Podczas gdy tacy Marvel bohaterowie komiksów, jak Spider-Man i Iron Man, rosli w siłę na dużym ekranie, tego samego nie można powiedzieć o Fantastycznej Czwórce. Patrząc na najlepsze filmy Marvela poza MCU, nie zobaczysz tak zwanej „pierwszej rodziny” Marvela na żadnej liście rankingowej. Ich filmy (by zacytować Ludzką Pochodnię) nie tyle „podpalono”, ile raczej „wypalono”, co jest dość zaskakujące, biorąc pod uwagę sukces niektórych innych serii Marvela.
Pierwszy film Fantastyczna Czwórka, nakręcony w 1994 roku, został przyspieszony do produkcji i nigdy nie został oficjalnie wydany. Najnowszy film Fantastyczna Czwórka (nakręcony w 2015 roku) został wydany, ale fani prawdopodobnie żałują, że tego nie zrobiono, ponieważ było to coś śmierdzącego! Fani chcieli, aby nieudany film został wyreżyserowany, ale nie było to coś, nad czym reżyser był zainteresowany.
Pomiędzy tymi nieudanymi wysiłkami były dwa inne filmy Fantastycznej Czwórki, oba wyreżyserowane przez Tima Story i oba wydane przez 20th Century Fox. Obsada, w tym Chris Evans i Jessica Alba, została podpisana do nakręcenia trzeciego filmu, który mógłby być franczyzą, ale to nigdy się nie wydarzyło. Czemu? Przyjrzyjmy się bliżej.
Mniej niż fantastyczne przygody fantastycznej czwórki
Na początku XXI wieku na ekran pojawiło się kilka właściwości Marvela. Podczas gdy niektórzy, w tym Spider-Man i X-Men, zostali krytycznie przyjęci, byli inni, którzy nie. Wśród nich były rozczarowania, którymi byli Hulk i Daredevil.
Kiedy ogłoszono film Fantastyczna Czwórka, początkowo było trochę podekscytowania. W końcu X-Men udowodnił, że film o superbohaterach może działać, więc założono, że film Fantastyczna Czwórka może działać równie dobrze.
Film został wydany w 2005 roku, ale niestety krytycy nie byli mili. Według Olly'ego Richardsa z Empire film był „fantastycznym nudziarzem”, a fani czwórki prawdopodobnie się z tym zgodzili. Jednym z największych problemów filmu był brak akcji, ponieważ zespół bohaterów spędzał mniej czasu na walce z przestępczością, a więcej na walce ze sobą. Za każdym razem, gdy zaczynali działać, kiepski montaż niszczył to, co powinno być spektakularnymi scenkami.
Mimo to zarobił 333,5 miliona dolarów w kasie amerykańskiej, więc planowany sequel otrzymał zielone światło.
2007 Fantastyczna Czwórka: Narodziny Srebrnego Surfera był lepszym filmem niż jego poprzednik. Nie oznacza to, że był to klasyk gatunku superbohaterów, ale krytycy byli trochę milsi niż wcześniej. Tym razem było więcej akcji, lepsze efekty specjalne, a dzięki Silver Surferowi ciekawsza historia. Z pewnością trzeci film powinien być wtedy oczywisty, prawda? Źle!
Dlaczego plany na trzeci film Fantastycznej Czwórki upadły
Według artykułu w Film Stories, reżyser Tim Story miał w planach nie jeden, ale dwa kolejne filmy. Chciał wprowadzić do miksu Czarną Panterę na wiele lat przed tym, jak cudownie ta postać została ożywiona przez bardzo tęsknionego Chadwicka Boesmana. Scenarzysta Don Payne, współscenarzysta drugiego filmu Fantastyczna Czwórka, również miał pomysły na kolejne filmy. Chciał włączyć „Nieludzi” i „Skrulle” do przyszłych opowieści z Fantastyczną Czwórką.
Niestety wszystkie pomysły na trzeci (i prawdopodobnie czwarty) film Fantastycznej Czwórki zostały anulowane. Według Film Stories istnieją dwa powody, dla których sequel nie został oświetlony na zielono.
Pierwszy sprowadza się do pieniędzy. Chociaż recenzje pierwszej kontynuacji były pozytywne, nie były one aż tak przytłaczające, a z ogólnoświatowej kasy jasno wynikało, że zainteresowanie publiczności rozkwitającą serią zmalało. Sequel nakręcił mniej niż oryginalny film, co było złą wiadomością dla studia, ponieważ budżet rozrósł się z powodu pracy nad efektami specjalnymi, której wymagał Silver Surfer. Trzeci film wiązałby się z ryzykiem finansowym i podobnie jak w przypadku wielu innych anulowanych projektów filmowych, jest to jeden z powodów, dla których studio zdecydowało się nie na kontynuację.
Sukces Iron Mana to drugi powód, dla którego trzeci film Fantastycznej Czwórki został odwołany. Filmy Foxa wyglądały na przestarzałe w porównaniu i były dalekie pod względem jakości zarówno od Iron Mana, jak i Mrocznego Rycerza, które zostały wydane rok po Fantastic Four: Rise Of The Silver Surfer. Krajobraz superbohaterów się zmieniał, a dla Foxa Fantastyczna Czwórka (w obecnej wersji) nie wydawała się już opłacalna. Zamiast tego wrócili do deski kreślarskiej i stworzyli reboot 2015, który pomimo najlepszych intencji studia, został również uznany za zabójcę franczyzy.
Fantastyczne wieści
Chociaż anulowanie Fantastic Four 3 było rozczarowaniem dla ekipy filmowej stojącej za tą krótkotrwałą franczyzą, fani bez wątpienia będą zadowoleni, że ich ulubiona czwórka w końcu dostanie możliwość bycia fantastyczną!
Zespół superbohaterów jest teraz w bezpiecznych rękach Marvel Studios i istnieją plany przywrócenia ich na ekran. Jon Watts, reżyser ostatnich filmów o Spider-Manie, jest u steru, więc jest powód do ekscytacji nadchodzącym filmem. Z pewnością nie będzie gorzej niż te, które go poprzedziły, i są szanse, że może to być film, który w końcu pozwoli Fantastycznej Czwórce wykorzystać swój kinowy potencjał. I tak mam nadzieję!