, ale Brandon dostał również drugą szansę na zagranie Supermana w wieloświatowej fabule w Batwoman.
Pierwszego dnia, kiedy wszedłem na plan kręcenia odcinka o Batwoman i po raz pierwszy pojawiłem się w nim jako Superman i pomyślałem sobie: „Już to zrobiłem”. Nawet jeśli jest to jedyna scena, w której robię emocjonalną ranę lub bliznę, które pozostały po moim doświadczeniu w Superman Returns, zostały w większości zagojone, ponieważ wszystkie poprzedzające ją wydarzenia”, powiedział Brandon Michaelowi, kiedy wrócił do swojego „Inside Of You”. podcast w 2022 roku.
"Dopasowanie kostiumu, cudowna, ciepła reakcja fanów. Ludzie byli podekscytowani i wdzięczni za to, że wrócę, aby zagrać tę postać, potwierdzało to i leczyło na tak wiele sposobów, że bycie tam tego pierwszego dnia było najbardziej magicznym czasem i Mogłem się zrelaksować i docenić to doświadczenie, ponieważ nie musiałem niczego udowadniać. Po prostu będąc tam, kiedy to zrobiłem, nie byłem postacią od tak dawna i nadal o tym myślano, myślę, że wystarczająco wysoko, by powtórzyć nawet tak małe trochę było potwierdzeniem, o którym nie wiedziałem, że potrzebuję, jak sądzę, i to było bardzo uzdrawiające."
Ten moment uzdrowienia nie nadszedłby, gdyby Brandon nie wpadł w introspekcję i nie nauczył się sprawdzać własnego ego. Miejmy nadzieję, że jego kariera będzie się rozwijać, a on otrzyma role, których bardzo pragnie.