To jest prawdziwe pochodzenie „skandalu”

Spisu treści:

To jest prawdziwe pochodzenie „skandalu”
To jest prawdziwe pochodzenie „skandalu”
Anonim

Shonda Rhimes absolutnie nie miała zamiaru robić skandalu, według artykułu The Hollywood Reporter. W czasie, gdy pomysł na Scandal został rozpowszechniony przez partnerkę Shonda, Betsy Beers, miała już na antenie dwie niezwykle udane seriale, w tym Grey's Anatomy. Wśród wielu tajemnic związanych z tworzeniem jej szalenie udanej serii jest prawdziwy powód, dla którego zdecydowała się na stworzenie Skandalu, a także jego prawdziwe pochodzenie. Rzućmy okiem…

Historie z życia wzięte inspirowane Shonda

Podczas gdy Grey's Anatomy pozostaje jednym z najbardziej lubianych seriali Shonda, to właśnie Skandal ugruntował jej pozycję jednego z najbardziej wpływowych i utalentowanych showrunnerów w telewizji. Ale jak wspomniano powyżej, Shonda naprawdę nie chciała robić skandalu. Zamiast tego chciała skupić się na anatomii i prywatnej praktyce Greya. Nie było zamiaru robienia kilku koncertów na raz. Obecnie Shonda jest właśnie z tego znana, niezależnie od tego, czy serial się uda, czy nie. Ale nie wtedy. Przynajmniej dopóki Betsy Beers nie kazała Shondzie usiąść z Judy Smith, menedżerką kryzysową, która pracowała w Waszyngtonie

To właśnie na tym spotkaniu Shonda została przekonana do nakręcenia serii o menedżerze kryzysowym w stolicy USA. Historie Judy były zbyt fascynujące, by je przepuścić. Była to również szansa dla Shonda na stworzenie dynamicznej kolorowej kobiety dla mainstreamowej publiczności. W końcu Judy to także kolorowa kobieta, więc aby ją uhonorować, postać Papieża Olivii też powinna być. Gdyby Shonda wiedziała z góry, że jej serial stanie się krytyczną ukochaną, magnesem w mediach społecznościowych i z łatwością przyniesie jej aż 8,9 miliona widzów tygodniowo, prawdopodobnie nie oparłaby się temu pomysłowi. Na szczęście ten opór ustąpił miejsca niesamowitym historyjkom Judy z prawdziwego życia.

Skandal Olivia i samochód prezydenta
Skandal Olivia i samochód prezydenta

„Miałem już dwa koncerty [Grey's and Private Practice], a pomysł zrobienia czegoś innego wydawał się zbyt wyczerpujący” – powiedziała Shonda Rhimes dla The Hollywood Reporter w ekskluzywnej ustnej historii Scandal. „Ale Judy Smith rozmawiała przez 10 minut i mogłem zobaczyć, ile będzie 100 odcinków. Mam obsesję na punkcie polityki, ale intrygujące było działanie jej pracy i pomysł, że weszła w życie ludzi w ich najgorszy dzień”.

„Początkowa prezentacja dotyczyła tej wspaniałej fiksatorki, skomplikowanej bohaterki w centrum bardzo interesującego miejsca pracy” – powiedział Channing Dungey, ówczesny szef dramatu ABC. Romans z prezydentem nie był w początkowym wcieleniu. Kiedy czytaliśmy scenariusz, stał się relacją Olivii i Fitza.„

Skandal Olivia i prezydent
Skandal Olivia i prezydent

Scenariusz szybko przeszedł przez szeregi ABC, aż dotarł do szefa firmy, Paula Lee, który podobno chciał go natychmiast. Jednak była pewna różnica zdań co do pomysłu, aby Olivia Pope miała romans z prezydentem. Jednak Shonda postawiła stopę przed 10 dyrektorami ABC, mówiąc: „W odcinku szóstym lub siódmym ta kobieta będzie uprawiać seks z prezydentem w Gabinecie Owalnym na biurku., to nie powinniśmy robić tego programu."

Oczywiście, że postawiła na swoim. Jak ktoś mógł zaprzeczyć wizjonerowi takiemu jak Shonda?

Casting Olivia Pope

Ponieważ Judy Smith była inspiracją dla Olivii Pope, a Shonda chciała pokazać więcej kolorowych kobiet w głównych rolach, rozpoczęto poszukiwania odpowiedniej kolorowej kobiety do roli głównej. Ale był też historyczny powód, dla którego Olivia musiała być Czarna.

„Nic nie było ważniejsze niż poczucie obcości” – powiedział Shonda. „Nie wiedziałem, że od 37 lat nie było serialu dramatycznego z czołową czarną kobietą. Kiedy serial został odebrany [do pilota], otrzymałem telefon od kogoś, kto powiedział: „To będzie idealne przedstawienie dla Connie Britton. Powiedziałem: „Byłoby, gdyby Olivia Pope była czarna”.

Jill Scott i Anika Noni Rose były testowane do roli Olivii, ale Kerry była tą, która naprawdę zaimponowała Shondzie.

„[Kerry] może rozmawiać z Waszyngtonem więcej niż ja z Waszyngtonem” – powiedział Shonda. „Była inna niż to, co pierwotnie sobie wyobrażałem. Wszyscy mówiliśmy: „O mój Boże”, ponieważ jest drobna, urocza, ładna i młodsza – a ponieważ była tymi wszystkimi rzeczami, była świadoma, że ludzie jej nie docenią. kiedy szukaliśmy kogoś na prezydenta, nikt nie chciał grać prezydenta, bo nie był głównym.„

W trakcie kręcenia pilota Shonda naprawdę zaczęła rozumieć, o co chodzi w serialu. Do tego czasu pogodziła się z faktem, że była to seria, z którą powinna była wskoczyć od samego początku.

Zalecana: