Pominięcie ważnej roli w serii filmowej nie może być łatwe dla aktora, ale surowa rzeczywistość Hollywood jest taka, że dzieje się tak cały czas. Niezależnie od tego, czy chodzi o filmy MCU, DC, czy Szybcy i wściekli, te pożądane role mogą przypadać tylko jednej osobie, a przegapienie pociągu do sławy kasowej to coś, co wielu wykonawców doświadczenie.
Timothee Chalamet szybko staje się popularną twarzą w Hollywood i odniósł wiele sukcesów. Jednak nie odegrał ogromnej roli w MCU. W rzeczywistości pominięcie tej roli również kosztowało go miliony.
Rzućmy okiem i zobaczmy, o którą postać MCU ubiegał się Timothee Chalamet!
Przeszedł przesłuchanie do Spider-Mana
Kiedy ogłoszono, że Spider-Man przyjeżdża do MCU, było dużo szumu wokół tego, który aktor przyjmie tę rolę. Widzieliśmy już Tobeya Maguire'a i Andrew Garfielda w roli, a MCU wiedziało, że muszą podjąć decyzję o obsadzie. W tym czasie nikt inny jak Timothee Chalamet walczył o rolę Spider-Mana.
Było wielu aktorów, którzy chcieliby zarezerwować koncert, ale rola mogła przypadać tylko jednej osobie. Chalamet był w biegu na początku, nawet czytając tę część wiele razy.
Opowiadał o swoim doświadczeniu, mówiąc: „Przeczytałem dwa razy i wyszedłem spocony w całkowitej panice. Zadzwoniłem do mojego agenta, Briana Swardstroma [UTA], i powiedziałem: „Brian, dużo o tym myślałem i muszę wrócić, zapukać do tych drzwi i przeczytać jeszcze raz”, a on opowiedział mi historię Seana Younga i jak próbując zostać Kobietą-Kotem, odstraszyła wszystkich, kiedy pojawiła się u bram studia w kostiumie.”
Pomimo mocy, które są w MCU wykazujące duże zainteresowanie, proces przesłuchania do gry w Spider-Mana nie był łatwy. Chalamet miał wtedy za pasem kilka solidnych ról, w tym Interstellar, ale to nie wystarczyłoby, aby dostać tę pracę.
Marvel jednak ostatecznie znalazł odpowiedniego człowieka na koncert.
Tom Holland dostaje rolę
Będąc jedną z najpopularniejszych postaci w historii, ma sens, aby konkurencja o granie w Spider-Mana na dużym ekranie była zacięta. Pomimo ilości utalentowanych ludzi przesłuchujących do pracy, Tom Holland już jakiś czas temu okazał się właściwym wyborem przez MCU.
Jak widzieliśmy w Captain America: Civil War z 2016 roku, Tom Holland jest zarówno dobrym Peterem Parkerem, jak i dobrym Spider-Manem. Ważne jest, aby przykuć oba aspekty postaci, a Holland był w tej roli wysublimowany, powodując uzasadnioną debatę między fanami na temat tego, że jest najlepszą wersją postaci na żywo.
Od 2016 roku Tom Holland mógł wystąpić w pięciu filmach MCU, w tym w dwóch filmach solowych. W tym czasie cztery z pięciu filmów, w których wystąpił, przekroczyły granicę 1 miliarda dolarów w kasie, a Avengers: Endgame stał się najbardziej dochodowym filmem wszechczasów, według Box Office Mojo.
To niesamowita ilość sukcesu, jaką odniosła Holland, a wszystko to dzięki roli swojego życia w największej serii filmowej na świecie.
Pomimo braku tej roli, Chalamet nabrał w ostatnich latach mnóstwo energii, a studia filmowe to zauważyły. To z pewnością spowodowało, że fani zaczęli się zastanawiać, czy w pewnym momencie przyjmie rolę superbohatera.
Jego przyszłość superbohatera
Filmy o superbohaterach są zazwyczaj gwarantowanym sposobem na zdobycie globalnej sławy i zgarnięcie mnóstwa gotówki, ale te role są bardzo nieliczne. Pomimo braku Spider-Mana, wiele osób wierzy, że Chalamet może idealnie pasować do wielu ról superbohaterów później.
W tym roku krążyły plotki, że może rywalizować o zagranie Robina w Batmanie Matta Reevesa, ale nic z tego nie wyszło. Był to jednak kolejny znak, że mógł znaleźć się w świecie superbohaterów.
Mając zaledwie 24 lata, Chalamet ma przed sobą wiele możliwości. W 2021 roku zagra w Dune, który według IMDb ma potencjał, by stać się przebojem kasowym. Ludzie będą bacznie obserwować przebieg tego filmu.
Mógł przegapić Spider-Mana, ale Chalamet wciąż ma dużo czasu, aby wylądować na jeszcze większym koncercie.