Jak zdarzyła się najlepsza scena z „Borat 2” przez przypadek

Spisu treści:

Jak zdarzyła się najlepsza scena z „Borat 2” przez przypadek
Jak zdarzyła się najlepsza scena z „Borat 2” przez przypadek
Anonim

Do tej pory wszyscy albo słyszeli, albo widzieli niesławny klip z Borata 2, w którym Rudy Giuliani był w dość kompromitującej pozycji. Przedstawiał byłego burmistrza Nowego Jorku, który wyciągał koszulę, leżąc na łóżku w pokoju hotelowym, z nieletnim dziennikarzem w pokoju. Tutar (Maria Bakalova) wydawał się pomagać, dopóki do pokoju nie wpadł Borat (Sacha Baron Cohen). W tym momencie Giuliani zakończył wywiad, a fikcyjni kazachscy dziennikarze uciekli, zanim zespół bezpieczeństwa burmistrza mógł odpowiedzieć.

Zabawne, że Cohen złapał Giulianiego ze spuszczonymi spodniami, jest to, że stało się to przez przypadek.

Podczas wywiadu z Benem Affleckiem w Variety's Actors on Actors Cohen dał jasno do zrozumienia, że jego sygnał do przerwania wywiadu został opóźniony. Najwyraźniej komik czekał na wiadomość od reżysera, aby wyskoczyć z tajnego schowka, ale ponieważ jego telefon miał słabą baterię, ciągle go wyłączał i włączał, aby oszczędzać sok. Dopiero gdy Bakalova znalazła się w sąsiednim pokoju z Giulianim, Cohen otrzymał wezwanie do interwencji. A kiedy to zrobił, odnalazł swojego partnera i jego znak w najbardziej kontrowersyjnym momencie filmu.

Niebezpieczeństwa

Tutar (Maria Bakalova) i Rudy Giuliani
Tutar (Maria Bakalova) i Rudy Giuliani

Podczas gdy scena rozegrała się do perfekcji, warto zwrócić uwagę na kilka innych istotnych wniosków. Po pierwsze, sytuacja mogła potoczyć się bardzo źle. Cohen podkreślił podczas rozmowy Affleckowi, że jego główną troską było zapewnienie bezpieczeństwa Bakalowej. Nie miał pojęcia, co Giuliani zrobiłby w obliczu takiego ustawienia, zwłaszcza w prywatnym pokoju. Albo gdyby prawnik Trumpa miał doświadczenie w radzeniu sobie z podobnymi sytuacjami, mogłoby to narazić Bakalową na niepotrzebne niebezpieczeństwo. Oczywiście większy strach wiązał się z tym, co mężczyzna przyłapany na seksualnym narażaniu się przed młodym dziennikarzem mógłby zrobić, aby ich niestosowną wymianę zdań zachować w tajemnicy. Giuliani to w końcu potężny człowiek z koneksjami.

Kolejnym czynnikiem zasługującym na uwagę jest fakt, że zespół bezpieczeństwa Giulianiego mógł złapać ten żart. Gdyby oni, Bakalova i Cohen mogliby nie opuścić budynku bez szwanku. Duet wybiegł, jadąc przez windę w obawie przed ucieczką, co uwiarygodnia ich obawy o bezpieczeństwo.

Pamiętaj, że ich schwytanie mogło spowodować niezamierzone konsekwencje, takie jak przechwycenie ich wyposażenia. Ochrona Giulianiego mogła również zatrzymać dowcipnisiach tylko dla poważnych podejrzeń. Zespół produkcyjny Cohena był gotowy, aby udzielić pomocy, ale gdyby Giuliani wysłał fałszywych reporterów do innego pokoju, kto wie, co by się stało. Z tego, co wiemy, ktoś z obozu Rudiego mógł oskarżyć duet o niewłaściwe przeprowadzenie wywiadu. W takim przypadku mogły zostać postawione zarzuty karne wraz z nakazem usunięcia całego materiału nagranego podczas fałszywego spotkania.

Co zaskakujące, żaden z tych niefortunnych scenariuszy się nie spełnił. Co więcej, Giuliani faktycznie podpisał zgodę na wykorzystanie jego podobizny w filmie. Prawdopodobnie nie przeczytał drobnym drukiem wystarczająco blisko, ponieważ umowa z dużym prawdopodobieństwem przewidywała, że materiał znajdzie się w Borat: Późniejszy film. Prawne kontrakty muszą być bezpośrednie – bez obchodzenia na palcach prawdziwego znaczenia – więc to była wina burmistrza Nowego Jorku, który nie zwrócił na to większej uwagi. Zespół Giulianiego jest również częściowo winny, ponieważ żaden z nich nie sprawdził właściwie Bakalovej, aby ustalić, czy była oszustką.

Niemniej jednak wysiłki Cohena i Bakalowej w końcu się opłaciły. Uchwycili jedną z najzabawniejszych sekwencji w Borat 2 i nie zostali aresztowani. Złapanie było jednym z największych lęków Cohena, o czym świadczył jego wyskok z hotelu, ale w końcu wszystko się udało.

Zalecana: